IndyCar: Franchitti wywalczył pierwszy tytuł w karierze

Wszystko wskazuje na to, że Szkot przejdzie teraz do NASCAR Sprint Cup na sezon 2008
15.09.0711:03
Mariusz Karolak
1512wyświetlenia

Dario Franchitti odniósł w dramatyczny sposób zwycięstwo w finałowym wyścigu amerykańskiej serii IndyCar w ostatnią niedzielę, kiedy w samochodzie Scotta Dixona skończyło się paliwa w zakręcie nr 3 i tylko siłą rozpędu udało mu się dojechać do linii mety. Było to ostatnie okrążenie wyścigu Peak Antifreeze Indy 300 na torze Chicagoland Speedway.

Dixon był bardzo zawiedziony takim obrotem spraw, a tymczasem Franchitti nie krył swego szczęścia. Szkot zdobył mistrzostwo mając 13 punktów przewagi nad Nowozelandczykiem. To pierwszy tak duży sukces w całej 23-letniej karierze tego zawodnika.

Dixon kontrolował przebieg wyścigu właściwie przez cały czas, prowadził przez 41 okrążeń, podczas gdy Franchitti tylko przez 10. Jednak pod koniec rozgrywki ich auta były już właściwie pozbawione paliwa. Franchitti i jego zespół Andretti Green Racing dobrali jednak lepszą strategię niż Dixon i jego ekipa Target Chip Ganassi Racing.

Sądziłem, że wszystko jest w porządku ze stanem jego paliwa. - tłumaczył później współwłaściciel zespołu AGR, były kierowca Formuły 1 Michael Andretti. Nie byłem wtedy w boksach, więc dokładnie nie wiem, ale sądziłem, że wszystko jest pod kontrolą w przypadku obydwu z nich. Byłem zaskoczony, gdy Dixon odpadł.

Tylko jeden zakręt dzielił nas od zwycięstwa. W tej fazie wyścigu byłem jednak bardziej zmartwiony tym, że wysiadła komunikacja radiowa. Gdy radio zamilkło, czułem, że coś się zdarzy. - mówił z kolei zawiedziony Dixon. To strasznie frustrujące dla mnie, że zabrakło mi paliwa w wyścigu.

Ostatecznie Dixon dojechał do mety na drugiej pozycji, mając 1,844 sekundy straty do zwycięzcy. Podium uzupełnił Sam Hornish Jr z Team Penske, czwarty zaś był jego partner Helio Castroneves. Zdecydowanie mieliśmy najszybszy tego dnia samochód w stawce, ale nieszczęśliwy zbieg okoliczności rozwiał nasze marzenia o sukcesie. Nie wiem, w jaki sposób liderzy wyścigu zachowali na pokładzie swych aut tak dużo paliwa, ale to dało im przewagę. Helio i ja mieliśmy samochody zdolne pobić tu wszystkie inne. - wyjaśniał Hornish.

Tymczasem Franchitti prawdopodobnie rozstanie się teraz z serią IndyCar. Wszystko wskazuje na to, że Szkot przejdzie do NASCAR Sprint Cup w 2008 roku. Tam ma zasiąść za kierownicą samochodu z nr 40, należącym do Chipa Ganassiego, choć sam na razie nie chce komentować swoich planów na przyszłość: Nie wypowiadam się teraz na temat mojej przyszłości. Mam zamiar cieszyć się z wywalczonego mistrzostwa.

Pomyślę o decyzjach związanych z moją przyszłością dopiero za tydzień lub jeszcze później. Póki co mam zamiar świetnie się bawić i świętować zwycięstwo w mistrzostwach. To był długi sezon. Teraz zamierzam po prostu odpocząć. Darzę dużym szacunkiem Scotta, ale gdy wygrasz zawody w ten sposób, daje ci wielką satysfakcję, że wykonałeś dobrą robotę, a mój zespół wykonał właśnie dobrą robotę.

W tym roku 34-letni Szkot osiągnął dwa cele, jakie sobie postawił: wygrał cykl IRL i zwyciężył w wyścigu Indianapolis 500. To były dwa cele, jakie sobie wyznaczyłem już dawno temu, gdy tylko tu trafiłem. Kiedy przyszedłem do IndyCar Series, zwycięstwo w Indianapolis 500 moim głównym celem. Osiągnięcie tego wraz z wywalczeniem mistrzostwa to coś niesamowitego.

Franchitti zdobył w tym roku łącznie 637 punktów, co jest nowym rekordem IndyCar. Poprzedni wynosił 628 i należał do Dana Wheldona, a zastał osiągnięty w 2005 roku, gdy w kalendarzu było tyle samo eliminacji w sezonie.

Klasyfikacja końcowa IndyCar Series 2007
KierowcaPunktyStrata
1Dario Franchitti637
1Scott Dixon624-13
1Tony Kanaan576-61
1Dan Wheldon466-171
1Sam Hornish Jr.465-172
1Helio Castroneves446-191
1Danica Patrick424-213
1Scott Sharp412-225
1Buddy Rice360-277
1Tomas Scheckter357-280
1Marco Andretti350-287
1Vitor Meira334-303
1Darren Manning332-305
1A.J. Foyt IV315-322
1Ed Carpenter309-328
1Kosuke Matsuura303-334
1Sarah Fisher275-362
1Jeff Simmons201-436
1Ryan Hunter-Reay119-518
1Milka Duno96-541
1Marty Roth53-584
1Alex Barron41-596
1Jon Herb34-603
1Ryan Briscoe30-607
1Hideki Mutoh24-613
1Davey Hamilton22-615
1Michael Andretti17-620
1Buddy Lazier12-625
1P.J. Chesson12-625
1Roger Yasukawa12-625
1Richie Hearn12-625
1Al Unser Jr.10-627
1Jaques Lazier10-627
1Phil Giebler10-627
1John Andretti10-627
1Roberto Moreno10-627
Źródło: Autosport.com, IndyCar.com

KOMENTARZE

4
TobaccoBoy
15.09.2007 10:35
Dario, który zdobył tytuł w hollywoodzki sposób (tytuł IRL jest g*wno warty, ale to zawsze tytuł) i może teraz przechodzić do NASCAR z czystym sumieniem. Gdyby Marco jeszcze odszedł to Kaanan byłby numero uno ;p Po za Dario największe brawa należą się japońcowi Mutoh, który po przesiadce do Dallary IRL od razu w debiucie 8-my...
nickolas
15.09.2007 09:50
Dokładnie Villy, dopiero co ogładełem stare taśmy - o tytule zadecydował ostatni wyścig. Właściwie ostatnie 12 okrążeń zadecydowało że Franchitti stracił tytuł... zabrakło paliwa! Gratulacje!
villy
15.09.2007 09:42
Gratulacje, zawsze jemu kibicowałem. W 1999 roku zdobył tyle samo punktów co Montoya, ale Kolumbijczyk wygrał 7 wyścigów, a on tylko 3. Chyba mieli po 212 punktów.
BARBP
15.09.2007 09:30
Jeżeli Dario Franchitti i Marco Andretti odejdą ze swojego zespołu to wtedy Danica Patrick będzie liderką Andretti Green Racing? I tak zasłużyła na wielkie brawa pokonując pupilka zespołu Marco ;)