Bottas: W końcu czuję, że mam coś do powiedzenia

Fin przyznaje, iż czerpie dużą satysfakcję z pomagania ekipie Alfy Romeo.
23.08.2209:56
Nataniel Piórkowski
544wyświetlenia


Valtteri Bottas przyznaje, iż czuje satysfakcję z roli, jaką odgrywa obecnie w teamie Alfy Romeo.

Po pięciu latach spędzonych w Mercedesie, w tym sezonie Bottas podjął wyzwanie pełnienia funkcji lidera Alfy Romeo - zespołu, który po kilku rozczarowujących kampaniach zabiega o status regularnego bywalca czołowej dziesiątki.

Nowa rola wiele dla mnie znaczy i bardzo mnie motywuje - stwierdził zawodnik z Nastoli w rozmowie z magazynem Auto Motor und Sport.

Moim celem jest pomóc zespołowi w określeniu nowego kierunku. Próbuję wpływać na ustawienia bolidu, motywować zespół i przekazywać lekcje mojemu młodemu koledze [Guanyu Zhou]. Większa odpowiedzialność daje większą satysfakcję. Czuję, że mam teraz coś do powiedzenia.

Bottas dodał, że odwiedza fabrykę Saubera w Hinwil znacznie częściej, niż miało to miejsce w przypadku bazy Mercedesa w Brackley.

Wskazując na największą różnicę pomiędzy Alfą Romeo i Mercedesem, Fin wspomina o wyraźnie krótszej ścieżce wdrażania w życie nowych pomysłów.

Gdy w Mercedesie dzieliłem się jakąś ideą - czy to propozycją nowej części lub zmiany ustawień, od pojawienia się pomysłu do jego wcielenia w życie dzieliła mnie naprawdę długa droga. W cały proces było zaangażowanych wiele działów i ludzi.

W Alfie mogę wejść do fabryki i od razu porozmawiać z osobami odpowiedzialnymi za dany obszar. Na przykład myślałem o poprawkach w zakresie balansu bolidu. Podzieliłem się tym z inżynierami a oni od razu zaproponowali sprawdzenie tego w praktyce. Cały plan zadziałał. Podobnie było z jedną lub dwoma innymi kwestiami.