Problem z nazwą wyścigu na torze Nurburgring

Przedstawiciele toru Nurburgring mają nadzieje na użycie nazwy Grand Prix Niemiec w 2009 roku, gdy Formuła 1 powróci na ten tor.

Niemieckie tory zgodziły się na coroczną rotację grand prix pomiędzy nimi. Tegoroczny wyścig musiał jednak przyjąć nazwę Grand Prix Europy, ponieważ Niemiecki Automobilklub (AvD) nie zgodził się na odstąpienie praw do nazwy Grand Prix Niemiec. W przyszłym roku AvD zorganizuje wyścig pod tą nazwą na torze Hockenheim, którego jest właścicielem.

Nie wiadomo jednak jaką nazwę użyją organizatorzy wyścigu na torze Nurburgring w roku 2009. Problem jest tym większy, że prawo do nazwy Grand Prix Europy ma już wyścig w Walencji, który po raz pierwszy zostanie zorganizowany w przyszłym roku. Walter Kafitz, menadżer toru Nurburgring jest jednak przekonany, że AvD i organizator dotychczasowego Grand Prix Europy, ADAC, dojdą do porozumienia w tej sprawie i w sezonie 2009 Grand Prix Niemiec powróci na jego tor.

Najważniejsze dla mnie było zapewnienie nam Grand Prix, nazwa ma drugorzędne znaczenie. - powiedział Kafitz. Chciałbym jednak aby wyścig był organizowany jako Grand Prix Niemiec i w związku z przyszłym wyścigiem w Walencji musimy znaleźć jakieś rozwiązanie w sporze pomiędzy dwiema niemieckimi federacjami: AvD i ADAC. Mam nadzieję, że do tego dojdzie, jednak jeżeli nam się nie uda, zawsze znajdzie się jakaś inna droga. Mimo wszystko łatwiej jest znaleźć nazwę niż zapewnić sobie wyścig Formuły 1.

W sezonach 1997 i 1998 wyścig na torze Nurburgring nosił nazwę Grand Prix Luksemburga.

Źródło: Autosport.com