Ecclestone: Wykluczenie McLarena z F1 było bardzo realne
Ron Dennis przyznał tymczasem, że sam poinformował FIA o istnieniu nowych dowodów
15.09.0710:01
2701wyświetlenia
Bernie Ecclestone przyznał, że w obliczu bardzo realnej groźby wykluczenia McLarena z Formuły 1 do końca sezonu 2008 próbował ze wszystkich sił nakłonić Światową Radę Sportów Motorowych (WMSC), aby zamiast tego zdecydowała się na mniej surową karę.
Wyrzucenie McLarena z F1 było bardzo bliskie, istniało naprawdę takie ryzyko.- powiedział w piątek szef administracji F1 w rozmowie z BBC.
Kilku z nas prowadziło swoistą bitwę, aby zamiast tego wybrano grzywnę.
Ostatecznie McLaren stracił wszystkie punkty zdobyte w tym roku w klasyfikacji konstruktorów i będzie musiał zapłacić grzywnę w wysokości 100 milionów dolarów (część tej sumy będą stanowiły dochody zespołu z FOM za zdobyte punkty i z podziału opłat za prawa do transmisji telewizyjnych).
Ecclestone utrzymuje jednak, że całkowite wykluczenie McLarena z udziału w mistrzostwach na dwa lata było bardziej realne niż wiele osób myśli, a byłoby to bardzo złe dla tego sportu.
Formuła Jeden jest teraz bardziej otwarta niż kiedykolwiek, ponieważ z pewnością istnieje teraz ryzyko wykluczenia, jeśli jakikolwiek zespół będzie pomagał komuś innemu. Nawet jeśli będzie to mniejszy zespół od McLarena, będzie po nim i to bez wahania.
Alternatywą dla grzywny było coś znacznie gorszego - wykluczenie z mistrzostw na dwa lata. Znacznie mniej zabrakło do tego niż mówią inni. To byłaby naprawdę zła wiadomość. McLaren straciłby znacznie więcej, gdyby nie mógł nadal startować.- dodał Ecclestone.
Tymczasem najbardziej zaskakujące jest chyba to, że o istnieniu korespondencji pomiędzy kierowcami McLarena, która świadczyła o tym, że o tajnych danych Ferrari wiedział nie tylko Mike Coughlan, poinformował FIA sam Ron Dennis.
Kiedy tylko dowiedziałem się, że nowe dowody mogą istnieć, co nastąpiło rankiem w dzień rozegrania Grand Prix Węgier (5 sierpnia), od razu zadzwoniłem do FIA informując o tym fakcie.- powiedział szef stajni z Woking w wydanym w piątek oświadczeniu.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE