Nico Rosberg: Zostaję tu gdzie jestem
Niemiec zdementował plotki, jakoby Frank Williams nadal próbował sprzedać go McLarenowi
24.11.0711:12
2473wyświetlenia
Pomimo, że zespół Williams potwierdził już dwukrotnie starty Nico Rosberg w przyszłym sezonie, niemiecki Bild-Zeitung jeszcze w połowie tego tygodnia twierdził, że Frank Williams mógłby zgodzić się na odsprzedanie młodego zawodnika w zamian za sumę kilkudziesięciu milionów dolarów.
Według tego źródła Williams liczy przynajmniej na 22 miliony dolarów od McLarena za swój
wyścigowy brylant. Willi Webber, wieloletni menedżer Michaela Schumachera uważa jednak, że Rosberg oraz jego doradcy powinni dogłębnie przemyśleć ową propozycję transferu do McLarena.
McLaren w szybkim tempie może całkowicie zniszczyć jego karierę.- powiedział Weber.
U nich niepodważalnym numerem jeden jest Hamilton, nawet jeśli oficjalnie zawsze twierdzą, że tak nie jest.
Tymczasem sam Rosberg stanowczo stwierdził w czwartek, że nie interesuje go przejście do McLarena na rok 2008, i że jest zadowolony z bycia kierowcą w Williamsie. W swoim debiutanckim sezonie Niemiec zdobył zaledwie cztery punkty, ale w drugim roku startów już 20, tj. pięciokrotnie więcej.
Sezon 2007 zakończył na dziewiątym miejscu w klasyfikacji generalnej kierowców, zdobywając punkty w pięciu z siedmiu ostatnich wyścigów. W kończącej sezon Grand Prix Brazylii na torze Interlagos zajął czwarte miejsce przed dwójką kierowców BMW.
Zostaję tu gdzie jestem, mam tylko 22 lata, nie muszę się nigdzie spieszyć. Chcę spokojnie rozplanować moją karierę, ale chciałbym zacząć stawać na podium w przyszłym sezonie.- powiedział gazecie The Daily Telegraph.
Jeśli chodzi o debiutancki sezonu Lewisa Hamiltona, to Rosberg jest zdania, że choć Anglik spisywał się bardzo dobrze, to jednak nie wolno zapominać o tym, że miał do dyspozycji niesamowicie dobre auto.
Wy (brytyjskie media) musicie patrzeć z odpowiedniej perspektywy. Oceniając jego osiągi nie możecie brać pod uwagę tylko takiego argumentu, że miał za partnera w zespole dwukrotnego mistrza świata. Tymczasem żaden inny debiutant nie miał do dyspozycji tak dobrego sprzętu, jak on.
W którym zespole Nico będzie ścigał się ostatecznie w przyszłym sezonie pozostanie zapewne tematem plotek jeszcze przez jakiś czas, przynajmniej dopóki McLaren nie ujawni nazwiska drugiego kierowcy.
Źródło: GrandPrixMagazine.com, Crash.net
KOMENTARZE