Horner: Alan Permane zasługuje na szacunek
Permane opuścił przed tygodniem stajnię z Enstone po 34 latach pracy.
04.08.2311:48
1196wyświetlenia
Embed from Getty Images
Christian Horner i Toto Wolff są zgodni co do tego, że odchodzący z Alpine Alan Permane zasługuje na szacunek za całą swoją pracę dla stajni z Enstone.
Alan Permane, który pełnił w Alpine funkcję dyrektora sportowego, był jedną z najistotniejszych postaci, jakie opuściły zespół podczas ostatnich zmian w kadrze zarządzającej zespołu. Ze stajni z Enstone odeszli również Otmar Szafnauer i Pat Fry, podczas gdy Laurent Rossi został usunięty ze stanowiska dyrektora generalnego marki Alpine.
Powodem rozstania z Szafnauerem i Permane'em miały być różnice zdań pomiędzy tą dwójką a kierownictwem francuskiego producenta co do kierunku, w jakim ma pójść zespół. Zdaniem władz marki sukces może być osiągnięty szybciej, niż przewidywała to wspomniana dwójka. Szafnauer opuścił Alpine po nieco ponad 1,5 roku, natomiast Permane pożegnał się z zespołem z Enstone po 34 latach pracy.
Brytyjczyk dołączył do zespołu w 1989 roku, gdy ten startował jeszcze pod nazwą Benetton i pozostawał jego pracownikiem, gdy ten uczestniczył w mistrzostwach jako Renault, Lotus i Alpine. W okresie pracy Permane'a w Enstone, stajnia odniosła 49 zwycięstw i zdobyła cztery tytuły mistrza świata wśród konstruktorów i kolejne cztery wśród kierowców.
Podczas gdy władze Alpine uznały, że Permane nie mieści się już w przyszłych planach zespołu, szefowie innych stajni postanowili wyrazić swoje uznanie dla pracy Brytyjczyka, podkreślając przy tym, że wcale nie musi on długo pozostawać bez pracy, jako iż wiele ekip może być zainteresowanych jego pozyskaniem.
Christian Horner dodał:
Christian Horner i Toto Wolff są zgodni co do tego, że odchodzący z Alpine Alan Permane zasługuje na szacunek za całą swoją pracę dla stajni z Enstone.
Alan Permane, który pełnił w Alpine funkcję dyrektora sportowego, był jedną z najistotniejszych postaci, jakie opuściły zespół podczas ostatnich zmian w kadrze zarządzającej zespołu. Ze stajni z Enstone odeszli również Otmar Szafnauer i Pat Fry, podczas gdy Laurent Rossi został usunięty ze stanowiska dyrektora generalnego marki Alpine.
Powodem rozstania z Szafnauerem i Permane'em miały być różnice zdań pomiędzy tą dwójką a kierownictwem francuskiego producenta co do kierunku, w jakim ma pójść zespół. Zdaniem władz marki sukces może być osiągnięty szybciej, niż przewidywała to wspomniana dwójka. Szafnauer opuścił Alpine po nieco ponad 1,5 roku, natomiast Permane pożegnał się z zespołem z Enstone po 34 latach pracy.
Brytyjczyk dołączył do zespołu w 1989 roku, gdy ten startował jeszcze pod nazwą Benetton i pozostawał jego pracownikiem, gdy ten uczestniczył w mistrzostwach jako Renault, Lotus i Alpine. W okresie pracy Permane'a w Enstone, stajnia odniosła 49 zwycięstw i zdobyła cztery tytuły mistrza świata wśród konstruktorów i kolejne cztery wśród kierowców.
Podczas gdy władze Alpine uznały, że Permane nie mieści się już w przyszłych planach zespołu, szefowie innych stajni postanowili wyrazić swoje uznanie dla pracy Brytyjczyka, podkreślając przy tym, że wcale nie musi on długo pozostawać bez pracy, jako iż wiele ekip może być zainteresowanych jego pozyskaniem.
Alan Permane to jedna ze skał Formuły 1- powiedział Toto Wolff.
Jest jednym z najdłużej pracujących, czołowych inżynierów w tym sporcie i z pewnością kimś, kto posiada olbrzymią wiedzę. Nie znam szczegółów tych zmian w zarządzie, ale jest tam mnóstwo szanowanych osób. Z pewnością nie powinno się lekceważyć nikogo, kto dysponuje takim stażem pracy.
Christian Horner dodał:
Chociaż nigdy nie pracowałem z Alanem Permane'em, to uważam, że powinno się okazać szacunek komuś, kto przez 34 lata cięzko pracował i był zaangażowany w mistrzowskie kampanie Michaela Schumachera i Fernando Alonso. Był również pewnym członkiem zespołu podczas gdy ten przechodził pod kontrolę administratora, zmieniał właścicieli i tak dalej.
Był tam tak naprawdę stałym bywalcem w tym okresie. To zasługuje na szacunek i uznanie i jestem pewien, że jest facetem, który podobnie jak Otmar, nie pozostanie długo bez pracy. Nie będzie to ostatni raz, kiedy widzimy ich w pit lane. Nie mam co do tego wątpliwości- powiedział szef Red Bull Racing.