Permane: Nadal celujemy w awans Tsunody do Red Bulla
Brytyjczyk wierzy w potencjał kierowcy Racing Bulls.
21.01.2516:05
104wyświetlenia
Embed from Getty Images
Dyrektor wyścigowy Racing Bulls, Alan Permane, uważa, że celem ekipy Racing Bulls powinno pozostać promowanie Yuki Tsunody do głównego zespołu Red Bulla.
Szukając zastępcy dla Sergio Pereza na sezon 2025, Red Bull zdecydował się na mniej doświadczonego Liama Lawsona, zespołowego kolegę Tsunody z sezonu 2024. Tym samym ku swojej frustracji Tsunoda zostanie w juniorskiej ekipie piąty sezon z rzędu. Red Bull uzasadnił swoją decyzję, wskazując, że Lawson jest lepiej przygotowany do radzenia sobie z presją w czołowym zespole u boku czterokrotnego mistrza świata Maxa Verstappena, który jest jednym z najtrudniejszych partnerów zespołowych w serii. Ponadto Nowozelandczyk podobno oferuje lepszy feedback techniczny.
Alan Permane, który dołączył do zespołu Racing Bulls w ubiegłym roku z Alpine, przyznał, że sam początkowo miał swoje uprzedzenia co do mocnych i słabych stron Tsunody, ale 24-latek pozytywnie go zaskoczył.
Permane podkreślił, że zarówno Tsunoda, jak i jego zespół powinni dążyć do awansu do głównego zespołu Red Bulla w przyszłości.
Permane wskazał, że przykładami opanowania za kierownicą są tacy kierowcy jak Max Verstappen, Oscar Piastri czy Lando Norris. Jako wzór Permane podał fenomenalne zwycięstwo Verstappena podczas trudnego Grand Prix Brazylii.
Dyrektor wyścigowy Racing Bulls, Alan Permane, uważa, że celem ekipy Racing Bulls powinno pozostać promowanie Yuki Tsunody do głównego zespołu Red Bulla.
Szukając zastępcy dla Sergio Pereza na sezon 2025, Red Bull zdecydował się na mniej doświadczonego Liama Lawsona, zespołowego kolegę Tsunody z sezonu 2024. Tym samym ku swojej frustracji Tsunoda zostanie w juniorskiej ekipie piąty sezon z rzędu. Red Bull uzasadnił swoją decyzję, wskazując, że Lawson jest lepiej przygotowany do radzenia sobie z presją w czołowym zespole u boku czterokrotnego mistrza świata Maxa Verstappena, który jest jednym z najtrudniejszych partnerów zespołowych w serii. Ponadto Nowozelandczyk podobno oferuje lepszy feedback techniczny.
Alan Permane, który dołączył do zespołu Racing Bulls w ubiegłym roku z Alpine, przyznał, że sam początkowo miał swoje uprzedzenia co do mocnych i słabych stron Tsunody, ale 24-latek pozytywnie go zaskoczył.
Muszę przyznać, że sam miałem takie uprzedzenia, gdy dołączyłem. Nie wiem, czy zrobił postęp w tym roku, ponieważ nie mam wcześniejszego punktu odniesienia- powiedział Permane w rozmowie z Autosportem.
Oczywiście są pewne niespójności, które musi wyeliminować, oraz wiele obszarów, które wymagają dopracowania, ale ma dopiero 24 lata - wciąż jest młodym kierowcą, więc ma na to czas. Yuki doskonale wie, nad czym musi pracować
Słychać i widać, jak frustruje się, gdy popełnia błędy, ale prędkość jest. Co do tego nie ma wątpliwości. Jest bardzo szybki, jego feedback jest znakomity, a jego angielski - doskonały. Nie wiem, czy to kiedyś było problemem, ale teraz nie widzę żadnych ograniczeń w tym obszarze. Praca z nim to prawdziwa przyjemność.
Permane podkreślił, że zarówno Tsunoda, jak i jego zespół powinni dążyć do awansu do głównego zespołu Red Bulla w przyszłości.
Jeżeli pomogę mu poprawić się choćby o 1%, będę bardzo zadowolonypowiedział Permane.
Nie ma dla mnie większej satysfakcji niż doprowadzenie go do poziomu, na którym będzie mógł awansować do Red Bulla. To powinien być jego i nasz cel. Jednym z powodów istnienia tego zespołu jest rozwój talentów. Jeśli uda nam się zrobić z niego zwycięzcę wyścigów, będziemy zachwyceni- dodał Brytyjczyk.
Permane wskazał, że przykładami opanowania za kierownicą są tacy kierowcy jak Max Verstappen, Oscar Piastri czy Lando Norris. Jako wzór Permane podał fenomenalne zwycięstwo Verstappena podczas trudnego Grand Prix Brazylii.
Frustracje Yukiego prowadzą do kolejnych- uważa Permane.
On to wie i ciężko nad tym pracuje. Powiedziałem mu: posłuchaj team radio Oscara [Piastriego]. Jest w swoim drugim roku, a nigdy nie daje się wytrącić z równowagi. I jest oczywiście bardzo szybki. Rzadko słyszy się, by Lando [Norris] się frustrował, a taki poziom musisz osiągnąć
Jedną z rzeczy, które zrobiliśmy, było odtworzenie wyścigu w Brazylii i rozmów Maxa z jego inżynierem, które brzmiały, jakby rozmawiali przy kawie. To świetny wzór do naśladowania i wszystkie te informacje są dostępne dla takich kierowców jak Yuki. To właśnie jeden z obszarów, nad którymi z nim pracujemy, jeden z setek elementów, które musi opanować, ale Yuki słusznie zauważa, że gdy coś idzie nie tak, musi umieć ochłonąć i przetworzyć sytuację- zakończył dyrektor wyścigowy Racing Bulls.