Verstappen: Byłbym drugi, gdybym nie wyprzedził Norrisa na starcie

Holender uważa, że Red Bull nie dysponuje w tej chwili najlepszym pakietem.
23.06.2419:44
Maciej Wróbel
881wyświetlenia
Embed from Getty Images

Max Verstappen uważa, że nie zdołałby odnieść zwycięstwa w Grand Prix Hiszpanii, gdyby nie udało mu się wyprzedzić Lando Norrisa na starcie.

Aktualny mistrz świata powiększył swoją przewagę w mistrzostwach wygrywając już siódmy wyścig w sezonie 2024. Holender tuż po starcie wyprzedził zdobywcę pole position, Lando Norrisa, a na trzecim kółku odebrał prowadzenie George'owi Russellowi, który wcześniej popisał się znakomitą reakcją na starcie. Od tego momentu Verstappen bardzo pewnie przewodził stawce.

W rozmowie ze Sky Sports F1 kierowca Red Bulla przyznał, że udane manewry z pierwszych kółek GP Hiszpanii były kluczem do odniesienia zwycięstwa w tym wyścigu. To, co zrobiło mi wyścig, to tak naprawdę znalezienie się przed Lando, a także wyjście na prowadzenie po drugim okrążeniu - stwierdził Verstappen.

Zasadniczo to właśnie w tamtym momencie wygrałem ten wyścig, biorąc pod uwagę moją przewagę nad Lando. Mój pierwszy stint był bardzo agresywny i defensywny - zjeżdżaliśmy dość wcześnie w porównaniu z Lando. Oni byli dziś na pewno trochę szybsi od nas, lepiej obchodzili się z oponami, co jest nieco zastanawiające.

Nie chcesz oglądać czegoś takiego, ale uważam, że jako zespół działaliśmy dzisiaj naprawdę dobrze. Wycisnęliśmy maksimum z tego, co mieliśmy. To oczywiście ekscytujące, ale gdy myślę bardziej o sobie, niż o sporcie, to chciałbym lepszych osiągów, ponieważ w tej chwili nie jesteśmy najszybsi. Musimy cisnąć do samego końca.

Oczywiście udało mi się znaleźć w pozycji, w której mieliśmy komfortową przewagę dzięki pierwszemu stintowi. Gdyby nie udało mi się znaleźć przed Lando po starcie, to myślę, że zajęlibyśmy dziś drugie miejsce.

Ze swoim kierowcą zgodził się szef RBR, Christian Horner, który także określił manewry Verstappena z pierwszych okrążeń jako kluczowe dla losów wyścigu. Max był dzisiaj bardzo stanowczy, gdy ma kogoś na drodze, on się po prostu nie bawi. To jedna z jego kluczowych cech - powiedział Horner.

Wiesz, że jeśli ma szansę, to atakuje. Inni kierowcy też to wiedzą. Wykonał też świetną pracę w zakresie zarządzania oponami. Lando był szybszy tylko w pierwszym zakręcie. Reszta toru była pod kontrolą Maksa. Wiedzieliśmy, że Lando będzie się zbliżał dzięki innej strategii, ale zawsze mieliśmy pewność, że mamy wszelkie potrzebne narzędzia w naszych rękach.