Richards: Negocjacje z McLarenem mogą być wznowione

"Rozważymy nasze wszystkie alternatywy na przyszły sezon"
10.10.0719:51
Marek Roczniak
2374wyświetlenia

David Richards potwierdził, że negocjacje z McLarenem w sprawie ewentualnej współpracy zostały wstrzymane, a ponadto powiedział, że Prodrive nie będzie negocjował z żadnym innym zespołem F1, dopóki użycie "klienckich" bolidów w sezonie 2008 nie zostanie potwierdzone w przyszłym miesiącu.

Prodrive nastawiał się na korzystanie z bolidów McLarena i silników Mercedesa w swoim debiutanckim sezonie 2008 i chociaż Richards twierdzi, że nawiązanie współpracy ze stajnią z Woking nadal jest możliwe, to jednak fakt nie zawarcia do tej pory umowy oznacza, że nowy zespół może nie być gotowy do startów już w pierwszym wyścigu sezonu, lub nie będzie zbyt konkurencyjny z uwagi na zbyt małą ilość czasu na przygotowania.

Całkowitym błędem jest twierdzenie, że negocjacje z McLarenem zostały zerwane, wręcz przeciwnie. - powiedział Richards w rozmowie z autosport.com. Prodrive i McLaren już jakiś czas temu uzgodniły, na jakiej zasadzie zostanie utworzony 12 zespół F1 przed rozpoczęciem sezonu 2008. Jednakże minęliśmy już narzucony sobie ostateczny termin wymagany do zagwarantowania nam konkurencyjnego i zarazem profesjonalnego początku roku.

Opóźnienie w potwierdzeniu naszej współpracy z McLarenem powstało w wyniku podważenia naszego zgłoszenia do przyszłorocznych Mistrzostwach Świata Formuły Jeden jako zespołu niebędącego konstruktorem. O ile jesteśmy przekonani, że w krótkiej perspektywie kwestia kwalifikowalności do ścigania w 2008 roku zostania rozwiązana na naszą korzyść, o tyle pod znakiem zapytania pozostaje nasza długoterminowa stabilność.

W opinii Prodrive finansowa witalność nowego zespołu nie będzie mogła być zapewniona, dopóki nie zostanie osiągnięte porozumienie w sprawie poprawionego 'Concorde Agreement'. Jest to wymagane do zdeterminowania długoterminowego prawa do uczestnictwa w mistrzostwach i kwalifikowalność do otrzymywania zysków z FOM, na równych prawach dla wszystkich uczestników w Formule Jeden.

W takiej sytuacji wykazalibyśmy się całkowitym brakiem odpowiedzialności, gdybyśmy zatrudnili całą kadrę wymaganą do utworzenia nowego zespołu lub podjęli znaczące zobowiązania finansowe przy nierozwiązanych powyższych kwestiach. Prodrive pozostaje zdecydowany na starty w F1. Mamy nadzieję, że legalność naszego zgłoszenia zostanie wyjaśniona przez Trybunał Apelacyjny pod koniec miesiąca, i że 'Concorde Agreement' pomiędzy FIA, FOM i wszystkimi 12 zespołami zostanie ustanowiony w niedalekiej przyszłości. W międzyczasie rozważymy nasze wszystkie alternatywy na przyszły sezon.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

14
wojtassss
10.10.2007 10:20
Nie tylko kasa paolo. F1 to na razie jedyny chyba sport w open wheel'ach, gdzie zespol budowal bolid od poczatku do konca ( z wyjatkiem silnika moze). W GP2, F3 bolid sie kupuje i ewentualnie ustawia. To jest wlasnie duch F1. Ostatnio niestety zamiera. Niestety...
Ramzi
10.10.2007 08:50
Faktycznie ,ale mogliby zrobic to od 2009 roku ,bo teraz wiadomo ,ze nie wyrobia sie z nowym bolidem ,a w 2k9 juz musieliby wszyscy robic wlasne wozy.
wojtassss
10.10.2007 08:22
pari79, zgadzam sie z Toba, to zabija ducha F1. Nie moze byc tu mowy o "konstruktorach".
pari79
10.10.2007 08:10
paolo sie wypowiedział :) Drażni mnie odgórne założenie Richardsa, że będzie korzystać z klienckich nadwozi i koniec i jeszcze mu za to kasiorka przysługuje... Sam już nie wiem po co chce w ten świat wchodzić - chce zarobić na F1 ?? Sie nie dziwię Williamsowi, że się wkurzył i sprawę do Trybunału zgłosił... Facet zęby zjadł na F1 a tu przychodzi David, wyszczerza zęby i mówi: "ja też chce"... po czym spokojnie czeka na podpisanie papierka - a potem to się jakoś potoczy... Dziwi mnie to lekkie podejście do tematu...
wojtassss
10.10.2007 08:04
paolo: Twoj komentarz to najwieksza brednia
rannt
10.10.2007 08:03
szanowny Ramzi, Richards nie może mówić o teamie, bo teamu nie ma i zacznie być dopiero, jak pozwolą mu wystartować na jego warunkach. O ile się orientuję, zgłoszenie Prodrive polega na tym, że wystartuje od w bolidach Maca i z silnikami Merca; aktualnie jest rozważane, czy FIA pozwoli mu na to, czyli przyjmie zgłoszenie. jak nie pozwoli, to Prodrive nie będzie odkupywał żadnego innego bolidu (Hondy ani nic), tylko po prostu nie wystartuje. Richards złożył ofertę i czeka na akceptację, jak jej nie dostanie, to nie stworzy zespołu.
paolo
10.10.2007 07:17
Powyższe komentarze to brednie.
kLc!
10.10.2007 06:44
Jak Prodrive będzie uprawiał taki sport jak McL w tym roku to ja panu Richardsowi podziękuję z miejsca.
leb
10.10.2007 06:28
Na pewno skończy się na tym, że odkupią od Hondy tegoroczny bolid bo nikt inny nie będzie chciał im sprzedać swojego.
Maly-boy
10.10.2007 06:16
ta beda negocjowac do 2009
jędruś
10.10.2007 06:16
To Prodrive to kariery w F1 nie zrobi. Ale jakby jeździli rowerami to pojawia się szansa dla Wurza. On najlepiej z kierowców F1 jeździ na rowerze....
Vorim
10.10.2007 06:10
skuterami od porządkowych :D
Pawel1908
10.10.2007 06:06
Czyli jak nie będzie możliwości odkupywania bolidów to czym będą jeździć? Rowerami?
Ramzi
10.10.2007 05:57
Boze to juz mnie dobija ,wez Richardsie podaj jakies info o swoim teamie ,a nie ciagle gadasz o negocjacjach....