Hamilton wyruszy z pole position do wyścigu o GP Węgier
Brytyjczyk pokonał Verstappena różnicą trzech tysiącznych sekundy.
22.07.2317:06
3065wyświetlenia
Embed from Getty Images
Lewis Hamilton zdobył pole position przed niedzielnym wyścigiem F1 na Hungaroringu, pokonując Maxa Verstappena o trzy tysiączne sekundy.
Q1
Podczas Q1 wszyscy kierowcy musieli używać twardych opon. Po kilku minutach najlepszym wynikiem legitymował się Valtteri Bottas, który o 0,07s wyprzedzał Maxa Verstappena. Dalej ujrzeć można było duet Mercedesa - George'a Russella i Lewisa Hamiltona. Czołową piątkę uzupełniał Oscar Piastri.
Pierwszy blok czasówki był szczególnie wymagający ze względu na duży ruch na torze. W trzecim sektorze często tworzyły się kolejki, przez które przeciskać musieli się ci kierowcy, którzy kończyli szybkie okrążenia.
Bottas nie zwalniał i poprawił swój czas o kilka setnych sekundy, na 1:18,775s. Wynik poprawił także Perez, który zbliżył się do reprezentanta Alfy Romeo na niespełna siedem setnych sekundy.
Osiem minut przed końcem bloku, Verstappen awansował na P1 z wynikiem 1:18,658s. Postępów dokonali również zawodnicy Ferrari, chociaż w ich przypadku były one dość rozczarowujące. Sainz był dziesiąty a Leclerc - piętnasty.
Tor ewoluował i konieczne stało się założenie do bolidów świeżych opon. Udowodnili to kierowcy AlphaTauri, którzy wskoczyli na czwarte i ósme miejsce. Ricciardo utrzymywał się blisko Tsunody, tracąc do zespołowego kolegi około jedną dziesiątą sekundy.
Na cztery minuty przed wywieszeniem flagi w szachownicę, w gronie zagrożonych znajdowali się Leclerc, Stroll, Hulkenberg, Sargeant i Magnussen. Trzech pierwszych wskoczyło do Q2, a do dwóch pozostałych dołączył dość niespodziewanie Russell (który pod koniec wykonał tylko jedno szybkie okrążenie) a także Albon i Tsunoda.
Jeszcze większym zaskoczeniem było pierwsze miejsce Guanyu Zhou, który miał za sobą Verstappena i Pereza.
Q2
Jako pierwszy okrążenie pomiarowe ukończył Perez, który na pośrednich oponach odnotował 1:17,675s. Po chwili szybciej pojechał jednak duet McLarena - Lando Norris i Oscar Piastri. Punktem odniesienia dla konkurencji był czas 1:17,328s.
Czołową piątkę dopełniały nazwiska Alonso i Hamiltona, za którymi plasował się świetnie dysponowany Zhou. Trzy najniższe miejsca, które w ostatecznym rozrachunku gwarantowały awans do finałowej rozgrywki, należały przed ostatnimi przejazdami do Leclerca, Sainza i Hulkenberga.
Ricciardo, który powracał do startów w F1 po ponad półrocznej przerwie, był dwunasty i do poziomu TOP10 tracił 0,132s.
Najwcześniej finałową próbę rozpoczął Verstappen, który zdecydował się na jeden przejazd w Q2. Lider klasyfikacji generalnej nie marnował czasu, ale do Norrisa zabrakło mu dwie dziesiąte sekundy. Holender musiał zadowolić się drugim miejscem.
Wkrótce dwukrotny czempion F1 spadł na P3, za Hamiltona. Niewiele do zawodnika Red Bulla stracił Bottas, który wskoczył na czwartą lokatę.
Rozczarowaniem Q2 był występ Sainza, który stracił do dziesiątego miejsca tylko dwie tysiączne sekundy i odpadł z dalszej walki wspólnie z Oconem, Ricciardo, Strollem oraz Gasly'm.
Q3
Verstappen nie pozostawił złudzeń co do tego, że powinien być traktowany jako faworyt do zdobycia pole position. Holender zepchnął z pierwszej pozycji Lando Norrisa, przed którego awansował także Hamilton. Dalej plasowali się Alonso oraz Perez.
Leclerc otwierał drugą połowę TOP10, przed Bottasem, Hulkenbergiem oraz Piastrim. Ostatnia lokata należała do Zhou, którego wynik został anulowany w związku z wyjazdem poza tor.
Przed finałową rundą czas dający pole position wynosił 1:16,612. Verstappen nie zdołał podnieść poprzeczki na ostatnim okrążeniu, co w szokujących okolicznościach wykorzystał Lewis Hamilton, który zgarnął pole position z przewagą trzech tysiącznych sekundy nad gwiazdą Red Bulla.
Drugi rząd stworzą Norris i Piastri, za którymi bolidy ustawią Zhou i Leclerc. Na kolejnych miejscach znaleźli się Bottas i Alonso oraz Perez i Hulkenberg.
Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 42°C
Temperatura powietrza: 26°C
Prędkość wiatru: 4,3 km/h
Wilgotność powietrza: 34%
Sucho
Lewis Hamilton zdobył pole position przed niedzielnym wyścigiem F1 na Hungaroringu, pokonując Maxa Verstappena o trzy tysiączne sekundy.
Q1
Podczas Q1 wszyscy kierowcy musieli używać twardych opon. Po kilku minutach najlepszym wynikiem legitymował się Valtteri Bottas, który o 0,07s wyprzedzał Maxa Verstappena. Dalej ujrzeć można było duet Mercedesa - George'a Russella i Lewisa Hamiltona. Czołową piątkę uzupełniał Oscar Piastri.
Pierwszy blok czasówki był szczególnie wymagający ze względu na duży ruch na torze. W trzecim sektorze często tworzyły się kolejki, przez które przeciskać musieli się ci kierowcy, którzy kończyli szybkie okrążenia.
Bottas nie zwalniał i poprawił swój czas o kilka setnych sekundy, na 1:18,775s. Wynik poprawił także Perez, który zbliżył się do reprezentanta Alfy Romeo na niespełna siedem setnych sekundy.
Osiem minut przed końcem bloku, Verstappen awansował na P1 z wynikiem 1:18,658s. Postępów dokonali również zawodnicy Ferrari, chociaż w ich przypadku były one dość rozczarowujące. Sainz był dziesiąty a Leclerc - piętnasty.
Tor ewoluował i konieczne stało się założenie do bolidów świeżych opon. Udowodnili to kierowcy AlphaTauri, którzy wskoczyli na czwarte i ósme miejsce. Ricciardo utrzymywał się blisko Tsunody, tracąc do zespołowego kolegi około jedną dziesiątą sekundy.
Na cztery minuty przed wywieszeniem flagi w szachownicę, w gronie zagrożonych znajdowali się Leclerc, Stroll, Hulkenberg, Sargeant i Magnussen. Trzech pierwszych wskoczyło do Q2, a do dwóch pozostałych dołączył dość niespodziewanie Russell (który pod koniec wykonał tylko jedno szybkie okrążenie) a także Albon i Tsunoda.
Jeszcze większym zaskoczeniem było pierwsze miejsce Guanyu Zhou, który miał za sobą Verstappena i Pereza.
Q2
Jako pierwszy okrążenie pomiarowe ukończył Perez, który na pośrednich oponach odnotował 1:17,675s. Po chwili szybciej pojechał jednak duet McLarena - Lando Norris i Oscar Piastri. Punktem odniesienia dla konkurencji był czas 1:17,328s.
Czołową piątkę dopełniały nazwiska Alonso i Hamiltona, za którymi plasował się świetnie dysponowany Zhou. Trzy najniższe miejsca, które w ostatecznym rozrachunku gwarantowały awans do finałowej rozgrywki, należały przed ostatnimi przejazdami do Leclerca, Sainza i Hulkenberga.
Ricciardo, który powracał do startów w F1 po ponad półrocznej przerwie, był dwunasty i do poziomu TOP10 tracił 0,132s.
Najwcześniej finałową próbę rozpoczął Verstappen, który zdecydował się na jeden przejazd w Q2. Lider klasyfikacji generalnej nie marnował czasu, ale do Norrisa zabrakło mu dwie dziesiąte sekundy. Holender musiał zadowolić się drugim miejscem.
Wkrótce dwukrotny czempion F1 spadł na P3, za Hamiltona. Niewiele do zawodnika Red Bulla stracił Bottas, który wskoczył na czwartą lokatę.
Rozczarowaniem Q2 był występ Sainza, który stracił do dziesiątego miejsca tylko dwie tysiączne sekundy i odpadł z dalszej walki wspólnie z Oconem, Ricciardo, Strollem oraz Gasly'm.
Q3
Verstappen nie pozostawił złudzeń co do tego, że powinien być traktowany jako faworyt do zdobycia pole position. Holender zepchnął z pierwszej pozycji Lando Norrisa, przed którego awansował także Hamilton. Dalej plasowali się Alonso oraz Perez.
Leclerc otwierał drugą połowę TOP10, przed Bottasem, Hulkenbergiem oraz Piastrim. Ostatnia lokata należała do Zhou, którego wynik został anulowany w związku z wyjazdem poza tor.
Przed finałową rundą czas dający pole position wynosił 1:16,612. Verstappen nie zdołał podnieść poprzeczki na ostatnim okrążeniu, co w szokujących okolicznościach wykorzystał Lewis Hamilton, który zgarnął pole position z przewagą trzech tysiącznych sekundy nad gwiazdą Red Bulla.
Drugi rząd stworzą Norris i Piastri, za którymi bolidy ustawią Zhou i Leclerc. Na kolejnych miejscach znaleźli się Bottas i Alonso oraz Perez i Hulkenberg.
Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 42°C
Temperatura powietrza: 26°C
Prędkość wiatru: 4,3 km/h
Wilgotność powietrza: 34%
Sucho