Ascanelli chce jak najszybszych zmian w Toro Rosso
Włoch zamierza wykonywać pewne rzeczy w inny sposób niż to miało miejsce dotychczas
05.04.0711:52
1107wyświetlenia
Giorgio Ascanelli nie zamierza tracić czasu i zaledwie kilka dni po objęciu posady dyrektora technicznego Scuderii Toro Rosso zapowiedział dokonanie zmian mających na celu poprawę formy włoskiej stajni.
Włoch odbył wczoraj na torze Sepang pierwszą naradę z zespołem i ujawnił, że pewne rzeczy zamierza wykonywać w inny sposób niż to miało miejsce dotychczas. Kiedy zacznie realizować swoje plany?
Dzisiaj. Na tym to wszystko polega.- odpowiedział bez wahania w rozmowie z autosport.com.
Z jednej strony pewne sprawy trzeba przemyśleć, a z drugiej brać odpowiedzialność za podejmowane decyzje. Nie można jednak siedzieć w miejscu i w kółko się namyślać, dlatego zdecydowałem już pewne rzeczy zmienić.
Według Ascanellego zespół musi przede wszystkim zidentyfikować obszary, z którymi ma największe problemy, jeśli chce myśleć o postępie.
Mój ojciec nauczył mnie dwóch rzeczy. Pierwsza była taka, że aby móc zaradzić jakiemuś problemowi, trzeba ustalić na czym on dokładnie polega, a pierwszym krokiem na drodze do usunięcia problemu jest zdanie sobie sprawy z tego, że się go ma.
Są rzeczy, które oczywiście nie podobają mi się, ale myślę, że zespół także nie jest z nich zadowolony. Jeśli taka sytuacja ma miejsce, to musi być tego jakaś przyczyna. Ważne jest nie tylko to co musimy zmienić, ale także powód zmian, a nie zawsze jest on od razu oczywisty. Zachowuję swój osąd do momentu aż rozważę fakty.
Ascanelli jest przekonany, że Toro Rosso ma już odpowiednie narzędzia, aby odnieść sukces w F1. Trzeba tylko umieć je wykorzystać i to dotyczy wszystkich w zespole, nie tylko kierownictwa.
Cały zespół musi dobrze funkcjonować, nie tylko dwie najważniejsze osoby. Kierownictwo ustala granice, ale cały porządek zależy od wszystkich. Myślę, że możemy coś osiągnąć - inaczej by mnie tu nie było.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE