Alonso: Nie skreślajcie Kimiego

Według Fernando Fin nadal może odegrać znaczącą role w walce o tytuł mistrzowski
27.05.0711:18
Bartosz Orłowski
2960wyświetlenia

Fernando Alonso twierdzi, że Kimi Raikkonen nadal może odegrać znaczącą role w walce o tytuł mistrzowski pomimo braku szczęścia zarówno w wyścigu o Grand Prix Hiszpanii, gdzie nie zdobył punktów, jak i podczas kwalifikacji w Monako.

Dwukrotny mistrz świata przytacza tu jako przykład przypadek Michaela Schumachera w poprzednim sezonie, kiedy to walka o najwyższe laury rozegrała się na samym końcu mistrzostw. Jest 17 wyścigów i jak niestety widzieliśmy w poprzednich dwóch sezonach, duża przewaga w połowie sezonu może zostać szybko zniwelowana pod jego koniec - powiedział Alonso.

Jeżeli wykonasz właściwą pracę w końcowym etapie mistrzostw, możesz tego dokonać, tak jak zrobił to Michael. Miał 25 punktów straty po Kanadzie, a w Japonii, czyli po 6 czy 7 wyścigach - wynik się wyrównał. Myślę więc, że nawet jeśli teraz tracisz punkty, to nie wszystko jest stracone. Można się jeszcze podnieść w końcówce sezonu. Walka pomiędzy Ferrari i McLarenem jest w tym sezonie tak zacięta, że każda usterka mechaniczna kosztuje niestety sporo punktów.

Źródło: GPUpdate.net

KOMENTARZE

9
adams
28.05.2007 02:27
Myślę,że to wypowiedź bardzo taktowna i Alonso zyskał w moich oczach.
sobczak
28.05.2007 01:33
no poprzedzi sezon pokazał że trzeba walczyć do końca, ale Kimi będzie potrzebował mocniejszego wsparcia w zespole bo jak na razie to Massa jest bardziej uprzywilejowanym kierowcą w Ferrari, Kimi musi pokazać że jest czegoś wart i zacząć wygrywać a czołówka musi mieć parę razy pecha żeby szybciej mógł zniwelowac stratę
Rura wydechowa
27.05.2007 10:56
budyn -> nie przekreślam szans Kimasa na pkt. Ale zgarnie co nawyżej kilka, a to go absolutnie nie urządza.
Pussik
27.05.2007 10:55
Alonso się roztrzaska (czego mu absolutnie nie życze), Kimi zdobędzie 3pkt i jak będzie wygladała punktacja? 28:25 dla Alonso.
budyn
27.05.2007 10:46
rura wydechowa ---> powolutku szefie powolutku... Kimi JESZCZE nie przegrał w Monako.. Daj mu pare godzin...
Rura wydechowa
27.05.2007 10:12
Wszystko roztrzygnie się w Kanadzie moim zdaniem. Jeśli Kimas tam kolejny raz nie zapunktuje wysoko to już będzie definitywny koniec jego szans na tytuł.
falconf1
27.05.2007 09:51
Myślę, że w Ferrari też mógłby walczyć o PP wczoraj, ogólnie był szybszy od Massy w Monaco, no ale popełnił błąd i wiemy jak się skończyło.
jankos89
27.05.2007 09:43
Kimi to moze ale nakrecic na treningach , przejscie do Ferrari to jego zmarnowanie przyszłosci ! A tak to by dzis miał Pole Position na 50 % o ile alonso by go nie przebił ... Kimi juz jest skonczony i mysle ze 4 miejsce w klasyfikacji generlanej po GP Brazylii musi go zadowolic ...
rafaello85
27.05.2007 09:28
Zgadzam się z Alonso. Uważam, że Kimi rozkręci się w drugiej części sezonu i namiesza jeszcze w mistrzostwach.