Tsunoda nie myśli o zmianie zespołowych barw

Japończyk jest łączony z Astonem Martinem, który przygotowuje się do współpracy z Hondą.
17.07.2311:42
Nataniel Piórkowski
540wyświetlenia
Embed from Getty Images

Yuki Tsunoda podkreśla, że nie myśli o zmianie zespołowych barw w obliczu plotek, jakie łączą go z przejściem do Astona Martina.

Po pełnym wzlotów i upadków debiutanckim sezonie 2021, Tsunoda pracował nad poprawą formy. W tym roku 23-latek ratuje honor AlphaTauri, zapewniając zespołowi samotne dwa punkty w klasyfikacji konstruktorów.

Wysiłki Japończyka docenia szef teamu z Faenzy - Franz Tost, który zasugerował nawet, że może być on brany pod uwagę jako przyszły kierowca Red Bulla.

Perspektywa współpracy Hondy z Astonem Martinem wzbudza jednak pogłoski na temat możliwego przejścia Tsunody do teamu z Silverstone. Zawodnik przekonuje tymczasem, że obecnie w pełni koncentruje się na współpracy z AlphaTauri.

Jestem bardzo zadowolony będąc częścią rodziny Red Bulla. Czuję się tutaj komfortowo. Po prostu mogę być sobą. Jeśli jesteś kierowcą, to wiadomo, że cieszy cię zainteresowanie ze strony innych zespołów, ale na tę chwilę liczy się dla mnie tylko AlphaTauri. Wspierali mnie przez ostatnie lata, więc nie biorę pod uwagę innych teamów.

Jeśli pojawi się szansa awansu do Red Bulla, to wspaniale. Ale tak jak powiedziałem, nie myślę zbyt wiele o sezonie 2024. Nie mam też zbyt wielu powodów, by wychodzić poza AlphaTauri.

Tsunoda przekonuje, że pierwsze oznaki przełamania złej passy, zaczął dostrzegać już w połowie sezonu 2022. Wszyscy mówią, że od tego roku nabrałem pewności siebie, ale z drugiej strony niewiele osób śledziło uważnie moje wyścigi w ubiegłym sezonie.

W większości kwalifikacji na suchym torze, byłem szybszy od Pierre'a [Gasly'ego]. Mam całkiem wysoką pewność siebie. W tym roku częściej łączę dobre kwalifikacje z wyścigami. Nie muszę zbytnio martwić się o kontrakt. W większym stopniu koncentruję się na tym, co muszę zrobić w wyścigu, aby dowieźć do mety dobry wynik.