Wypowiedzi kierowców Ferrari przed GP Turcji
Kimi Raikkonen: "Nie mam wiele do stracenia, więc mogę więcej ryzykować"
22.08.0716:37
3533wyświetlenia
Kimi Raikkonen:
Wakacje już się skończyły i były takie jak sobie życzyłem: spędziłem fińskie lato z rodziną i moimi przyjaciółmi. Pojechaliśmy nad morze, próbowaliśmy swoich sił w motocrossie, graliśmy w tenisa i co najważniejsze, staraliśmy się wyluzować. Teraz jestem gotowy wrócić na tor. Musimy zmierzyć się z końcówką sezonu, w której wszystko się rozstrzygnie.
Czekają nas trzy wyścigi w przeciągu czterech tygodni i jeszcze testy, tak więc zapowiada się bardzo pracowity okres, ale za to będziemy ścigać się na torach, które uważam za swoje ulubione: Stambuł, Monza i Spa. Wydaje mi się, że są to tory, na których Ferrari powinno być bardzo konkurencyjne, ponieważ ich charakterystyka odpowiada naszym bolidom. Cały zespól pracuje ciężko aby zniwelować dystans dzielący nas w klasyfikacji punktowej (od McLarena): w Maranello praca wre przez ostatnie dni 24 godziny na dobę! Rozmawiałem z inżynierami i powiedzieli mi, że przygotowali kilka ciekawych ulepszeń do samochodu.
Do najbliższych wyścigów postaram się podejść z takim samym nastawieniem jak ostatnio: będę chciał wygrać i zdobyć tyle punktów ile tylko zdołam, a dopiero potem policzymy wszystko i zobaczymy jak to wygląda w klasyfikacji. Musimy dać z siebie wszystko i mieć nadzieję, że ci którzy są przed nami będą mieć jakieś problemy. Nie mam wiele do stracenia, więc mogę więcej ryzykować niż moi koledzy z McLarena. Sześć wyścigów, które zostały do końca sezonu może wydawać się mało, ale dla tych którzy prowadzą jest to naprawdę sporo.
Jesteśmy pełni optymizmu przed Turcją, ponieważ wygrałem pierwszy wyścig F1 tam rozegrany, przez co mam bardzo duży sentyment do tego miejsca. Tor jest bardzo podobny do tych w Silverstone i Spa, gdzie aerodynamika liczy się najbardziej. Poza tym jedziemy na nim w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara. Nie ma to wpływu na styl jazdy, ale szyja kierowcy cierpi trochę bardziej niż zwykle. Wszyscy mówią o sławnym zakręcie nr osiem: nie ma on w sobie uroku Eau Rouge, ale jest bardzo wymagający na swój sposób. To bardzo miłe mieć do pokonania nowe rodzaje szybkich zakrętów, ba który możesz jechać z maksymalną szybkością: wszyscy zawsze chcą takich jeszcze więcej.
Felipe Massa:
Letnia przerwa zbliża się już do końca i choć świetnie się bawiłem podczas jej trwania, to jednak nie mogę się już doczekać powrotu do ścigania, zaczynając od Grand Prix Turcji w najbliższą niedzielę. Oczywiście z całą powagą staramy się walczyć o mistrzostwo, ale muszę przyznać, że dla mnie równie ekscytująca jest sama myśl o powrocie za kierownicę bolidu Formuły 1.
Czekam na wyścig w Turcji, ponieważ zawsze będzie miał on dla mnie specjalne znaczenie, jako że to właśnie tam przed rokiem odniosłem swoje pierwsze zwycięstwo Grand Prix w karierze. Są to nadal świeże i zarazem wspaniałe wspomnienia, z którymi pojadę na tegoroczny wyścig. To było wielkie zwycięstwo dla mnie. Uwielbiam ten tor oraz miasto i mam nadzieję, że uda mi się powtórzyć wspaniały rezultat z zeszłego roku, kiedy byłem bardzo silny przez cały weekend, wystartowałem z pierwszego pola i wygrałem wyścig.
Istanbul Park to naprawdę wspaniały tor i wszyscy komentują ósmy zakręt, który z pewnością jest jednym z najlepszych zakrętów w sezonie. Lubię ten zakręt, bo jest on prawdziwym wyzwaniem. Aby go szybko przejechać, trzeba idealne wejść w zakręt, a potem zadbać o to by nie popełnić żadnego błędu w trakcie jego pokonywania i na wyjściu z zakrętu. Trudno jest pokonać cały zakręt bezbłędnie i odgrywa on również ważną rolę w całym wyścigu, ponieważ pokonywanie go jak najszybciej jest bardzo wyczerpujące.
Utrzymywałem stały kontakt z moimi inżynierami we Włoszech, aby być na bieżąco jeśli chodzi o dokonywane postępy. Zespół miał szansę na odrobinę odpoczynku, ale część załogi nieustannie ciężko pracowała nad ulepszeniami. W istocie będę dysponował w Stambule nowym nadwoziem, ale nie jest to nic nadzwyczajnego, ponieważ zawsze zmieniamy nadwozie po określonej liczbie wyścigów.
W zeszłym roku w Turcji zdobyłem swoje pierwsze w karierze zwycięstwo, a na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy trochę się zmieniło, ponieważ teraz walczę o tytuł. Jako zespól zawsze staramy się stworzyć pakiet, który będzie równie konkurencyjny na każdym torze, ale Istanbul Park jest pierwszym z serii szybkich torów, co według mnie dobrze dla nas rokuje. W zeszłym roku, począwszy od GP Turcji miałem naprawdę udane wyścigi, więc traktuję to jako dobry znak. Tak naprawdę to lubię wszystkie najbliższe tory, więc mam nadzieję, że zakończymy sezon w dobrym stylu.
Źródło: Ferrari.com
KOMENTARZE