Gascoyne: Force India musi częściej walczyć o punkty
"W 2008 roku definitywnie musimy zrobić krok naprzód, być bardziej regularni i lepsi jakościowo"
29.11.0709:58
1804wyświetlenia

Zespół Force India musi wykorzystać obiecującą formę z końca sezonu 2007 do wykonania kolejnego kroku naprzód, aby mógł zacząć bardziej regularnie walczyć o punkty - twierdzi szef techniczny Mike Gascoyne.
Ekipa z Silverstone, która w 2007 roku startowała jako Spyker, zanim zmienił się właściciel, zakończyła zmagania na 10 miejscu w klasyfikacji konstruktorów z jednym punktem na koncie po tym, jak wraz z pojawieniem się specyfikacji B bolidu F8-VII poprawiła się jej forma w końcówce sezonu.
Gascoyne przyznał, że nie zdołali rozwijać samochodu tak szybko, jakby tego chcieli, jednak ciągle jest dobrej myśli, że zespół jest na dobrej drodze ku lepszej przyszłości.
Myślę, że ukończyliśmy sezon całkiem nieźle.- powiedział w wywiadzie dla oficjalnej strony Formuły Jeden.
To był trudny rok z kilku względów. Zespół nie rozwijał się tak szybko, jak tego chcieliśmy, potem przyszły problemy finansowe, a ostatecznie zespół został sprzedany. Patrząc wstecz nie byliśmy w stanie posuwać się do przodu w takim tempie, jak byśmy sobie życzyli. Mimo to z optymizmem patrzymy w przyszłość.

Anglik uważa, że Force India musi zrobić krok naprzód w 2008 roku, aby zdobywać częściej punkty.
Myślę, że w 2008 roku definitywnie musimy zrobić krok naprzód, być bardziej regularni i lepsi jakościowo, by ścigać się w środku stawki i regularnie zdobywać punkty. Naszym celem na przyszły rok jest zdobycie większej liczby punktów.
Zdobycie pierwszego punktu było bardzo ważne, ponieważ zespół ten był w tyle już od kilku lat. Choć ukończenie sezonu z jednym punktem nie różni się wiele od nie zdobycia żadnego, to jednak czuje się, jakby to była ogromna różnica. To znak dla zespołu i mówi nam, że idziemy naprzód - od zespołu, który na początku sezonu chronił tyły do zespołu, który może się ścigać z innymi. Z tej perspektywy było to bardzo ważne i musimy zadbać o to, że wykorzystamy to w przyszłym sezonie do kolejnej poprawy.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE