Le Journal de Montreal: Aston traci cierpliwość do Lance'a Strolla
Właściciel zespołu ma skłaniać się ku opcji pozyskania Yukiego Tsunody.
07.06.2413:04
1429wyświetlenia
Embed from Getty Images
Gazeta Le Journal de Montreal informuje, że zespół Astona Martina stopniowo traci cierpliwość do wieloletniego kierowcy Lance'a Strolla.
Stajnia z Silverstone jest własnością ojca Kanadyjczyka i mimo coraz większych inwestycji, a także zatrudnianiu u jego boku uznanych kierowców, niezmiennie cieszy się on posadą. Stroll w ostatnich pięciu latach ani razu nie wyszedł górą z zespołowego pojedynku, natomiast rywalizując u boku Fernando Alonso, wyraźnie odstaje swoim poziomem osiągów.
Według ustaleń Le Journal de Montreal, wewnątrz Astona ma panować coraz mniejsze przekonanie do dalszego powierzania kokpitu 25-latkowi. Wśród osób mających wątpliwości do Kanadyjczyka ma być sam Lawrence Stroll, rzekomo skłaniający się ku opcji pozyskania Yukiego Tsunody z RB, który jest protegowanym przyszłego partnera silnikowego Hondy.
Lance Stroll pytany na torze w Montrealu o sugestie, jakoby jego dalsza przyszłość w Astonie znalazła się pod znakiem zapytania, odparł:
Gazeta Le Journal de Montreal informuje, że zespół Astona Martina stopniowo traci cierpliwość do wieloletniego kierowcy Lance'a Strolla.
Stajnia z Silverstone jest własnością ojca Kanadyjczyka i mimo coraz większych inwestycji, a także zatrudnianiu u jego boku uznanych kierowców, niezmiennie cieszy się on posadą. Stroll w ostatnich pięciu latach ani razu nie wyszedł górą z zespołowego pojedynku, natomiast rywalizując u boku Fernando Alonso, wyraźnie odstaje swoim poziomem osiągów.
Według ustaleń Le Journal de Montreal, wewnątrz Astona ma panować coraz mniejsze przekonanie do dalszego powierzania kokpitu 25-latkowi. Wśród osób mających wątpliwości do Kanadyjczyka ma być sam Lawrence Stroll, rzekomo skłaniający się ku opcji pozyskania Yukiego Tsunody z RB, który jest protegowanym przyszłego partnera silnikowego Hondy.
Jak długo jeszcze Lance Stroll się utrzyma?- pyta kanadyjska publikacja w raporcie Francoisa-Davida Rouleau'a.
Realia są takie, że w garażu producenta luksusowych samochodów porusza się ogromny słoń. Bez wsparcia ojca, Stroll z pewnością nie znalazłby się za kierownicą. Nie robi nic, by chociaż wywołać współczucie u największych zwolenników jego obecności w zespole.
Lance Stroll pytany na torze w Montrealu o sugestie, jakoby jego dalsza przyszłość w Astonie znalazła się pod znakiem zapytania, odparł:
To dosyć popularne pytanie, które ostatnio jest mi często zadawane. Jestem nastawiony na dalsze starty w zespole, ale moja koncentracja nie wybiega dalej niż weekend w Montrealu. Chcę cieszyć się domowym wyścigiem, a także zamierzam uzyskać jak najlepszy rezultat.