Russell sensacyjnie wygrywa Grand Prix Belgii

Brytyjczyk zaskoczył wszystkich strategią, Mercedes zdobywa dublet.
28.07.2416:43
Łukasz Godula
2312wyświetlenia

Po deszczowych kwalifikacjach wszyscy zastanawiali się jak wypadną poszczególne samochody na suchej nawierzchni. Czy Red Bull zdoła przebić się przez stawkę, czy McLaren odnajdzie tempo, a może wszystkich zaskoczy Ferrari? Zaskoczenie owszem było, ale nadeszło z jeszcze mniej oczekiwanej strony. Genialny ruch strategiczny George'a Russella a do tego skuteczna obrona przed Hamiltonem dała Mercedesowi trzeci zwycięstwo w sezonie.

Start nie przyniósł dużych zmian w układzie sił poza szerokim wyjazdem Norrisa i utratą aż trzech pozycji. Wprawdzie Anglik odzyskał jedną lokatę na prostej Kemmel, ale skutecznie utrudnił sobie wyścig. Na trzecim okrążeniu atak przypuścił Hamilton, wyprzedzając Leclerca i przejmując prowadzenie w wyścigu.

W czołówce pierwsze postoje rozpoczął Verstappen i Russell na 11. okrążeniu, w ślad za nim poszli Hamilton, Perez i Piastri. Australijczyk wyjechał za Russellem ale odzyskał pozycję. Leclerc zjechał po świeże opony na 13. okrążeniu i wyjechał przed Perezem.

Meksykanina wyprzedził również Piastri. Chwilę później na postój zjechał Norris i wylądował za Verstrappenem. Kolejne kilka okrążeń nie przyniosły wiele akcji, co postanowił zmienić Sainz, skracając swój przejazd do minimum. Hiszpan zjechał po zaledwie ośmiu okrążeniach, ale w ostatecznym rozrachunku dało mu to jedynie przewagę nad Perezem w końcówce, którą wykorzystał, ale wystarczyło zaledwie na siódmą lokatę.

Drugi postoje nie zmieniły układu, choć dziwiło brak podcięcia ze strony McLarena u Norrisa oraz długa reakcja na rywali w przypadku Piastriego. Ważniejsze jednak było to co zakomunikował Russell przez radio, decydując się na strategię jednego postoju. Wydawało się to dość szalone, gdyż do mety pozostawało wiele okrążeń.

Szóstą pozycję z rąk Pereza odebrał Norris (po czym wyprzedził go jeszcze wspomniany Sainz). Ciekawsze rozstrzygnięcia miały się wydarzyć na czele. Russell tracił przewagę w oczach i wydawało się oczywiste, że Hamilton z łatwością wyprzedzi partnera zespołowego. Jednak gdy siedmiokrotny mistrz świata dojechał do niego, nie był w stanie przypuścić szybkiego ataku. Za plecami Mercedesa zaczął pojawiać się Piastri, więc spodziewano się ruchu ze strony pitwall Mercedesa, gdyż zapowiadała się ciasna walka w czołówce.

Nie nastąpiło to, a Russell coraz spokojniej bronił się przed rywalami. Niewiarygodne, ale kierowca Mercedesa zdołał odeprzeć zarówno Hamilton, jak i Piastriego, tak też wyglądało dzisiejsze podium. Czwarte miejsce obronił Leclerc przed Verstappenem, co pokazuje, że Red Bull w dalszym ciągu nie odnalazł optymalnego tempa. Zwiastuje to bardzo ciekawą walkę o mistrzostwo konstruktorów po przerwie letniej. Tymczasem życzymy wszystkim udanego odpoczynku i widzimy się za miesiąc!

Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 43°C
Temperatura powietrza: 21°C
Prędkość wiatru: 5,4 km/h
Wilgotność powietrza: 46%
Sucho