Webber ma nadzieję, że podium nada zespołowi dobry pęd

"Podniosło nas to bardzo na duchu i musimy to wykorzystać"
26.07.0713:29
Marek Roczniak
1838wyświetlenia

Mark Webber zapewnił zespołowi Red Bull Racing pierwsze podium w tym sezonie, zajmując w chaotycznym wyścigu o Grand Prix Europy trzecie miejsce. Australijczyk ma nadzieję, że rezultat ten po dosyć słabej pierwszej połowie sezonu 2007 nada stajni z Milton Keyens dobry pęd w pozostałych do końca tegorocznych mistrzostw siedmiu wyścigach.

Zarówno dla Webbera jak i Red Bull Racing było to drugie podium F1 w karierze: Mark pierwszy raz w pierwszej trójce finiszował w 2005 roku w Monako, będąc wówczas kierowcą Williamsa, a rok później na tym samym torze David Coulthard zapewnił Red Bull pierwsze podium.

W ostatni weekend Szkot pomimo fatalnych kwalifikacji i startu z końca drugiej dziesiątki wywalczył piąte miejsce, tak więc wraz z Webberem zdobył w sumie 10 punktów, co umożliwiło austriackiemu zespołowi przeskoczenie Toyoty w klasyfikacji generalnej konstruktorów. Co więcej, Red Bull traci obecnie do zajmującego piąte miejsce Williamsa zaledwie trzy punkty.

Webber przyznaje, że taki rezultat to z jednej strony wielka ulga, a z drugiej doskonały bodziec motywujący do jeszcze większego wysiłku. Czegoś takiego było nam właśnie potrzeba. - powiedział Australijczyk portalowi autosport.com podczas testów na torze Jerez. Byłem niezmiernie zadowolony dla zespołu, kiedy przekroczyłem metę.

Dobrze było zobaczyć z podium stojących na dole chłopaków z ekipy wyścigowej z bardzo uśmiechniętymi twarzami, a także tutaj chłopaków z ekipy testowej. Po tych wszystkich problemach, jakie mieliśmy do tej pory po prostu odczułem ogromną ulgę, kiedy samochód dotarł do końca wyścigu bez awarii. Podniosło nas to bardzo na duchu i musimy to wykorzystać.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

7
quattro75
27.07.2007 09:27
Kierowców maja bardzo dobrych:doświadczony stary wyjadacz David Coulthard i mniej do świadczony ale bardzo dobry Mark Webber.Dobra podstawa do dobrych wyników.I życzę im jak najlepiej tym bardziej że wyprzedzili cieniasów z toyoty:-)
rafaello85
26.07.2007 07:59
U RedBulla z szybkością nie jest wcale tak źle, gorzej z niezawodnością. Warto sobie przypomnieć kilka tegorocznych wyścigów, gdy kierowcy tej stajni byli na punktowanych miejsach i odpadali po awariach, któe im się przytrafiały.
Bebalf
26.07.2007 02:46
Jak uzyskali już niezawodność bolidu, to takich niespodzianek możemy spodziewać się częściej, biorąc pod uwagę trzy pierwsze zespoły, w których kierowcy między sobą mogą ostro rywalizować ;)
jędruś
26.07.2007 02:17
To raczej nie całkowity przypadek. Red Bull wychodzi na mocnego średniaka i już może rywalizować z Williams i Renault.
leon
26.07.2007 01:17
Optymizm ,dobra cecha ale ja dałbym głowe ,że to był czysty przypadek w tym " zwariowanym" wyścigu. Zobaczymy jak im pójdzie dalej ?
Maly-boy
26.07.2007 12:31
wątpię żeby to im coś dało mieli szczęście i tyle wg mnie i na Węgrzech będą w na poczatku drugiej dziesiątki
olo1978
26.07.2007 12:16
Optymiści, w następnym GP F1 znów będą miejsca 9 i 10 i wróci wszystko do normy