Drugi dzień testów w Barcelonie

15.01.0300:00
Marek Roczniak
1071wyświetlenia
KierowcaKonstruktorBolidOp.Czas okr.Okr.
Czasy uzyskane w Barcelonie
David CoulthardMcLaren MercedesMP4-17Bmic1:15.26661
1Marc GeneWilliams BMWFW24Bmic1:16.56869
1Nick HeidfeldSauber PetronasC22bri1:16.68881
1Juan Pablo MontoyaWilliams BMWFW24mic1:16.82839
1Olivier PanisToyotaTF103mic1:17.06634
1Alex WurzMcLaren MercedesMP4-17Bmic1:17.30748
1Heinz-Harald FrentzenSauber PetronasC21bri1:17.90968
1Cristiano da MattaToyotaTF102Bmic1:19.09238
1Olivier BerettaWilliams BMWFW24mic1:19.16053
Podczas drugiego dnia testów (wtorek) w Barcelonie do zespołów Williams i Sauber dołączyły dwie kolejne stajnie - McLaren oraz Toyota. Na czele klasyfikacji uplasował się David Coulthard, ustanawiając przy okazji za kierownicą przejściowego bolidu McLaren MP4-17B nowy rekord toru Catalunya. Czas uzyskany przez Szkota był o ponad sekundę lepszy od czasu pole position ustanowionego przez Michaela Schumachera podczas kwalifikacji do Grand Prix Hiszpanii w zeszłym roku. Drugi kierowca z zespołu McLaren - Alex Wurz był o ponad dwie sekundy wolniejszy od swojego partnera i znalazł się na szóstej pozycji.
Zespół Williams ponownie reprezentowało trzech kierowców, przy czym Ralfa Schumachera zastąpił Olivier Berretta. Okazuje się, iż nie ze względu na przeziębienie, a kłopoty z plecami młodszy z braci Schumacherów pierwszego dnia testów w Barcelonie ukończył zaledwie pięć okrążeń. W tej sytuacji szefostwo zespołu Williams postanowiło skorzystać z usług rodowitego mieszkańca Monte Carlo, który w 1994 roku był kierowcą zespołu Larrousse, a ostatnio przeprowadzał testy dla francuskiego producenta opon Michelin. Podczas swojego debiutu za kierownicą bolidu FW24 Baretta został sklasyfikowany na ostatniej pozycji, regularny kierowca testowy Marc Gene uplasował się tuż za Coulthardem, natomiast Juan Pablo Montoya uzyskał czwarty czas dnia.

Zespół Sauber kontynuował testy nowego bolidu C22, za którego kierownicą Nick Heidfeld przejechał aż 81 okrążeń, uzyskując trzeci czas. Heinz-Harald Frentzen miał do dyspozycji zeszłoroczny bolid i znalazł się dopiero na siódmej pozycji, ale już dzisiaj będzie miał okazję do zapoznania się z nowym pojazdem. Toyota także przywiozła jeden nowy bolid do Barcelony, a za jego kierownicą ponownie zasiadł Olivier Panis. Francuz co prawda ukończył zaledwie 34 okrążenia, jednak mimo to był bardzo zadowolony z bolidu TF103. Cristiano da Matta kontynuował tymczasem testy przejściowej wersji zeszłorocznego bolidu i uplasował się na ósmej pozycji. Oprócz zespołów Sauber i Toyota swój nowy bolid ma już ukończony również zespół Jordan. Wczoraj na torze Silverstone odbyła się pierwsza próba bolidu EJ13, który od przyszłego tygodnia rozpocznie regularne test w Hiszpanii.