Alonso: Ostatnie dwa wyścigi to pobudka dla Astona Martina
42-latek zachowuje jednak spokój i przekonuje, że zespół zbiera cenne doświadczenia.
30.05.2411:14
1161wyświetlenia
Embed from Getty Images
Zdaniem Fernando Alonso, ostatnie dwa wyścigi powinny stanowić
Stajnia z Silverstone, podobnie jak kilku jej bezpośrednich rywali, przywiozła pakiet poprawek na Grand Prix Emilii-Romanii na Imoli. Nie przełożyło się to jednak na poprawę osiągów AMR24 - w ostatnich dwóch weekendach Aston Martin zdobył zaledwie dwa punkty za sprawą dziewiątej pozycji Lance'a Strolla na Imoli.
Zarówno Stroll, jak i Alonso, zgodnie twierdzą, że obecna konstrukcja zespołu stała się trudniejsza do ustawienia i prowadzenia. Kierowcy Astona narzekają na brak balansu w zakrętach - ich zdaniem samochód jest nadsterowny na wejściu w zakręt i podsterowny w jego środku.
Hiszpan dodaje, że nie spodziewa się szybkiej poprawy formy i ujawnia, iż
Lance Stroll, zapytany o swój punkt widzenia odnośnie problemów z przyczepnością AMR24, odparł:
Zdaniem Fernando Alonso, ostatnie dwa wyścigi powinny stanowić
pobudkędla zespołu Astona Martina.
Stajnia z Silverstone, podobnie jak kilku jej bezpośrednich rywali, przywiozła pakiet poprawek na Grand Prix Emilii-Romanii na Imoli. Nie przełożyło się to jednak na poprawę osiągów AMR24 - w ostatnich dwóch weekendach Aston Martin zdobył zaledwie dwa punkty za sprawą dziewiątej pozycji Lance'a Strolla na Imoli.
Zarówno Stroll, jak i Alonso, zgodnie twierdzą, że obecna konstrukcja zespołu stała się trudniejsza do ustawienia i prowadzenia. Kierowcy Astona narzekają na brak balansu w zakrętach - ich zdaniem samochód jest nadsterowny na wejściu w zakręt i podsterowny w jego środku.
Te dwa weekendy były dla nas kluczowe w kontekście zrozumienia naszych słabszych stron, zrozumienia samochodu i poprawy- powiedział Alonso, wkrótce po ukończeniu Grand Prix Monako na 11. pozycji.
Przy trudnościach zawsze wyciągasz więcej wniosków, niż przy zwycięstwach. Uczymy się więc dużo przed resztą tego sezonu, a także lat 2025 i 2026.
Te dwa wyścigi są dla nas istotną pobudką i będą dla nas bardzo dobre.
Hiszpan dodaje, że nie spodziewa się szybkiej poprawy formy i ujawnia, iż
zajmie kilka wyścigów, zanim Aston Martin wprowadzi kolejny istotny pakiet poprawek.
Mieliśmy trochę wątpliwości po Imoli i Monako, ponieważ nie pojechaliśmy zbyt szybko. Musimy zmienić ten trend. Zajmie nam to kilka wyścigów, zanim wprowadzimy kolejne znaczące usprawnienia samochodu. Do tego momentu musimy dać z siebie wszystko i poprawić się na torze, by uzyskać jakieś wyniki.
Będą dni lepsze i gorsze, a my musimy pozostać zjednoczeni.
Lance Stroll, zapytany o swój punkt widzenia odnośnie problemów z przyczepnością AMR24, odparł:
Utrzymanie odpowiedniego balansu na pewno stało się teraz większym wyzwaniem. Trochę nadsterowności na wejściu, trochę podsterowności w środku, jazda na krawężnikach. To typowe rzeczy, nad którymi będzie trzeba pracować. Mamy trochę większe problemy z balansem, niż przy zeszłorocznym samochodzie.