Hulkenberg: Nie żałuję decyzji o powrocie mimo problemów Haasa
Niemiec przyznał, że podpisując kontrakt z zespołem spodziewał się wzlotów i upadków.
15.08.2313:09
840wyświetlenia
Embed from Getty Images
Nico Hulkenberg przyznał, że nie żałuje decyzji o powrocie do startów w Formule 1 mimo dużych problemów Haasa z bolidem VF-23.
Niemiec po trzech latach w roli rezerwowego zawodnika otrzymał szansę od stajni z Kannapolis, która poszukiwała następcy Micka Schumachera. 35-latek swoim powrotem do stawki wyraźnie przekroczył oczekiwania, dominując nad zespołowym partnerem Kevinem Magnussenem.
Hulkenberg skompletował do tej pory dziewięć punktów przy dwóch Duńczyka, natomiast w kwalifikacjach sześciokrotnie meldował się Q3 przy zaledwie jednym awansie partnera. Mimo to osiąganie regularnych dobrych wyników uniemożliwia kierowcom Haasa fundamentalny problem z przegrzewaniem się ogumienia, który spycha ich w wyścigach na odległe pozycje.
Niemiec zapytany w czym dokładnie objawiają się problemy z bolidem VF-23, odpowiedział:
Nico Hulkenberg przyznał, że nie żałuje decyzji o powrocie do startów w Formule 1 mimo dużych problemów Haasa z bolidem VF-23.
Niemiec po trzech latach w roli rezerwowego zawodnika otrzymał szansę od stajni z Kannapolis, która poszukiwała następcy Micka Schumachera. 35-latek swoim powrotem do stawki wyraźnie przekroczył oczekiwania, dominując nad zespołowym partnerem Kevinem Magnussenem.
Hulkenberg skompletował do tej pory dziewięć punktów przy dwóch Duńczyka, natomiast w kwalifikacjach sześciokrotnie meldował się Q3 przy zaledwie jednym awansie partnera. Mimo to osiąganie regularnych dobrych wyników uniemożliwia kierowcom Haasa fundamentalny problem z przegrzewaniem się ogumienia, który spycha ich w wyścigach na odległe pozycje.
Kiedy podpisywałem kontrakt i rozpoczynałem współpracę, wiedziałem, że nie zawsze będzie świeciło słońce- powiedział Nico Hulkenberg w rozmowie z Autosportem.
Miałem świadomość trudnych dni oraz ogromu pracy, który nas czekał. Oczywiście, niektóre niedziele oraz chwile po wyścigach są frustrujące i rozczarowujące. Nie mówię tylko o sobie, ale o całym zespole, ponieważ jesteśmy w tym wszyscy.
Po udanych sobotach czuć wielką ekscytację, każdy chce iść do przodu. Mimo to od kilku miesięcy wiedzieliśmy jaka jest nasza sytuacja. Problemy napotykane w niedziele są zbyt poważne i nie możemy sprostać naszym oczekiwaniom. Mimo to wciąż odczuwam radość, w stu procentach.
Niemiec zapytany w czym dokładnie objawiają się problemy z bolidem VF-23, odpowiedział:
Po prostu tracimy przyczepność. Kiedy jesteś jej pozbawiony nie w jednym konkretnym obszarze, a w całym samochodzie, wówczas zaczynasz się ślizgać. To powoduje przegrzewanie opon i całą serię problemów. Nasze niedziele są trudne, ponieważ borykamy się z tym dużo mocniej niż nasi najbliżsi rywale. Generalnie nasz samochód dobrze reaguje na zmiany mieszanek, co jest dobre w kwalifikacjach. W wyścigach jednak długie przejazdy są bardzo trudne.