GP Francji: wypowiedzi po kwalifikacjach (11)

Ferrari, McLaren, BMW, Renault, Toyota, Williams, Honda, Red Bull, STR, Super Aguri, Spyker
30.06.0718:32
Redakcja
7877wyświetlenia

Scuderia Ferrari Marlboro

Felipe Massa (P1): Jestem bardzo zadowolony z tego pole position. W moim pierwszym przejeździe w Q3 wykręciłem dobre okrążenie, a w drugim może trochę przesadziłem i nie byłem w stanie wyciągnąć najlepszych osiągów z opon. Oczywiście mam nadzieję, że seria wygranych przez kierowców startujących z pierwszego pola będzie jutro kontynuowana! Może padać, ale sądzę, że mamy samochód, który jest dobry w każdych warunkach. Wspaniale jest móc walczyć znowu o czołowe miejsca. Od razu na Silverstone w zeszłym tygodniu zobaczyliśmy, że bolid się poprawił, ma więcej przyczepności nawet na początkowych okrążeniach i tutaj znaleźliśmy dobry balans już na początku weekendu. Podczas treningów i w pierwszych dwóch blokach kwalifikacji nie udało mi się zrobić czystego kółka, ale udało mi się to w Q3.

Kimi Raikkonen (P3): Oczywiście wolałbym być z przodu przed wszystkimi, ale trzecie miejsce nie jest takie złe. Będziemy musieli zobaczyć jak wyścig się rozwinie i różne strategię zadziałają. Jestem pewny siebie, ponieważ mamy samochód, który jest konkurencyjny na całym dystansie wyścigu. W moim finałowym przejeździe w Q3 popełniłem błąd, który kosztował mnie miejsce w pierwszym rzędzie. Mam dobre przeczucia co do F2007, który jest dobrze zbalansowany i jest taki już od samego początku weekendu. To będzie bardzo ciężki wyścig i dam z siebie wszystko, aby przywieźć do domu możliwe jak najwięcej punktów.

Jean Todt, szef zespołu: To była bardzo wyrównana sesja kwalifikacyjna, która zakończyła się zapewnieniem przez oba nasze samochody pierwszego i trzeciego miejsca na starcie odpowiednio przez Felipe i Kimiego. Nasze samochody pokazywały swoją konkurencyjność już od początku weekendu na Magny-Cours i to zostało dzisiaj potwierdzone najlepszym czasem. Jednakże doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, że o ile w tym roku rezultaty w kwalifikacjach wydają się być jeszcze bardziej ważne niż kiedykolwiek, o tyle w kwestii zdeterminowania ostatecznego rezultatu dzisiejsze osiągnięcie jest tylko pierwszym krokiem. Dłuższy i o wiele ważniejszy nadejdzie jutrzejszego popołudnia. Będzie to bliski i wyrównany wyścig, biorąc pod uwagę to jak równe są zespoły. Jak to zwykle w wyścigu, kluczowymi czynnikami będą strategia, niezawodność, jak również praca zespołu i kierowców.

Luca Baldisserri, szef operacyjny na torach: To była bardzo ekscytująca godzina kwalifikacji, z finałowym pojedynkiem pomiędzy nami i naszymi głównymi rywalami. Wróciliśmy do posiadania naszego bolidu na pole postion po okresie, w którym doświadczaliśmy pewnych problemów w tej części weekendu Grand Prix. To jest rezultat całej ciężkiej pracy wykonanej przez ostatnie tygodnie w fabryce, jak i rozwoju samochodów w testach na torze. Wiemy jednakże, że wyścig będzie najważniejszą częścią weekendu. Dwa F2007 są dobrze zbalansowane i wszystko jest na miejscu, aby dobrze nam poszło. To jest ważny wyścig, ponieważ musimy odwrócić trend w obu klasyfikacjach, jeśli chcemy zachować nasze szanse na mistrzostwo.
_

Vodafone McLaren Mercedes

Lewis Hamilton (P2): Sądzę, że start z pierwszego rzędu jest bardzo dobrą pozycją wyjściową przed jutrzejszym wyścigiem. Zespół pracuje bardzo dobrze, poprawiając się w każdej sesji treningowej i balans mojego bolidu jest niezwykle dobry. Na moim finałowym okrążeniu w Q3 zahamowałem odrobinę za późno przed zakrętem numer 15 i pojechałem za szeroko. Bez tego błędu mogłem zdobyć dzisiaj pole position - właściwie już je miałem. Z naszą strategią powinniśmy być w dobrej formie i oczekuje jutro na udany wyścig.

Fernando Alonso (P10): To nie był łatwy dzień dla mnie jeśli chodzi o szczęście, ale mam nadzieję, że będziemy jutro w stanie zmienić bieg spraw. Miałem problemy z czujnikiem hamulców podczas treningów, co kosztowało mnie trochę czasu, a później problem ze skrzynią biegów w finałowym bloku kwalifikacji. To jest relatywnie nowe doświadczenie dla mnie, bo nie miałem takich problemów od długiego czasu. Zbadamy samochód jak wróci z Parc Ferme i podejmiemy wtedy decyzję co dalej. Jednakże wszystko może zdarzyć się w wyścigu i będziemy pracować tak ciężko jak zwykle aby zdobyć trochę ważnych punktów. Ponadto niektórzy ludzie twierdzą, że może padać, co może spowodować pewnie nieprzewidziane okoliczności, które mogą okazać się dla mnie korzystne.

Ron Dennis, szef zespołu: Jak dotąd w tym roku nie mieliśmy żadnego poważnego problemu technicznego podczas weekendów wyścigowych i to jest rozczarowujące, że pierwsza usterka zrujnowała dzisiaj sesję kwalifikacyjną Fernando. Miał wystarczającą prędkość, aby zakwalifikować się w pierwszym rzędzie. [...] Lewis miał bezproblemowe kwalifikacje i jego pozycja startowa w pierwszym rzędzie daje mu wszelkie szanse na uzyskanie bardzo dobrego rezultatu.

Norbert Haug, szef Mercedes Motorsport: Mieliśmy najlepszy możliwy poziom niezawodności jak dotąd w tym sezonie, ale dziś Fernando musiał się zatrzymać ze względu na problemem ze skrzynią biegów. Przykro mi z powodu Fernando, ale wszyscy w zespole zrobią wszystko, aby naprawić dzisiejszy problem. [...] Lewis po raz kolejny pokazał świetne i konsekwentne osiągi - czwarty raz pod rząd będzie startował z pierwszej linii[...].
_

BMW Sauber F1 Team

Robert Kubica (P4): Jak dotąd jest to pozytywny weekend dla mnie i jestem zadowolony z tego, że samochód sprawuje się dobrze. Byłem zadowolony z balansu wczoraj i dziś rano zdołaliśmy go jeszcze poprawić, a do tego uzyskiwałem bardzo równe czasy okrążeń podczas treningu. Sądzę, że lepszy rezultat jak ten nie był możliwy. Czuję, że jesteśmy w świetnej formie przed wyścigiem, jednakże sądzę, że Renault jest bliżej nas niż my Ferrari. Wyprzedzanie tutaj jest bardzo trudne i dlatego ważne było, aby zakwalifikować się z przodu. Musimy wykonać dobry start i utrzymać naszą prędkość przez cały wyścig.

Nick Heidfeld (P7): Kwalifikacje były w porządku, ale nieszczególnie udane, więc nie jestem całkowicie zadowolony z mojej pozycji startowej. Podczas mojego ostatniego przejazdu w pierwszej szykanie tył samochody był bardzo nerwowy i miałem problemy z nadsterownością. Mimo to balans bolidu był dzisiaj i tak lepszy niż w piątek. Moje czasy okrążeń z tego ranka nie odzwierciedlały prawdziwego potencjału samochodu, ponieważ trafiałem na duży tłok na torze. Moje plecy nie sprawiały mi dzisiaj żadnego kłopotu. Wczoraj był to bolesny skurcz mięśnia, ale udało mi się go pozbyć ostatniej nocy. Najwyraźniej Ferrari jest mocniejsze niż my, a Renault nas dogoniło. Prognozy pogody na jutro przewidują deszcz i cieszyłbym się z mokrego wyścigu. Nie mieliśmy takiego od dawna, a ja lubię jeździć w deszczu. To mogłoby wymieszać stawkę i zapewnić widzom dobre widowisko.

Mario Theissen, szef BMW Motorsport: Podczas swojego powrotu za kierownicę bolidu Robert pojechał świetne kwalifikacje. Czwarte miejsce w stawce daje mu bardzo dobry punkt wyjściowy do jutrzejszego wyścigu. Nick również dostał się do finałowej sesji kwalifikacyjnej, ale jego finałowe okrążenie nie było idealne. Ważniejsze od jego pozycji na starcie jest jednak to, że Nick nie odczuwał żadnego bólu w plecach. Siódme miejsce oznacza, że startuje po czystej stronie toru, więc to jest także dobra pozycja wyjściowa dla niego. Nie mieliśmy żadnych kłopotów technicznych podczas całych kwalifikacji.

Willy Rampf, dyrektor techniczny: W ósmej sesji kwalifikacyjnej sezonu dostaliśmy się do czołowej dziesiątki z obydwoma samochodami po raz ósmy, więc jesteśmy bardzo zadowoleni z tego rezultatu. Mieliśmy bezproblemowe kwalifikacje i zademonstrowaliśmy, że poprawiliśmy ustawienia samochodów po piątkowych treningach. Robert powrócił tak mocny jak zawsze i ma dobrą pozycję startową do wyścigu. Niestety Nick nie był w stanie przejechać idealnego okrążenia, ale również ma szansę na dobry rezultat.
_

ING Renault F1 Team

Giancarlo Fisichella (P5): Nasz wynik pokazał, że zrobiliśmy duży postęp z nowymi częściami, które tu przywieźliśmy. Moje odczucia są teraz lepsze i mamy więcej przyczepności. Ten wynik pokazuje, że nasza strata do liderów się nieco zmniejszyła. Bardzo motywująca jest jazda w zespole, który robi widoczne postępy w każdym wyścigu dzięki ciężkiej pracy w fabryce i na torze. Wiemy, że mamy jeszcze potencjał i czujemy się pewni siebie. Jeśli chodzi o kwalifikacje, cały czas podczas porannych treningów i w trakcie pierwszej części kwalifikacji zmagałem się z podsterownością. Jednakże moi inżynierowie wykonali kawał dobrej roboty wprowadzając odpowiednie poprawki, co sprawiło, że samochód był lepszy. Moje ostatnie okrążenie pomiarowe było bezbłędne i jesteśmy zadowoleni z piątej pozycji startowej, ponieważ mamy dobrą strategię. Z niecierpliwością czekam na wyścig.

Heikki Kovalainen (P6): Wykonałem spory postęp po wczorajszych problemach, kiedy to musiałem zmagać się nieco z bolidem. Dzisiaj samochód prowadził się dobrze i nasze czasy były konkurencyjne. Miałem jednak problemy z układem wspomagania kierownicy, co kosztowało mnie nieco czasu zwłaszcza w trzecim bloku kwalifikacji. Bolid ściągał dość mocno na lewo więc hamowanie i przyspieszanie było bardzo trudne. Na pewno mogliśmy osiągnąć lepszy czas, jednak trzeci rząd to dla mnie dobra pozycja startowa, taka sama jak na Indy. Nasze osiągi pokazują też, że zmierzamy w dobrym kierunku. Jestem zadowolony z mojej pozycji i czekam na to co przyniesie wyścig.

Pat Symonds, szef działu inżynierii: Ponownie nasz wynik kwalifikacji jest odzwierciedleniem postępu, który robi zespół. Zostało jeszcze trochę drogi do czołówki, jednak w tej chwili wszystko układa się dla nas jak najlepiej. Giancarlo miał ogólnie dobre kwalifikacje, zakłócane jedynie przyblokowaniem kół. Niestety, Heikki musiał walczyć z dotkliwymi problemami z prowadzeniem, co kosztowało go trochę czasu. Pomimo tych wszystkich problemów były to nasze najlepsze kwalifikacje w tym sezonie i jestem pewny, że nasze strategie na wyścig są rozsądne. Mamy nadzieję, że jutro będzie suchy tor, oraz że zobaczymy bezpośrednią walkę na torze.
_

Panasonic Toyota Racing

Jarno Trulli (P8): To była dobra sesja kwalifikacyjna i jestem zadowolony z wyniku. Zespół i ja pracowaliśmy ciężko nad ustawieniami i myślę, że mniej więcej udało nam się znaleźć właściwe, tak więc byliśmy w stanie wyciągnąć z auta to co najlepsze w kwalifikacjach. Myślę, że zarówno ja jak i zespół wykonaliśmy dobrą pracę. Kilka bardzo dobrych okrążeń pod koniec Q2 pozwoliło mi dostać się do sesji finałowej, tak więc jestem zadowolony z mojego występu. Myślę, że również w Q3 wyciągnęliśmy z auta maksimum, a moje najszybsze okrążenie było bardzo, bardzo zbliżone do samochodów przede mną - zabrakło mi nieco ponad 0,1 sekundy od szóstego miejsca. Teraz czekam na wyścig. W Indianapolis startowałem z 8 miejsca i wykonałem dobrą pracę kończąc na szóstym, więc oczekuję kolejnego dobrego występu.

Ralf Schumacher (P11): Ogólnie rzecz biorąc jestem zadowolony. Od początku wiedzieliśmy, że trudno będzie dostać się do pierwszej dziesiątki, ale oczywiście taki był nasz cel. W Q1 miałem dobry start, ustanowiłem dwa szybkie czasy okrążeń i bez trudu dostałem się do następnej sesji. W Q3 mieliśmy tylko jeden samochód, ale w Q2 czasy były bardzo zbliżone i zabrakło mi tylko kilku dziesiątych sekundy. Moje okrążenie było w porządku, ale w środkowym sektorze nie było idealnie i tam straciłem nieco czasu. W dalszym ciągu jestem optymistycznie nastawiony, ponieważ wszystko może się wydarzyć podczas wyścigu. Zobaczymy, kto będzie miał jutro najlepszą strategię i kto najlepiej poradzi sobie z oponami na całym dystansie. Jestem optymistą, a moim celem jest zdobycie punktów.

Pascal Vasselon, szef techniczny ds. nadwozia: To była dla nas całkiem niezła sesja kwalifikacyjna. Pierwszą rzeczą, jaką należy powiedzieć o dzisiejszych kwalifikacjach jest to, jak bardzo zbliżone były czasy poszczególnych kierowców - tylko dziesiąte sekundy mogły zdecydować że jesteś z przodu, lub całkiem z tyłu. Łatwo również można było zobaczyć różnicę pomiędzy dwoma rodzajami opon - miękkie spisywały się lepiej, chociaż oczywiście nie musi to mieć jutro znaczenia.
_

AT&T Williams

Nico Rosberg (P9): Bardzo trudno jest zrobić dobre okrążenie w kwalifikacjach, ponieważ przyczepność jest ograniczona. Zdołałem zrobić dobry czas w drugim bloku, czas, który udaje się zrobić od czasu do czasu, lecz rozczarowaniem okazała się trzecia część, w której coś stało się ze skrzynią biegów przed ostatnim zakrętem i straciłem przez to kilka dziesiątych sekundy. Gdyby się to nie przydarzyło, myślę że mógłbym być kilka pozycji wyżej niż jestem. Oczekujemy jutro oczywiście punktów i jesteśmy na dobrej pozycji, by je zdobyć.

Alex Wurz (P18): Gdyby pominąć fakt, że odpadłem po pierwszej części i jestem na osiemnastej pozycji startowej, jestem obecnie znacznie bliżej mojego kolegi z zespołu, niż byłem w poprzednich wyścigach i zabrakło mi jedynie jednej dziesiątej sekundy by dostać się do drugiego bloku kwalifikacji. Zrobiłem dobry przejazd i nie popełniłem żadnych błędów. Miałem jednak drobne problemy z balansem w ostatnim sektorze, ale inni też z pewnością się z nimi borykali. Jestem oczywiście zawiedziony, jednak muszę zachować na wyścig zimną krew.

Sam Michael, dyrektor techniczny: Rozczarowująca sesja dla Alexa, w której nie zdołał wyjść nawet z Q1. Wyglądało to tak, jakby miał szybkość, ale nie potrafił poprawić się. Nico spisał się dobrze i jest na lepszej pozycji startowej. Niestety miał problem z elektroniką na szybkim okrążeniu w 15 zakręcie i stracił tam sporo czasu. Musimy teraz sprawdzić, co było przyczyną problemu.
_

Honda Racing F1 Team

Jenson Button (P12): Na Magny-Cours jest zawsze ciasno podczas kwalifikacji i dzisiaj ponownie to zobaczyliśmy. Zrobiliśmy krok naprzód i samochód jest z pewnością lepszy niż podczas ostatniego wyścigu w Indianapolis, chociaż nasza pozycja nie całkiem to odzwierciedla. W każdym razie miło jest być przed niektórymi naszymi bezpośrednimi rywalami. Wybiegając w przyszłość nasze tempo, które można było zobaczyć dzisiaj podczas treningu jest z całą pewnością lepsze niż to które zaprezentowaliśmy podczas jednego okrążenia w kwalifikacjach. Będziemy kontynuować pracę przed wyścigiem i myślę, że mamy dobrą strategię, tak więc liczę na lepszy wynik jutro.

Rubens Barrichello (P13): Samochód na pewno sprawował się lepiej dzisiaj po południu po tym, jak dokonaliśmy kilku zmian podczas porannych treningów, kiedy to nie byliśmy w pełni zadowoleni z ustawień. Podjęliśmy pewne ryzyko, ale opłaciło się, ponieważ efektem był bardziej zbalansowany set-up. Moim zdaniem ciężko dzisiaj pracowaliśmy żeby wycisnąć z auta wszystko. Wiemy, że nasze tempo na długim dystansie jest dobre, więc oczekuję z optymizmem jutrzejszego wyścigu.

Jacky Eeckelaert, główny inżynier: Odstępy między zawodnikami w dzisiejszych kwalifikacjach były bardzo małe, co jest typowe na Magny-Cours i miejsce w pierwszej dziesiątce ominęło nas zaledwie o dwie dziesiąte sekundy. Ostatnie usprawnienia wprowadzone w aucie spowodowały, że jesteśmy bliżej naszych bezpośrednich rywali, tak więc jesteśmy zadowoleni widząc, że nasze postępy od testów w ostatnim tygodniu przełożyły się na naszą jazdę. Nasze tempo wyścigowe przy dużej ilości paliwa jest obecnie bardziej stabilne, co daje pewne nadzieje przed jutrzejszym wyścigiem.
_

Red Bull Racing

Mark Webber (P14): Pierwsza sesja kwalifikacyjna przebiegła całkiem dobrze, ale w drugiej sesji popełniłem błąd w szybkiej szykanie na moim pierwszym okrążeniu, więc przerwałem je. Na moim drugim kółku wszystko było dobrze, ale nie byłem wystarczająco szybki. Wydawało się, że po prostu nie miałem takiej przyczepności z tyłu w drugiej sesji, jaką miałem w pierwszej. Zobaczymy jak pójdzie nam jutro.

David Coulthard (P16): Miałem problem z moim bolidem na kółku rozgrzewającym, który chłopaki z zespołu właśnie sprawdzają. To jest bardzo rozczarowujące ponieważ sądzę, że byliśmy w rozsądnej formie w ten weekend. Wszyscy w zespole ciężko pracują aby znaleźć granicę wytrzymałości, taka jest definicja Formuły Jeden - być całkiem na limicie. Czasami zespoły dochodzą niemal do absolutnego limitu, jak choćby McLaren w tym roku, ale oni też mieli problemy z niezawodnością, więc nie chcę stracić z nic z ducha walki, który jest w zespole w tym momencie. Szesnaste miejsce na starcie to nie jest dobra pozycja wyjściowa, ale dam z siebie wszystko.

Christian Horner, dyrektor sportowy: Niestety była to bardzo rozczarowująca sesja kwalifikacyjna dla obu naszych kierowców. David wyglądał na konkurencyjnego przez cały weekend i to był pech dla niego, że dotknęły go - jak podejrzewamy - problemy z ciśnieniem oleju. Dla Marka też nie ułożyło się wszystko po jego myśli, więc musimy dziś w nocy ciężko popracować aby być pewnym, że w jutrzejszym wyścigu będziemy konkurencyjni.
_

Scuderia Toro Rosso

Scott Speed (P15): Z pewnością nie oczekiwałem powtórki wczorajszego występu. W Toro Rosso stoimy mocno na ziemi! Miałem dobry przejazd w Q1, a później warunki na torze stały się trudniejsze dla naszych samochodów, bo tor był bardziej nagumowany. Zmagaliśmy się z ustawieniem auta, próbując poprawić docisk przodu w wolnych zakrętach, a problem ten nasilił się podczas Q2. Balans auta w szybkich zakrętach jest dobry i auto dobrze się prowadzi. Łatwo jest uzyskiwać stałe osiągi i mam nadzieję, że wyścig będzie udany.

Vitantonio Liuzzi (P17): Największy problem miałem dzisiaj z tłokiem na torze, a miałem nadzieję na lepsza pozycję. Nie mieliśmy właściwego odstępu od poprzedzającego nas auta i ponieśliśmy tego konsekwencje. W pit-lane było duże zamieszanie, jako że nasi sąsiedzi wjeżdżali i wyjeżdżali ze swojego garażu powodując korki. Jednakże moim głównym problemem był Spyker przede mną na torze, który popełnił błąd, a to kosztowało mnie mnóstwo czasu. Miałem o 35 setnych sekundy czas lepszy w pierwszym sektorze, ale przez tę sytuację straciłem szansę dostania się do Q2.

Giorgio Ascanelli, dyrektor techniczny: Samochody spisały się dzisiaj dobrze, były dobrze zbalansowane, ale przy 12 samochodach mieszczących się w 0,3 sekundy niewielka jest różnica pomiędzy pierwszym a ostatnim kierowcą z tej grupy. Ale być może zauważyliśmy oznaki pewnego postępu od wyścigów w Ameryce Północnej.
_

Super Aguri Formula 1

Anthony Davidson (P19): To był frustrujący dzień. Nie mogłem zaliczyć ostatniego przejazdu, ponieważ podczas wyjazdu z boksów utknąłem w korku. Musiałem przepuścić grupę jadącą przede mną, a potem chciałem zrobić sobie trochę wolnego miejsca i przez to o sekundę za późno przekroczyłem linię start/meta, a wiec nie mogłem zrobić ostatniego szybkiego okrążenia. Samochód miał dziś rano niezły balans i wydawało mi się, że miałem lepszy czas pod koniec sesji, więc wynik jest rozczarowujący. Myślę jednak, że mamy nieźle przygotowany samochód na wyścig i zobaczymy co da się zrobić.

Takuma Sato (P22 po karze za przewinienie w USA): To były trudne kwalifikacje. Czasy okrążeń wszystkich kierowców były bardzo zbliżone i nie udało nam się przejść do drugiej części, co było niezwykle rozczarowujące. Zrobiliśmy postęp w trakcie weekendu, jednak nie wystarczało to by osiągnąć to co chcieliśmy. Jutro będzie bardzo ciekawy wyścig, ponieważ sądzę, że nasze tempo wyścigowe jest stosunkowo dobre. Startuję z końca stawki, jednak dam z siebie wszystko.

Graham Taylor, dyrektor sportowy: Ciężki dzień. Wiemy, że bliskość innych oraz układ toru nie faworyzują nas. W całej stawce było bardzo ciasno - kilka dziesiątych tu i tam, a moglibyśmy być w drugim bloku kwalifikacji, jednak myślę, że decydował o tym przypadek. To był szok dla Anthony'ego, że spóźnił się o sekundę z rozpoczęciem swojego szybkiego okrążenia. Wszyscy naraz wyjechali z boksów i po prostu nie mógł się wcisnąć do grupy, co oznaczało, że musiał jechać na jej końcu. Jutro zanosi się na ciężki dzień.
_

Etihad Aldar Spyker F1 Team

Christijan Albers (P20 po karze nałożonej na Sato): Dzisiejszy dzień był ciężki dla zespołu. Wypróbowaliśmy inne systemy elektroniczne i parę innych rzeczy, abym mógł poczuć się bardziej komfortowo jeśli chodzi o ustawienia. Docieramy tam gdzie chcemy się znaleźć, więc było lepiej, ale zespół nie jest zadowolony z tego, że jesteśmy tak daleko za czołówką. Musimy nadal ciężko pracować.

Adrian Sutil (P21 po karze nałożonej na Sato): Q1 było w porządku, po prostu wykonałem bezpieczne okrążenie na początku sesji. Samochód był dobry i w drugim przejeździe chciałem mocniej cisnąć. Było o wiele lepiej niż wczoraj i myślę, że mogłem pojechać pół sekundy szybciej, gdyby nie przytrafiły mi się problemy ze sprzęgłem, przez co nie mogłem wykonać więcej okrążeń. Mogło to nie uczynić dużej różnicy, ale być może byłbym 21. Nasze tempo wyścigowe jest lepsze i mam nadzieję, że spadnie deszcz, bo wtedy nigdy nie wiadomo co się może zdarzyć.

Mike Gascoyne, szef techniczny: Bardzo rozczarowująca sesja kwalifikacyjna, jako że żaden z kierowców nie był w stanie poprawić się w drugim przejeździe. Adrian zatrzymał się ze względu na problemy ze sprzęgłem, ale w sesji, w której warunki do jazdy wydawały się być lepsze niż rano i tak nie byliśmy w stanie powtórzyć tych samych czasów po południu. Choć nie zmieniłoby to naszych pozycji w kwalifikacji, to jednak jest to frustrujące, że nie jesteśmy w stanie się poprawić. Z prognozowanym deszczem na jutro stawka może się przemieszać, więc musimy mieć dobrą strategię, aby pokazać się z lepszej strony.

KOMENTARZE

10
jędruś
01.07.2007 10:00
Haj, na forum ciągle wszystkich upominacie aby robili akapity a sami tak piszcie jakby wam miejsca brakowalo...
Zlatan
01.07.2007 09:59
rosberg i button są na tej samej 12 pozycji jak to możliwe ???? czary?
Krajan
30.06.2007 07:01
Ciekawe bylo zobaczyc jak sie tankuje w Q2 ilosc paliwa na 1 okrazenie u Heidfelda - zamiast maszyny do tankowania podszedl mechanik z czyms w rodzaju konewki i wlal co tam mial :)
zgf1
30.06.2007 06:24
"Bez tego błędu mogłem zdobyć dzisiaj pole position – właściwie już je miałem." - wkurza mnie taka gadka niemilosiernie, czas aby ktos przytarl mu nosa...
paddok
30.06.2007 06:00
Zidi masz rację jeszcze trochę i Nicka niebyłoby w Q3. Wydaje mi się, że jednak Nick ma jeszcze pewne problemy zdrowotne, a może nie umiał wykorzystać dzisiaj pełnych mozliwosci swojego bolidu.
Zidi
30.06.2007 05:48
Jak zwykle, minimalna samokrytyka w obozie BMW. Nick, zamiast powiedzieć, że po prostu mu dzisiaj nie poszło, zrzuca winę na korek. Jakby nie mógł na którejś prostej przyhamować i robić sobie miejsce, żeby inni mu nie przeszkadzali. Ile by stracił? 5 sekund max! @_@ A Rampf to też przesadził z tymi "bezproblemowymi kwalifikacjami". Ledwo-ledwo a Nick nie przeszedłby do Q3, 2/3 setne sekundy mniej w ostatnim przejeździe i Ralf cieszyłby się z historycznego wejścia do Q3. =P
Speedster
30.06.2007 05:30
Wypowiedź Roberta jest dosyć optymistyczna, a jak wiemy Robert nie rzuca słów na wiatr - jak coś jest źle to mówi o tym, a jak dobrze to potrafi to też wyrazić. Dobrze sobie zdaje sprawę, że gdyby nie problemy Alonso to byłby piąty - "Sądzę, że lepszy rezultat jak ten nie był możliwy"
Pinio87
30.06.2007 05:21
Jak coś idzie źle to najlepiej zwalic winę na tłok na torze. Czyżby Nick bawił sie w Ralfa:P:P
Piter
30.06.2007 05:17
Walka się zaostrza. Bardzo dobrze. Ja obstaję do końca przy BMW:D ...i McLarenie:)
sasza82
30.06.2007 05:06
Nie ma się co dziwić, że Renault "odrobiło lekcje" od początku było wiadomo, że to głównie kwestia opon-gdy poznali je lepiej zaczynają być groźni dla BMW-sądzę, że to bardzo wyrównane zespoły na dziś dzień, przy czym czas będzie działał jednak na korzyść Renault, do tego są bardziej doświadczeni....zobaczymy jak będzie sytuacja wyglądała pod koniec sezonu, może się okazać , że najciekawsza będzie batalia o 3 miejsce w klasyfikacji konstruktorów...