Stepney nie będzie obecny podczas wyścigów

Zespół Ferrari poinformował dzisiaj, że jego wyścigowy i testowy menedżer techniczny Nigel Stepney został przesunięty na inne stanowisko, dzięki czemu nie będzie musiał być obecny na torach Formuły 1 podczas tegorocznych wyścigów.

Tym samym przynajmniej częściowo spełniło się życzenie Stepneya, który wzorem Rossa Brawna chciał udać się na roczny urlop, jako że nie był zadowolony z ostatnich zmian personalnych w Maranello. Mówiło się nawet, że może odejść z Ferrari przed rozpoczęciem sezonu, jednak włoska stajnia szybko zdementowała te plotki zapewniając, że Stepney ma ważny kontrakt do końca roku.

Po wielu latach pracy na torach Formuły Jeden, z których 13 ostatnich spędził w wyścigowej ekipie Ferrari, Nigel Stepney, za zgodą firmy, zdecydował się objąć inną rolę, która nie będzie wymagała jego obecności na torach podczas wyścigów. - powiedział przedstawiciel Ferrari serwisowi autosport.com.

Od tej pory Stepney będzie odpowiedzialny za ekipę ds. rozwoju osiągów (Team Performance Development), która podlega kierowanemu przez Lukę Baldisserriego departamentowi zawiadującemu aktywnością zespołu na torach. Dotychczasowe obowiązki Stepneya przejmą tymczasem David Lloyd (Race Operations Manager) i Luigi Mazzola (]Test Team and Test Operations Performance Manager).


Przy okazji warto dodać, że w Williamsie nastąpiła odwrotna zmiana, bowiem wieloletni menedżer zespołu Dickie Stanford powraca na tory Formuły 1 po roku spędzonym w fabryce w Grove.

Stanford był menedżerem ekipy wyścigowej od 1994 do 2005 roku włącznie, jednak w zeszłym sezonie poprosił o stanowisko nie wymagające jego obecności na torach. Teraz, kiedy Mike Condliffe złożył rezygnację, Stanford objął stanowisko szefa ekipy testowej. Jego pierwszym zadaniem był nadzór ostatnich testów w Walencji.

Źródło: Autosport.com