Podsumowanie kwalifikacji do wyścigu o Grand Prix Kanady
17.06.0000:00
4014wyświetlenia
Michael Schumacher wywalczył trzecie pole position w tym sezonie i w ten sposób zrównał się z Miką Hakkinenem, co do ilości pierwszych pozycji startowych. Drugą pozycję wywalczył zwycięzca poprzedniego wyścigu, Grand Prix Monaco - David Coulthard, po stoczeniu zaciętego pojedynku z Niemcem.
Rubens Barrichello tym razem spisał się znacznie lepiej niż podczas poprzedniej sesji kwalifikacyjnej i uzyskał czas gorszy od czasu Schumachera o 0.264 sekundy, co dało mu trzecią pozycję startową. Razem z Brazylijczykiem z drugiej linii wystartuje Mika Hakkinen, który już piąty raz z rzędu nie był w stanie wywalczyć pierwszej pozycji startowej, a przecież w poprzednim sezonie to było jego mocną stroną.
Heinz-Harald Frentzen podczas sesji kwalifikacyjnych generalnie spisuje się bez zarzutu, na co dowodem jest piąta pozycja startowa do Grand Prix Kanady, ale jak do tej pory w samych wyścigach idzie mu znacznie gorzej, chociaż w większości przypadków zawodzi sprzęt. Podobnie sprawa ma się oczywiście do drugiego kierowcy z zespołu Jordan - Jarno Trullego, który po trzech ostatnich sesjach kwalifikacyjnych, podczas których uzyskiwał lepsze rezultaty od Niemca tym razem spisał się trochę gorzej (siódma pozycja startowa), aczkolwiek różnica czasowa pomiędzy nim a Frentzenem wynosi mniej niż jedna dziesiąta sekundy.
Jacques Villeneuve zaprezentował się dosyć dobrze przed własną publicznością, uzyskując szóstą pozycję startową. Ricardo Zonta, drugi kierowca z zespołu BAR także uzyskał całkiem niezły rezultat, kwalifikując się na ósmej pozycji. Obaj kierowcy z tej stajni po raz drugi w tym sezonie uzyskali najwyższe pozycje startowe, chociaż jeśli chodzi o sam wyścig, to sprawa ma się podobnie jak w przypadku zespołu Jordan.
Pedro de la Rosa z zespołu Arrows kwalifikując się na ósmej pozycji uzyskał najwyższą pozycję startową w swojej dotychczasowej karierze kierowcy Formuły Jeden. Nieco słabiej spisał się Jos Verstappen, partner Hiszpana w zespole Arrows i do wyścigu wystartuje z 13 pozycji, aczkolwiek obu kierowców dzieli niewiele ponad dwie dziesiąte sekundy.
Kierowcy z zespołu Benetton zakwalifikowali się na 10 pozycji (Giancarlo Fisicella) i 14 (Alexander Wurz). Być może nie jest to jakieś nadzwyczajne osiągnięcie, ale tor w Kanadzie był do tej pory wyjątkowo szczęśliwy dla tego zespołu, jeśli chodzi o końcowy rezultat wyścigu.
Johnny Herbert, reprezentujący barwy zespołu Jaguar pierwszy raz w tym sezonie uzyskał lepszy czas podczas sesji kwalifikacyjnej od drugiego kierowcy z tego zespołu, Eddiego Irvine'a i do wyścigu wystartuje z 11 pozycji. W przypadku Irvine'a 16 pozycja startowa jest najgorszym osiągnięciem w tym sezonie.
Zespół Williams tą sesję kwalifikacyjną może zaliczyć do jednej z najmniej udanych w tym sezonie, gdyż Ralf Schumacher uzyskał dopiero dwunasty czas, co jest najgorszym osiągnięciem tego kierowcy w tym sezonie, natomiast Jenson Button zakwalifikował się na 18 pozycji i taka pozycja startowa z pewnością nie ułatwi mu życia, zwłaszcza, że zbliża się moment rozstrzygnięcia jego przyszłości w tym zespole.
Rubens Barrichello tym razem spisał się znacznie lepiej niż podczas poprzedniej sesji kwalifikacyjnej i uzyskał czas gorszy od czasu Schumachera o 0.264 sekundy, co dało mu trzecią pozycję startową. Razem z Brazylijczykiem z drugiej linii wystartuje Mika Hakkinen, który już piąty raz z rzędu nie był w stanie wywalczyć pierwszej pozycji startowej, a przecież w poprzednim sezonie to było jego mocną stroną.
Heinz-Harald Frentzen podczas sesji kwalifikacyjnych generalnie spisuje się bez zarzutu, na co dowodem jest piąta pozycja startowa do Grand Prix Kanady, ale jak do tej pory w samych wyścigach idzie mu znacznie gorzej, chociaż w większości przypadków zawodzi sprzęt. Podobnie sprawa ma się oczywiście do drugiego kierowcy z zespołu Jordan - Jarno Trullego, który po trzech ostatnich sesjach kwalifikacyjnych, podczas których uzyskiwał lepsze rezultaty od Niemca tym razem spisał się trochę gorzej (siódma pozycja startowa), aczkolwiek różnica czasowa pomiędzy nim a Frentzenem wynosi mniej niż jedna dziesiąta sekundy.
Jacques Villeneuve zaprezentował się dosyć dobrze przed własną publicznością, uzyskując szóstą pozycję startową. Ricardo Zonta, drugi kierowca z zespołu BAR także uzyskał całkiem niezły rezultat, kwalifikując się na ósmej pozycji. Obaj kierowcy z tej stajni po raz drugi w tym sezonie uzyskali najwyższe pozycje startowe, chociaż jeśli chodzi o sam wyścig, to sprawa ma się podobnie jak w przypadku zespołu Jordan.
Pedro de la Rosa z zespołu Arrows kwalifikując się na ósmej pozycji uzyskał najwyższą pozycję startową w swojej dotychczasowej karierze kierowcy Formuły Jeden. Nieco słabiej spisał się Jos Verstappen, partner Hiszpana w zespole Arrows i do wyścigu wystartuje z 13 pozycji, aczkolwiek obu kierowców dzieli niewiele ponad dwie dziesiąte sekundy.
Kierowcy z zespołu Benetton zakwalifikowali się na 10 pozycji (Giancarlo Fisicella) i 14 (Alexander Wurz). Być może nie jest to jakieś nadzwyczajne osiągnięcie, ale tor w Kanadzie był do tej pory wyjątkowo szczęśliwy dla tego zespołu, jeśli chodzi o końcowy rezultat wyścigu.
Johnny Herbert, reprezentujący barwy zespołu Jaguar pierwszy raz w tym sezonie uzyskał lepszy czas podczas sesji kwalifikacyjnej od drugiego kierowcy z tego zespołu, Eddiego Irvine'a i do wyścigu wystartuje z 11 pozycji. W przypadku Irvine'a 16 pozycja startowa jest najgorszym osiągnięciem w tym sezonie.
Zespół Williams tą sesję kwalifikacyjną może zaliczyć do jednej z najmniej udanych w tym sezonie, gdyż Ralf Schumacher uzyskał dopiero dwunasty czas, co jest najgorszym osiągnięciem tego kierowcy w tym sezonie, natomiast Jenson Button zakwalifikował się na 18 pozycji i taka pozycja startowa z pewnością nie ułatwi mu życia, zwłaszcza, że zbliża się moment rozstrzygnięcia jego przyszłości w tym zespole.