Russell chwali zespół za zmiany po "fatalnym" piątku

Brytyjczyk ma nadzieję na nawiązanie walki z Verstappenem.
22.09.2410:35
Maciej Wróbel
2wyświetlenia
Embed from Getty Images

George Russell pochwalił swój zespół za to, jak pozbierał się po nienajlepszym początku weekendu, by sięgnąć w kwalifikacjach po trzecie i czwarte pole startowe.

Kierowcy Mercedesa zdołali odwrócić złą kartę po piątkowych treningach, zajmując cały drugi rząd w sobotniej czasówce. Szybsi od Hamiltona i Russella okazali się tylko Max Verstappen i Lando Norris. Pod wrażeniem pracy wykonanej przez swój zespół jest George Russell.

Niesamowity zwrot akcji po wczorajszym dniu - powiedział Brytyjczyk. Bez wątpienia był to najgorszy piątek w ostatnich trzech latach. W trzecim treningu byłem już drugi, przed wszystkimi z wyjątkiem Lando, a samochód totalnie zmienił swoje oblicze.

Słowa uznania dla zespołu i pracy, jaką wykonali.

To nie tylko ludzie pracujący w symulatorze, ale też ludzie, którzy przekopywali się przez dane przez całą noc. Inżynierowie dosłownie pracują całą noc. Tak więc była to świetna przemiana. Wcześniej byliśmy w kompletnie nietrafionym oknie, jeśli chodzi o ustawienia.

Jestem pewny siebie i liczyłem na to, że będziemy mieć jeszcze coś w zanadrzu, ale nic już nie było. Przed sesją liczyłem na coś więcej, ale po Q1 i Q2 jestem zadowolony ze zdobycia czwartego pola.

Piastri będzie naszym głównym zagrożeniem z tyłu. Mam nadzieję, że Lewis i ja zdołamy powalczyć z Maksem. Patrząc na to realistycznie - jeśli Lando będzie prowadził po pierwszym okrążeniu, to z łatwością wygra ten wyścig - zakończył Russell.