Frederik Vesti zwycięża w głównym wyścigu F2 w Dżuddzie
Duńczyk skorzystał na błędach innych pretendentów do wygranej - Martinsa i Bearmana.
19.03.2315:16
1069wyświetlenia
Embed from Getty Images
Frederik Vesti zwyciężył w głównym wyścigu Formuły 2 na torze w Dżuddzie. Junior Mercedesa skrzętnie wykorzystał błędy Victora Martinsa oraz Olivera Bearmana i pewnie sięgnął po drugą w karierze wygraną w F2. Skład podium uzupełnili Jack Doohan i Jehan Daruvala.
Zdobywca pole position, Victor Martins, zupełnie zaspał na starcie, przez co już po kilkudziesięciu metrach na prowadzeniu znalazł się ruszający z drugiego pola Oliver Bearman. Martins znalazł się również pod presją ze strony trzeciego Jacka Doohana, lecz ostatecznie utrzymał się przed Australijczykiem. Dobrą reakcją popisał się także Frederik Vesti, który po starcie z szóstej pozycji zyskał dwa miejsca i był czwarty, przed Daruvalą i Iwasą.
Spokojny początek rywalizacji został na kilka chwil zmącony przez Brada Benavidesa, który po kontakcie z Amaurym Cordeelem zatrzymał swój samochód na poboczu. Zarządzono wówczas wirtualną neutralizację, która zakończyła się na trzecim kółku. Prowadzący Bearman popisał się świetnym refleksem po restarcie i momentalnie odskoczył Martinsowi na prawie dwie sekundy. Francuz szybko jednak odzyskał rezon i zaczął deptać po piętach kierowcy Premy.
Już na siódmym kółku zrobiło się dosyć tłoczno w alei serwisowej. Pośrednie opony założyli wówczas Doohan, Iwasa, Maini, Pourchaire, Hauger, Nissany, Novalak i Correa. Prowadzący Bearman i Martins złożyli wizytę w boksach okrążenie później. Po rundzie postojów najwięcej w czołówce zyskał Vesti, który zdołał przeskoczyć Doohana. Na czele stawki znaleźli się tymczasem kierowcy realizujący alternatywną strategię, a więc Leclerc, Hadjar, Verschoor, Maloney i Stanek.
Na 10. kółku zaciętą walkę stoczyli pretendenci do wygranej - Martins i Bearman. Junior Alpine zaatakował Brytyjczyka w pierwszym zakręcie i zdołał go wyprzedzić, przedtem jednak uciekając na pobocze. Po chwili Martins oddał pozycję rywalowi, by podjąć kolejną próbę ataku na początku kolejnego kółka. Tym razem Bearman nie miał już argumentów i stracił pozycję lidera. Na całym tym zamieszaniu skorzystał także najszybszy na torze Vesti, który wyprzedził zaskoczonego Bearmana w drugim zakręcie i ruszył w pogoń za Martinsem.
Po tym manewrze kilka kolejnych okrążeń było dosyć spokojnych i upływało pod znakiem odrabiania strat Vestiego do Martinsa. Spokój ten został najpierw jednak zakłócony na 16. kółku przez Bearmana, który obrócił swój samochód w 22. zakręcie. Brytyjczyk zdołał powrócić do jazdy, tracąc przy tym kilka pozycji. Okrążenie później panowanie nad bolidem stracił natomiast "wirtualny" lider wyścigu, a więc Victor Martins. Francuz zatrzymał się niemal na środku toru i długo przepuszczał kolejnych kierowców, aby móc bezpiecznie wrócić do rywalizacji.
Ostatecznie Martins po zjechaniu na pobocze wycofał się z wyścigu i konieczna była kolejna wirtualna neutralizacja. Po krótkiej chwili kierowcy wrócili do walki. Na prowadzenie wysunął się zatem Frederik Vesti, który dysponował bezpieczną, pięciosekundową przewagą nad Jackiem Doohanem. Dalej plasowali się Daruvala, Iwasa i Bearman. Ten ostatni, mający za sobą piruet z 16. okrążenia, narzekał jednak na wibracje i wkrótce zaczął tracić pozycje - najpierw na rzecz Haugera, a później jadącego na świeżych miękkich oponach Verschoora.
Pięć kółek przed metą do boksów zawitali wreszcie ostatni kierowcy realizujący alternatywną strategię - Leclerc, Hadjar i Stanek - i sytuacja na czele się unormowała. Prowadził Vesti przed Doohanem, Daruvalą, Iwasą i Haugerem. Bearman tymczasem stracił kolejną pozycję - tym razem na rzecz Arthura Leclerca - i był dopiero dziewiąty. Do punktowanej strefy wskoczył tymczasem Isack Hadjar, który uporał się z Kushem Mainim. Na ostatnim okrążeniu Francuz zdołał wyprzedzić także Olivera Bearmana.
Skuteczny manewr Hadjara był ostatnią zmianą w układzie punktowanej dziesiątki. Vesti odniósł swoje drugie zwycięstwo w Formule 2 i pierwsze w głównym wyścigu. Drugie miejsce zajął Doohan, a najniższy stopień podium wywalczył Daruvala. Tuż za podium finiszował zwycięzca wczorajszego sprintu, Iwasa, a kolejne punktowane pozycje zajęli Hauger, Verschoor, Fittipaldi, Leclerc, Hadjar i Bearman. Dopiero trzynastą lokatę zajął kandydat do tytułu - Theo Pourchaire.
Pomimo braku zdobyczy punktowych w niedzielę prowadzenie w tabeli z dorobkiem odpowiednio 33 i 32 oczek utrzymali Ralph Boschung i Theo Pourchaire. Z jednym punktem straty do Francuza trzecią lokatę zajmuje Ayumu Iwasa, za którym z 28 punktami plasuje się dzisiejszy zwycięzca, Frederik Vesti. Czołową piątkę zamyka Jehan Daruvala z 24 punktami na koncie.
Frederik Vesti zwyciężył w głównym wyścigu Formuły 2 na torze w Dżuddzie. Junior Mercedesa skrzętnie wykorzystał błędy Victora Martinsa oraz Olivera Bearmana i pewnie sięgnął po drugą w karierze wygraną w F2. Skład podium uzupełnili Jack Doohan i Jehan Daruvala.
Zdobywca pole position, Victor Martins, zupełnie zaspał na starcie, przez co już po kilkudziesięciu metrach na prowadzeniu znalazł się ruszający z drugiego pola Oliver Bearman. Martins znalazł się również pod presją ze strony trzeciego Jacka Doohana, lecz ostatecznie utrzymał się przed Australijczykiem. Dobrą reakcją popisał się także Frederik Vesti, który po starcie z szóstej pozycji zyskał dwa miejsca i był czwarty, przed Daruvalą i Iwasą.
Spokojny początek rywalizacji został na kilka chwil zmącony przez Brada Benavidesa, który po kontakcie z Amaurym Cordeelem zatrzymał swój samochód na poboczu. Zarządzono wówczas wirtualną neutralizację, która zakończyła się na trzecim kółku. Prowadzący Bearman popisał się świetnym refleksem po restarcie i momentalnie odskoczył Martinsowi na prawie dwie sekundy. Francuz szybko jednak odzyskał rezon i zaczął deptać po piętach kierowcy Premy.
Już na siódmym kółku zrobiło się dosyć tłoczno w alei serwisowej. Pośrednie opony założyli wówczas Doohan, Iwasa, Maini, Pourchaire, Hauger, Nissany, Novalak i Correa. Prowadzący Bearman i Martins złożyli wizytę w boksach okrążenie później. Po rundzie postojów najwięcej w czołówce zyskał Vesti, który zdołał przeskoczyć Doohana. Na czele stawki znaleźli się tymczasem kierowcy realizujący alternatywną strategię, a więc Leclerc, Hadjar, Verschoor, Maloney i Stanek.
Na 10. kółku zaciętą walkę stoczyli pretendenci do wygranej - Martins i Bearman. Junior Alpine zaatakował Brytyjczyka w pierwszym zakręcie i zdołał go wyprzedzić, przedtem jednak uciekając na pobocze. Po chwili Martins oddał pozycję rywalowi, by podjąć kolejną próbę ataku na początku kolejnego kółka. Tym razem Bearman nie miał już argumentów i stracił pozycję lidera. Na całym tym zamieszaniu skorzystał także najszybszy na torze Vesti, który wyprzedził zaskoczonego Bearmana w drugim zakręcie i ruszył w pogoń za Martinsem.
Po tym manewrze kilka kolejnych okrążeń było dosyć spokojnych i upływało pod znakiem odrabiania strat Vestiego do Martinsa. Spokój ten został najpierw jednak zakłócony na 16. kółku przez Bearmana, który obrócił swój samochód w 22. zakręcie. Brytyjczyk zdołał powrócić do jazdy, tracąc przy tym kilka pozycji. Okrążenie później panowanie nad bolidem stracił natomiast "wirtualny" lider wyścigu, a więc Victor Martins. Francuz zatrzymał się niemal na środku toru i długo przepuszczał kolejnych kierowców, aby móc bezpiecznie wrócić do rywalizacji.
Ostatecznie Martins po zjechaniu na pobocze wycofał się z wyścigu i konieczna była kolejna wirtualna neutralizacja. Po krótkiej chwili kierowcy wrócili do walki. Na prowadzenie wysunął się zatem Frederik Vesti, który dysponował bezpieczną, pięciosekundową przewagą nad Jackiem Doohanem. Dalej plasowali się Daruvala, Iwasa i Bearman. Ten ostatni, mający za sobą piruet z 16. okrążenia, narzekał jednak na wibracje i wkrótce zaczął tracić pozycje - najpierw na rzecz Haugera, a później jadącego na świeżych miękkich oponach Verschoora.
Pięć kółek przed metą do boksów zawitali wreszcie ostatni kierowcy realizujący alternatywną strategię - Leclerc, Hadjar i Stanek - i sytuacja na czele się unormowała. Prowadził Vesti przed Doohanem, Daruvalą, Iwasą i Haugerem. Bearman tymczasem stracił kolejną pozycję - tym razem na rzecz Arthura Leclerca - i był dopiero dziewiąty. Do punktowanej strefy wskoczył tymczasem Isack Hadjar, który uporał się z Kushem Mainim. Na ostatnim okrążeniu Francuz zdołał wyprzedzić także Olivera Bearmana.
Skuteczny manewr Hadjara był ostatnią zmianą w układzie punktowanej dziesiątki. Vesti odniósł swoje drugie zwycięstwo w Formule 2 i pierwsze w głównym wyścigu. Drugie miejsce zajął Doohan, a najniższy stopień podium wywalczył Daruvala. Tuż za podium finiszował zwycięzca wczorajszego sprintu, Iwasa, a kolejne punktowane pozycje zajęli Hauger, Verschoor, Fittipaldi, Leclerc, Hadjar i Bearman. Dopiero trzynastą lokatę zajął kandydat do tytułu - Theo Pourchaire.
Pomimo braku zdobyczy punktowych w niedzielę prowadzenie w tabeli z dorobkiem odpowiednio 33 i 32 oczek utrzymali Ralph Boschung i Theo Pourchaire. Z jednym punktem straty do Francuza trzecią lokatę zajmuje Ayumu Iwasa, za którym z 28 punktami plasuje się dzisiejszy zwycięzca, Frederik Vesti. Czołową piątkę zamyka Jehan Daruvala z 24 punktami na koncie.