Verstappen: Starałem się kontrolować kontakt z barierą

Holender przyznał, że po zblokowaniu tylnej osi był pewny uderzenia w Portier.
28.05.2319:18
Mateusz Szymkiewicz
1317wyświetlenia
Embed from Getty Images

Max Verstappen przyznał, że tracąc kontrolę nad bolidem przed zakrętem Portier starał się ustawić go tak, by kontakt był o jak najmniejszych konsekwencjach.

Holender podczas opadów deszczu starał się pozostać jak najdłużej na gładkich oponach, chcąc obronić prowadzenie w wyścigu przed Fernando Alonso. Mimo to zawodnik Red Bulla szykując się do sekcji przed tunelem utracił kontrolę nad RB19 na mokrej nawierzchni, uderzając o bariery.

Jak przyznał Verstappen, cała sytuacja była konsekwencją zblokowania tylnej osi i mając świadomość nadchodzącego uderzenia, starał się obrać jak najlepszy kąt. Zablokowałem tylne koła i nie byłem w stanie już tego uratować. Starałem się kontrolować sytuację próbując driftować. Na szczęście ściana pomogła mi wyhamować przed jeszcze większym poślizgiem.

Nie było łatwo, jechałem na pośrednim zestawie a Fernando na twardym. Nie chcieliśmy przedłużać przejazdu, ale ostatecznie pozostaliśmy na torze. Zbliżał się deszcz i nie wiedzieliśmy co właściwie się wydarzy. Walczyliśmy z grainingiem opon i dopiero po kilku okrążeniach daliśmy radę zwalczyć najgorszą fazę. Jazda była naprawdę trudna.

Deszcz rozkręcał się z okrążenia na okrążenie, aż ostatecznie zadecydowaliśmy o zmianie na przejściówki. Będąc tak mocnym liderem wyścigu nie chcesz śrubować tempa, ale też nie chcesz zbyt wiele tracić. To był skomplikowany scenariusz. Kilka razy otarłem się o ściany, ale takie już jest Monako.

Holender dodał, że cieszy go również znaczne powiększenie przewagi w klasyfikacji nad drugim Sergio Perezem, który finiszował poza punktowaną strefą. Zwycięstwo tutaj jest naprawdę wspaniałe, szczególnie w takich okolicznościach jak dziś przy szalonej pogodzie. Poza tym to wielki zastrzyk punktów dla zespołu.