Syn Eddiego Jordana odnosi sukcesy jako model

Zak Jordan nie jest zainteresowany wyścigami i woli realizować się jako model
05.04.0707:44
Mariusz Karolak
1283wyświetlenia

20 letni Zak Jordan nie pójdzie w ślady swego ojca, który najpierw został wyczynowym kierowcą sportowym, a następnie sam założył stajnię wyścigową i wprowadził ją do Formuły 1 w 1991 roku.

Eddie Jordan szefował ekipie Jordan Grand Prix przez wiele lat, nim przed kilkoma laty odsprzedał ją mającej rosyjskie korzenie firmie Midland, a ta z kolei odsprzedała go holenderskiemu Spykerowi.

Zak Jordan został wybrany najlepszym męskim modelem na pokazie mody, który zakończył się właśnie w Point Theatre w Dublinie w Irlandii. Impreza nosiła nazwę UCD Fashion Show.

Źródło: ShowBizIreland.com

KOMENTARZE

9
LowR
05.04.2007 07:50
Linus, twój komentarz nie poprawia tego serwisu ale go pogarsza. Wszystkie informacje jak ta o Jordanie budują atmosferę, ponieważ przedstawiają Ludzi, którzy tworzą świat wyścigów. A Ludzie mają swoje życie, czasem zabawne (jak w tym przypadku). Więc nie bądźmy tacy sztywno-technologiczni i skoncentrowani na chasis, ułamkach sekund i tym podobnych. Nie zapominajmy że to wszystko tworzą Ludzie. Oczywiście, serwis o f1 to nie kronika towarzyska, warto zachować proporcje. Ale od czasu o czasu takie info jest potrzebne. Poza tym, argument że "gdybyś miał swój serwis to możesz sobie tam zamieszczać wszystko co chcesz', jest jak najbardziej na miejscu,a Twoje obruszanie się jest typowym przejawem nieumiejętności zniesienia konstruktywnej krytyki.
deZZember
05.04.2007 06:38
Linus, a może jak masz czas i chęci to przetłumaczysz coś? Ludzi w redakcji nigdy nie za wiele, więc zapraszamy! Oczywiście tematy do tłumaczenia wybierałbyś sobie sam :).
dz
05.04.2007 11:39
nie mam nic przeciwko , formuła 1 to nie tylko testy , kwalifikacje czy wyścigi , f1 to jest tez cala otoczka wokół i naprawdę nie mam nic przeciwko (.fajnie wiedzieć co robi dzieciak EJ czy Raikonen ma fajną żonę , ile razy w tygodniu uprawia sex Dornbos, czy co jada na sniadnie Todt ) to czyni f1 bardziej ludzką - 3mta się serwisanci
Maraz
05.04.2007 11:03
Sugestia jest słuszna, nie ma co ukrywać, gdyż news ten bardziej pasuje do kronik towarzyskich i niż serwisu zajmującego się sportem. Postaramy się unikać takich tematów, bo choć nie zdarzają się one u nas dosyć często, to jednak z pewnością są ciekawsze tematy i je należy wybierać.
Linus
05.04.2007 10:52
LOL. Chyba nie zauważyłeś, że była to sugestia. Komentarze typu 'gdybyś miał swój serwis to możesz sobie tam zamieszczać wszystko co chcesz', raczej na miejscu nie są, bo argumentem żadnym to nie jest. Myślę, że mam prawo powiedzieć co moim zdaniem można by zrobić, żeby serwis był lepszy. Oczywiste jest przecież, że redaktorzy i tak zrobią co będą chcieli a ja nie widzę nic złego w konstruktywnej krytyce. Mmam nadzieje, że Maraz i spółka również...
LowR
05.04.2007 10:19
Linus, nie chciałbym Cię obrazić, ani potępić, ale jeśli założysz swój serwis o f1 to będziesz mógł zamieszczać co tam uważasz i w dowolnej kolejności. Ja tam kiedyś z uwaga patrzyłem na karierę Eddiego i z uśmiechem przeczytałem ten artykuł, który przywołał stare wspomnienia i przypomina, jak daleko czasem padają jabłka od jabłoni. A że Massa z kumplem pojadą na starym pakiecie, to mi nawet komentatorzy w Polsacie powiedzą.
kuba
05.04.2007 10:17
Ejj... moze chłopak sie nachapie kasy i kiedyś założy (wskrzesi) stajnie :D
Linus
05.04.2007 08:30
Nie chcę nikogo obrazić ani potępić pracę jaką wkładacie ten serwis. Tylko tama mała sugestia/konstruktywna krytyka... Jak dla mnie jest tyle ciekawych wiadomości, że nie powinniśmy z serwisu o Formule 1 robić plotkarskiego portalu na temat kierowców i ich rodzin. Zamiast tłumaczyć to, że sunalek Jordana jest modelem, lepiej IMO dać np. taki news http://www.f1-live.com/f1/en/headlines/news/detail/070404154015.shtml (to jest tylko przykład).
jędruś
05.04.2007 08:16
No szkoda żę nie ma już Eddie Jordana... Był to naprawdę fajny kolo!!