F1 wypłaci zespołom dodatkowe środki na walkę z inflacją
Władze sportu nie zamierzają podnosić tegorocznego limitu budżetowego.
27.06.2211:57
1273wyświetlenia
Embed from Getty Images
Formuła 1 podjęła decyzję o wypłaceniu zespołom dodatkowych środków na walkę z kryzysem inflacyjnym.
Aktualnie limit wydatków jest ustalony na poziomie 140 milionów dolarów. Mimo to spora część uczestników mistrzostw zaczęła naciskać na podniesienie granicy w związku z inflacją, która jest szczególnie odczuwalna przy kosztach transportu. Na czele tej grupy mają być Mercedes, Red Bull oraz Ferrari.
Szef Alfy Romeo - Frederic Vasseur, zapytany o pomysł podniesienia limitu budżetowego, lakonicznie odparł:
Według ustaleń Auto Motor und Sport, Formuła 1 w ramach kompromisu zgodziła się wypłacić wszystkim uczestnikom mistrzostw dodatek na poziomie od 3 do 4,2 milionów dolarów na walkę z inflacją. Środki te nie będą objęte limitem budżetowym, jednakże zostaną one odliczone od nagrody za pozycję na koniec mistrzostw.
Otmar Szafnauer z Alpine zapytany o swoją opinię na temat tego pomysłu, stwierdził:
Pomysł ten oczekuje jednak na zielone światło od dyrektora generalnego Formuły 1 - Stefano Domenicaliego.
Formuła 1 podjęła decyzję o wypłaceniu zespołom dodatkowych środków na walkę z kryzysem inflacyjnym.
Aktualnie limit wydatków jest ustalony na poziomie 140 milionów dolarów. Mimo to spora część uczestników mistrzostw zaczęła naciskać na podniesienie granicy w związku z inflacją, która jest szczególnie odczuwalna przy kosztach transportu. Na czele tej grupy mają być Mercedes, Red Bull oraz Ferrari.
Jeżeli koszty będą rosły w aktualnym tempie, około 50 procent zespołów do końca roku przekroczy limit budżetowy- uważa Christian Horner, szef Red Bulla.
Nie chcemy, by mistrzostwa rozstrzygnęły się w sądzie lub przed Trybunałem FIA w Paryżu.
Szef Alfy Romeo - Frederic Vasseur, zapytany o pomysł podniesienia limitu budżetowego, lakonicznie odparł:
Moim limitem jest budżet mojego zespołu.
Według ustaleń Auto Motor und Sport, Formuła 1 w ramach kompromisu zgodziła się wypłacić wszystkim uczestnikom mistrzostw dodatek na poziomie od 3 do 4,2 milionów dolarów na walkę z inflacją. Środki te nie będą objęte limitem budżetowym, jednakże zostaną one odliczone od nagrody za pozycję na koniec mistrzostw.
Otmar Szafnauer z Alpine zapytany o swoją opinię na temat tego pomysłu, stwierdził:
Jeżeli wszyscy są w stanie na tym skorzystać, to wchodzimy w to. Z kolei Gunther Steiner z Haasa dodał:
To solidny kompromis, ponieważ zespoły, które nawet nie zbliżą się do limitu będą w stanie na tym skorzystać.
Pomysł ten oczekuje jednak na zielone światło od dyrektora generalnego Formuły 1 - Stefano Domenicaliego.
Przyglądamy się temu. Ostatecznie to nasze pieniądze będą tu rozdysponowane- podaje źródło z FOM.