Hadjar odnosi trzecie zwycięstwo w F3

Junior Red Bulla wygrał na mokrym torze w Austrii.
10.07.2210:45
Łukasz Godula
601wyświetlenia

Isack Hadjar zgarnął trzecie zwycięstwo w sezonie Formuły 3 podczas głównych zawodów na mokrym torze Red Bull Ring.

Kierowca ekipy Hitech prowadził po starcie z pole position, który odbył się za samochodem bezpieczeństwa. Szybko zbudował bezpieczną przewagę nad drugim Victorem Martinsem i na ósmym kółku jechał 2,3 sekundy przed nim.

Pomimo wyjazdu samochodu bezpieczeństwa na 21. okrążeniu, młody kierowca akademii Red Bulla utrzymał prowadzenie i dojechał do mety na pierwszym miejscu. Lider mistrzostw, Martins finiszował drugi, podczas gdy Ollie Bearman utrzymał za sobą Arthura Leclerca i uzupełnił podium.

Deszczowe warunki spowodowały start za samochodem bezpieczeństwa, jednak z miejsca nie ruszył Alexander Smoliar. Jak Crawford wyprzedził Franco Colapinto i Zane'a Maloney'a, podczas gdy Caio Collet również podskoczył o dwie pozycje w pierwszej fazie zawodów.

Martins zbliżył się do samochodu Hadjara na trzecim okrążeniu, ale ten opanował tempo i ponownie szybko odjechał. David Vidales i Pepe Marti zderzyli się w trzecim zakręcie, gdy Marti próbował pojechać po zewnętrznej na siódmym zakręcie, jednak obaj zdołali kontynuować wyścig.

Collet doganiał Maloneya i na dziewiątym okrążeniu niemal go wyprzedził w walce o dziewiątą lokatę, jednak był zmuszony poczekać kilka kolejnych okrążeń, aż manewr się udał. Podczas walki doszło nawet do kontaktu na pierwszym zakręcie jedenastego kółka.

Na torze pojawiły się żółte flagi na piętnastym okrążeniu, po tym jak w dziesiątym zakrecie zderzyli się Zdenek Chovanec i Francesco Pizzi. Za nimi obrócił się Federico Malvestiti. Pizzi otrzymał za to karę doliczenia dziesięciu sekund za spowodowanie kolizji. Trzy rundy później ponownie pojawiły się żółte flagi gdy Zak O'Sullivan został uderzony przez Pepe Martiego, który miał problem z uszkodzonym przednim skrzydłem.

Chovanec i Pizzi dalej walczyli i ponownie się zderzyli na 21. kółku, tym razem powodując neutralizację. Po uderzeniu Chovanec wystrzelił w powietrze, po czym zatrzymał się w pułapce żwirowej. Ściganie wznowiono dwa okrążenia później, ale w pierwszym zakręcie doszło do kontaktu Edgara i Crawforda, a dodatkowo kolizję zaliczyli Stanek i Frederick. Obaj pojechali dalej, ale szybko się okazało, że Frederick musi się zatrzymać na torze.

Maloney zgarnął tym samym piąte miejsce, a Stanek szóste, przed Colapinto. Smoliar dojechał do mety ósmy, podczas gdy czołową dziesiątkę uzupełnili Alatalo i Cohen.