WSbR: Parente i Pavlovic zwycięzcami w Spa-Francorchamps
Po wyścigach w Belgii Parente traci już tylko jeden punkt do Sebastiana Vettela
20.08.0719:10
2014wyświetlenia
Na torze Spa-Francorchamps rozegrane zostały w ostatni weekend wyścigi numer 8 i 9 tegorocznych mistrzostw World Series by Renault.
Pole position do sobotniego wyścigu wywalczył kierowca testowy Spykera - Fairuz Fauzy (Cram Competition). Malezyjczyk po bardzo dobrym starcie prowadził przez pierwszych kilka okrążeń, jednak w końcu musiał uznać wyższość wicelidera serii Alvaro Parente (Tech 1 Racing), który wyprzedził go na siódmym okrążeniu w przebudowanej szykanie Bus Stop. Od tego momentu Parente kontrolował przebieg wyścigu aż do samej mety, odnosząc tym samym drugie zwycięstwo w tym sezonie.
Fauzy podczas rundy obowiązkowych pit-stopów stracił także drugie miejsce na rzecz Clivio Piccione (RC Motorsport), jednak odzyskał ja na ostatnim okrążeniu, kiedy bolid kierowcy z Monako uległ awarii dosłownie kilkaset metrów przed metą. Na najniższym stopniu podium stanął trzeci w klasyfikacji generalnej kierowców Ben Hanley (Prema Powerteam), a tymczasem debiutujący w WSbR Michael Ammermuller (Carlin Motorsport) został sklasyfikowany na ostatniej punktowanej pozycji (10).
W pierwszym wyścigu już na samym początku doszło do spektakularnej kraksy - Miguel Molina (Pons Racing) po uderzeniu w tył bolidu Alvaro Barby (Draco Racing) podczas hamowania przed pierwszym zakrętem wzbił się na chwilę w powietrze i po twardym lądowaniu na kołach zatrzymał się na poboczu. Barba próbował kontynuować jazdę bez tylnego skrzydła, jednak doprowadził w ten sposób do kolizji pomiędzy Michaiłem Aljoszynem (Carlin Motorsport) i Davide Valsecchim (Epsilon Euskadi). Ostatecznie żaden z nich nie zdołała dojechać do mety.
Do niedzielnego wyścigu z pole position po odwróceniu pierwszej dziesiątki na mecie pierwszego wyścigu miał wystartować Ammermuller, jednak Niemiec wypadł z toru na okrążeniu formującym (!) i ostatecznie nie wziął udziału w drugim wyścigu. W tej sytuacji z pierwszej pozycji wystartował Marco Bonanomi (RC Motorsport), jednak Włoch nie cieszył się zbyt długo z prowadzenia, bowiem już w pierwszym zakręcie został wyprzedzony wraz z Carlosem Iaconellim (Pons Racing) przez Milosa Pavlovica (Draco Racing).
Wkrótce za Serbem znalazł się Hanley i rozpoczęła się emocjonująca walka o prowadzenie. Startujący już trzeci sezon w WSbR Pavlovic ze wszystkich sił próbował utrzymać za swoimi plecami młodego Brytyjczyka i do ostatniego zakrętu na ostatnim okrążeniu nie był pewny, czy uda mu się w końcu odnieść pierwsze zwycięstwo w tej serii. Ostatecznie Hanley linię mety przekroczył zaledwie 0,2 sekundy za Pavlovicem, który za 43 podejściem odniósł upragnione zwycięstwo. Trzeci na mecie zameldował się Salvador Duran (Interwetten.com), także mając mniej niż sekundę straty do zwycięzcy.
Na kolejnych trzech pozycjach finiszowali Filipe Albuquerque (Epsilon Euskadi), Giedo van der Garde (Victory Engineering) i zwycięzca sobotniego wyścigu - Parente. Flagi w szachownicę nie ujrzał jednak Fauzy, który odpadł z walki po kolizji z Jamesem Walkerem (Fortec Motosport). Po wyścigach w Belgii Parente traci już tylko jeden punkt do Sebastiana Vettela, który zrezygnował ze startów w WSbR na rzecz F1. Trzeci Hanley traci do Parente osiem punktów i tyle samo wynosi jego przewaga nad Pavlovicem. Do końca sezonu pozostało osiem wyścigów.
» Rezultaty wszystkich sesji na torze Spa-Francorchamps
» Klasyfikacja generalna kierowców
» Galeria zdjęć z Belgii
Źródło: Renault-Sport.com
KOMENTARZE