Oscar Piastri zwycięzcą wyścigu o Grand Prix Chin
McLaren z pierwszym dubletem w sezonie dzięki drugiej pozycji Lando Norrisa.
23.03.2509:50
1766wyświetlenia
Embed from Getty Images
Ekipa McLarena zgarnęła pierwszy dublet w sezonie podczas Grand Prix Chin. Wyścig padł łupem Oscara Piastriego, podczas gdy podium uzupełnili Lando Norris oraz George Russell z Mercedesa.
Na polach startowych pojawiło się dziewiętnaście samochodów. Do rywalizacji postanowił przystąpić z alei serwisowej Liam Lawson, w którego Red Bullu RB21 zastosowano nowe ustawienia zawieszenia, co było pogwałceniem przepisów o parku zamkniętym. W kontekście opon na starcie jako jedyni na twarde mieszanki zdecydowali się Stroll, Bearman i Lawson, podczas gdy reszta stawki założyła pośrednie zestawy.
Na starcie świetną reakcją popisał się George Russell na drugim polu, jednakże próbę objęcia prowadzenia skutecznie zablokował Oscar Piastri z pole position. Australijczyk przycisnął kierowcę Mercedesa do wewnętrznej, zmuszając go do wytracenia prędkości. Na walce o prowadzenie skorzystał Lando Norris, który w sekwencji pierwszych zakrętów zbliżył się do Russella i zdołał przebić się na drugie miejsce.
Słaby start zaliczył Verstappen, który spadł na szóste miejsce za duet Ferrari. Leclerc atakując Holendra w pierwszym zakręcie utracił kontrolę nad swoim Ferrari i uderzył przednim skrzydłem o tylne prawe koło Hamiltona, urywając boczny płat. Z kolei na dalszych pozycjach poza torem znalazł się Gabriel Bortoleto, który wpadł w żwirową pułapkę. Brazylijczyk zdołał jednak wrócić do rywalizacji i od razu skierował się do mechaników po nowy zestaw opon.
Po pierwszym okrążeniu czołowa dziesiątka wyglądała następująco: Piastri, Norris, Russell, Hamilton, Leclerc, Verstappen, Antonelli, Tsunoda, Hadjar oraz Ocon.
Na czwartym kółku udział w Grand Prix Chin zakończył Fernando Alonso, w którego Astonie doszło do pożaru prawego tylnego hamulca. Usterkę w bolidzie Hiszpana co ciekawe zgłaszał wcześniej jadący za nim Gasly, który czuł spaleniznę dochodzącą z AMR25.
Na jedenastym okrążeniu zjazdy do boksów zainaugurował Pierre Gasly z Alpine, który zmienił pośredni zestaw na twardy. Tempo Francuza na okrążeniu wyjazdowym pokazało jak duży jest efekt podcięcia na nowej nawierzchni toru w Szanghaju, co od razu zmusiło konkurencję do reakcji.
Zaraz po Francuzie u mechaników zameldowali się Yuki Tsunoda, Esteban Ocon i Jack Doohan, a dwa okrążenia później byli to Andrea Kimi Antonelli i Isack Hadjar. Mocne tempo po zmianie pozwoliło Tsunodzie na utrzymanie się przed Antonellim, co wirtualnie dało mu awans na siódme miejsce.
Na czternastym kółku zjazdy rozpoczęła czołówka i po zestawy twardych Pirelli zjechali Lewis Hamilton oraz Max Verstappen. Podczas kolejnej próby zameldowali się z kolei Piastri oraz Russell, który zdołał podciąć Lando Norrisa zmieniającego koła na szesnastym okrążeniu. Kierowca McLarena zdołał się jednak wkrótce odgryźć, wykorzystując DRS na prostej startowej.
Na dwudziestym kółku na polecenia zespołowe zdecydowało się Ferrari, które poprosiło Lewisa Hamiltona o przepuszczenie Charlesa Leclerca. Monakijczyk, który po pit stopie pozostał z uszkodzonym skrzydłem, był wyraźnie szybszy od nowego partnera i został przepuszczony w zakręcie numer jeden.
Od trzydziestego czwartego okrążenia część zespołów zdecydowała się na strategię dwóch pit stopów: najpierw po kolejny zestaw twardych opon został ściągnięty Isack Hadjar, a dwa kółka później Yuki Tsunoda. Decyzja Racing Bulls okazała się jednak brzemienna w skutkach, ponieważ kierowcy znajdując się w tłoku nie byli w stanie wykorzystać przewagi nowszego ogumienia i wypisali się z walki o punkty. W przypadku Japończyka na ostatnich okrążeniach konieczny był trzeci pit stop, po tym, jak złamało mu się przednie skrzydło na prostej startowej podczas jazdy za Carlosem Sainzem.
Strategię dwóch postojów zaryzykowało również Ferrari w przypadku Lewisa Hamiltona. Brytyjczyk miał wyraźne problemy z tempem i zameldował się ponownie u mechaników na trzydziestym ósmym okrążeniu, by wrócić szósty ze stratą ponad dwudziestu sekund do Maksa Verstappena.
Na czterdziestym okrążeniu do czołowej dziesiątki wdarł się Oliver Bearman, który realizował odwróconą strategię. Kierowca Haasa mając na ostatnim stincie pośrednią mieszankę zdołał wyprzedzić na prostej startowej Pierre'a Gasly'ego, rozpoczynając jazdę po jeden punkt. O czternaste miejsce bardzo ostry pojedynek toczyli Jack Doohan z Isackiem Hadjarem. Australijczyk próbując desperacko utrzymać się przed Francuzem balansował na granicy przepisów i finalnie sędziowie podjęli decyzję o nałożeniu na niego kary doliczenia dziesięciu sekund.
Trzy okrążenia przed metą na czwarte miejsce awansował Max Verstappen, który wyraźnie odżył na twardym zestawie opon. Holender w sekcji pierwszych zakrętów podjął skuteczny atak na Leclerca, który właściwie był bezbronny za kierownicą SF-25. Nerwową końcówkę miał za to Lando Norris, w którego McLarenie doszło do awarii tylnych hamulców. Brytyjczyk właściwie był w stanie hamować tylko przednią osią i zespół informował go, że sytuacja stała się krytyczna. Finalnie Norris zdołał ukończyć wyścig, lecz z przewagą niewiele ponad sekundy nad kolejnym Russellem.
W Grand Prix Chin zwyciężył Oscar Piastri jadąc bezbłędny wyścig. Dla McLarena jest to pierwszy dublet w sezonie. Czwarty linię mety przekroczył Max Verstappen przed piątym Charlesem Leclerkiem, szóstym Lewisem Hamilton, siódmym Estebanem Oconem, ósmym Andreą Kimim Antonelli, dziewiątym Alexandrem Albonem i dziesiątym Oliverem Bearmanem.
Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 31°C
Temperatura powietrza: 26°C
Prędkość wiatru: 7,6 km/h
Wilgotność powietrza: 22%
Sucho
Ekipa McLarena zgarnęła pierwszy dublet w sezonie podczas Grand Prix Chin. Wyścig padł łupem Oscara Piastriego, podczas gdy podium uzupełnili Lando Norris oraz George Russell z Mercedesa.
Świetny Norris, kłopoty Leclerca i Alonso
Na polach startowych pojawiło się dziewiętnaście samochodów. Do rywalizacji postanowił przystąpić z alei serwisowej Liam Lawson, w którego Red Bullu RB21 zastosowano nowe ustawienia zawieszenia, co było pogwałceniem przepisów o parku zamkniętym. W kontekście opon na starcie jako jedyni na twarde mieszanki zdecydowali się Stroll, Bearman i Lawson, podczas gdy reszta stawki założyła pośrednie zestawy.
Na starcie świetną reakcją popisał się George Russell na drugim polu, jednakże próbę objęcia prowadzenia skutecznie zablokował Oscar Piastri z pole position. Australijczyk przycisnął kierowcę Mercedesa do wewnętrznej, zmuszając go do wytracenia prędkości. Na walce o prowadzenie skorzystał Lando Norris, który w sekwencji pierwszych zakrętów zbliżył się do Russella i zdołał przebić się na drugie miejsce.
Słaby start zaliczył Verstappen, który spadł na szóste miejsce za duet Ferrari. Leclerc atakując Holendra w pierwszym zakręcie utracił kontrolę nad swoim Ferrari i uderzył przednim skrzydłem o tylne prawe koło Hamiltona, urywając boczny płat. Z kolei na dalszych pozycjach poza torem znalazł się Gabriel Bortoleto, który wpadł w żwirową pułapkę. Brazylijczyk zdołał jednak wrócić do rywalizacji i od razu skierował się do mechaników po nowy zestaw opon.
Po pierwszym okrążeniu czołowa dziesiątka wyglądała następująco: Piastri, Norris, Russell, Hamilton, Leclerc, Verstappen, Antonelli, Tsunoda, Hadjar oraz Ocon.
Na czwartym kółku udział w Grand Prix Chin zakończył Fernando Alonso, w którego Astonie doszło do pożaru prawego tylnego hamulca. Usterkę w bolidzie Hiszpana co ciekawe zgłaszał wcześniej jadący za nim Gasly, który czuł spaleniznę dochodzącą z AMR25.
Na jeden pit stop czy dwa?
Na jedenastym okrążeniu zjazdy do boksów zainaugurował Pierre Gasly z Alpine, który zmienił pośredni zestaw na twardy. Tempo Francuza na okrążeniu wyjazdowym pokazało jak duży jest efekt podcięcia na nowej nawierzchni toru w Szanghaju, co od razu zmusiło konkurencję do reakcji.
Zaraz po Francuzie u mechaników zameldowali się Yuki Tsunoda, Esteban Ocon i Jack Doohan, a dwa okrążenia później byli to Andrea Kimi Antonelli i Isack Hadjar. Mocne tempo po zmianie pozwoliło Tsunodzie na utrzymanie się przed Antonellim, co wirtualnie dało mu awans na siódme miejsce.
Na czternastym kółku zjazdy rozpoczęła czołówka i po zestawy twardych Pirelli zjechali Lewis Hamilton oraz Max Verstappen. Podczas kolejnej próby zameldowali się z kolei Piastri oraz Russell, który zdołał podciąć Lando Norrisa zmieniającego koła na szesnastym okrążeniu. Kierowca McLarena zdołał się jednak wkrótce odgryźć, wykorzystując DRS na prostej startowej.
Na dwudziestym kółku na polecenia zespołowe zdecydowało się Ferrari, które poprosiło Lewisa Hamiltona o przepuszczenie Charlesa Leclerca. Monakijczyk, który po pit stopie pozostał z uszkodzonym skrzydłem, był wyraźnie szybszy od nowego partnera i został przepuszczony w zakręcie numer jeden.
Od trzydziestego czwartego okrążenia część zespołów zdecydowała się na strategię dwóch pit stopów: najpierw po kolejny zestaw twardych opon został ściągnięty Isack Hadjar, a dwa kółka później Yuki Tsunoda. Decyzja Racing Bulls okazała się jednak brzemienna w skutkach, ponieważ kierowcy znajdując się w tłoku nie byli w stanie wykorzystać przewagi nowszego ogumienia i wypisali się z walki o punkty. W przypadku Japończyka na ostatnich okrążeniach konieczny był trzeci pit stop, po tym, jak złamało mu się przednie skrzydło na prostej startowej podczas jazdy za Carlosem Sainzem.
Strategię dwóch postojów zaryzykowało również Ferrari w przypadku Lewisa Hamiltona. Brytyjczyk miał wyraźne problemy z tempem i zameldował się ponownie u mechaników na trzydziestym ósmym okrążeniu, by wrócić szósty ze stratą ponad dwudziestu sekund do Maksa Verstappena.
Nerwowa końcówka w McLarenie, Verstappen wyraźnie odżywa
Na czterdziestym okrążeniu do czołowej dziesiątki wdarł się Oliver Bearman, który realizował odwróconą strategię. Kierowca Haasa mając na ostatnim stincie pośrednią mieszankę zdołał wyprzedzić na prostej startowej Pierre'a Gasly'ego, rozpoczynając jazdę po jeden punkt. O czternaste miejsce bardzo ostry pojedynek toczyli Jack Doohan z Isackiem Hadjarem. Australijczyk próbując desperacko utrzymać się przed Francuzem balansował na granicy przepisów i finalnie sędziowie podjęli decyzję o nałożeniu na niego kary doliczenia dziesięciu sekund.
Trzy okrążenia przed metą na czwarte miejsce awansował Max Verstappen, który wyraźnie odżył na twardym zestawie opon. Holender w sekcji pierwszych zakrętów podjął skuteczny atak na Leclerca, który właściwie był bezbronny za kierownicą SF-25. Nerwową końcówkę miał za to Lando Norris, w którego McLarenie doszło do awarii tylnych hamulców. Brytyjczyk właściwie był w stanie hamować tylko przednią osią i zespół informował go, że sytuacja stała się krytyczna. Finalnie Norris zdołał ukończyć wyścig, lecz z przewagą niewiele ponad sekundy nad kolejnym Russellem.
W Grand Prix Chin zwyciężył Oscar Piastri jadąc bezbłędny wyścig. Dla McLarena jest to pierwszy dublet w sezonie. Czwarty linię mety przekroczył Max Verstappen przed piątym Charlesem Leclerkiem, szóstym Lewisem Hamilton, siódmym Estebanem Oconem, ósmym Andreą Kimim Antonelli, dziewiątym Alexandrem Albonem i dziesiątym Oliverem Bearmanem.
Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 31°C
Temperatura powietrza: 26°C
Prędkość wiatru: 7,6 km/h
Wilgotność powietrza: 22%
Sucho