Gascoyne zasmucony coraz gorszą formą Williamsa
Jest jednak zadowolony, że nowa stajnia może na tym etapie sezonu rywalizować z taką legendą
21.04.1110:38
1735wyświetlenia
Team Lotus zaprezentował w Chinach dobre tempo wyścigowe, a Heikki Kovalainen zakończył rywalizację na 16 pozycji, nawiązując walkę ze środkiem stawki. Jednakże dyrektor techniczny Mike Gascoyne przyznaje, że jest zarówno zadowolony, jak i zasmucony z faktu, iż nowa stajnia może na tym etapie sezonu walczyć z Williamsem.
Team Lotus długo zapowiadał, że w tym sezonie będzie chciał odnotować znaczny krok do przodu, a potwierdzeniem tego może być udany występ Kovalainena, który w drodze po swe 16 miejsce pokonał Pastora Maldonado i Sergio Pereza.
Gascoyne nie kryje zachwytu nad postawą swego zespołu:
To najbardziej wymowna 16 pozycja, jaką kiedykolwiek osiągnęliśmy- powiedział BBC.
Naprawdę wywalczyliśmy ją w wyścigu. Nie dostaliśmy jej w prezencie - ścigaliśmy się i pokonaliśmy pod względem tempa bardziej doświadczone zespoły - jest to naprawdę wielki krok dla nas.
Na pytanie, z którym z teamów zamierza walczyć Team Lotus, Gascoyne odparł:
Niestety, to chyba Williams. Mówię niestety, bo to świetny zespół a także wielka nazwa i zawsze chcesz zobaczyć ich bliżej czołówki. Może jestem trochę starodawny i to trochę nostalgiczne, ale jesteśmy Team Lotus i jeśli będziemy się ścigać z Williamsem, to będzie to dla nas dobre.
Gascoyne wyznał, że inżynierowie dalej starają się zrozumieć charakterystykę opon Pirelli, szczególnie w obliczu wymagań, jakie stawia sesja kwalifikacyjna:
Niewątpliwie mamy trudności z uzyskaniem dobrego czasu jednego okrążenia, kiedy mamy chłodne dni i niskie temperatury toru. Zawsze mówiłem jednak podczas zimowych testów: nasze tempo wyścigowe jest naprawdę dobre i jesteśmy go pewni.
Teraz tylko musimy się starać zrozumieć te opony, ponieważ inni kierowcy mają lepsze tempo jednego okrążenia. W wyścigu, gdy ścigaliśmy się z Maldonado, czuliśmy że dogonimy go na pierwszych kilku okrążeniach pomimo tego, że zakwalifikowaliśmy się dwie sekundy za nim. Więc te opony są naprawdę trudne, aby je okiełznać- dodał Brytyjczyk.
Źródło: planet-f1.com
KOMENTARZE