Marko skrytykował postawę Pereza w GP Stanów Zjednoczonych
"W sprincie odrobił jedną pozycję (...) Poza tym na pojedynczym kółku dużo tracił do Maksa".
20.10.2413:34
1615wyświetlenia
Embed from Getty Images
Helmut Marko postanowił skrytykować dotychczasową postawę Sergio Pereza w Grand Prix Stanów Zjednoczonych.
Meksykanin, który walczy o utrzymanie miejsca w Red Bull Racing na sezon 2025, w dotychczasowych sesjach na torze w Austin pokazywał rozczarowujące osiągi. W kwalifikacjach do sprintu kierowca odpadł na etapie Q2, natomiast do niedzielnego wyścigu ustawi się na dziesiątym polu. Z kolei w samym sprincie Perez odrobił tylko jedno miejsce, dojeżdżając jako dziewiąty poza punktowaną strefą.
Konsultant Red Bulla w bardzo pochlebnych słowach wypowiedział się za to o duecie siostrzanej ekipy RB - Yukim Tsunodzie oraz Liamie Lawsonie.
Helmut Marko postanowił skrytykować dotychczasową postawę Sergio Pereza w Grand Prix Stanów Zjednoczonych.
Meksykanin, który walczy o utrzymanie miejsca w Red Bull Racing na sezon 2025, w dotychczasowych sesjach na torze w Austin pokazywał rozczarowujące osiągi. W kwalifikacjach do sprintu kierowca odpadł na etapie Q2, natomiast do niedzielnego wyścigu ustawi się na dziesiątym polu. Z kolei w samym sprincie Perez odrobił tylko jedno miejsce, dojeżdżając jako dziewiąty poza punktowaną strefą.
Perez posiada kontrakt na 2025 rok. Jeżeli zapewni odpowiednie osiągi, nie będzie wobec niego żadnych wątpliwości- powiedział Helmut Marko dla Sky Deutschland po sobotnich zmaganiach w Austin.
Formuła 1 jest jednak konkurencyjnym sportem, dlatego rozstaliśmy się z Danielem Ricciardo. W sprincie odrobił tylko jedną pozycję. Nie tego się spodziewaliśmy. Poza tym na pojedynczym kółku dużo tracił do Maksa.
Konsultant Red Bulla w bardzo pochlebnych słowach wypowiedział się za to o duecie siostrzanej ekipy RB - Yukim Tsunodzie oraz Liamie Lawsonie.
Yuki naprawdę twardo walczył z kierowcami Haasa, ale nie miał z nimi szans, ponieważ mieli dużo wyższe prędkości na prostych. Lawson był niezły już od treningu. Był na poziomie Tsunody, a momentami jeździł szybciej od niego. Miał problemy z limitami toru, ale jego osiągi były płynne, co robi o tyle duże wrażenie, że pierwszy raz jeździł po tym torze. Nie wspomnę o tym, że dawno nie siedział w samochodzie. Póki co jego występ można określić jako sukces. To tylko pokazuje, iż należy dawać młodym ludziom szansę.