Gascoyne pragnie przejść na emeryturę pracując w Team Lotus
"Teraz pojawiło się to uczucie przynależności i przejścia z zespołem dalszej drogi".
25.06.1110:51
1234wyświetlenia
Mike Gascoyne wyznał, że swoją karierę w Formule 1 zamierza zakończyć w Team Lotus.
Brytyjczyk był swego czasu jednym z najlepiej zarabiających inżynierów w F1, otrzymując podobno 8 milionów dolarów, gdy był związany z Toyotą w roku 2005. W przeszłości, Gascoyne pracował z topowymi zespołami, jak McLaren i Renault, słynąc z agresywnego stylu kierowania pracami.
Nigdy jednak nie znalazł się w położeniu pozwalającym na walkę o mistrzostwo świata - zamiast tego zaskarbił sobie miano osoby, która może zrewitalizować strukturę zespołu i przywrócić go na szczyt stawki.
Moja kariera została zbudowana na założeniu faceta, który przychodzi gdy jesteś ósmy, dziewiąty, dziesiąty, a chcesz być trzeci- powiedział 48-latek gazecie New York Times.
Dodał jednocześnie, że nigdy nie miał okazji zdobycia tytułu mistrzowskiego, gdyż był osobą pożądaną przez inne zespoły.
Zawsze porównuję to do miasta leżącego przy granicy, które dostaje szeryfa. On przychodzi i oczyszcza je z bandytów, a kiedy pozbędzie się wszystkich wyjętych spod prawa jest już niepotrzebny i przenosi się do kolejnego miasta, w którym panuje bezprawie. To był właśnie styl, który charakteryzował moją karierę.
Gascoyne dostrzegł jednak różnicę po przybyciu do Team Lotus, który okazał się najlepszym z zespołów, które dołączyły do stawki F1 sezon temu:
Myślę, że teraz jest to o wiele większe poczucie przynależności - że to jest mój zespół. Z pewnością przejdę na emeryturę, pracując właśnie z nim. Teraz pojawiło się to uczucie przynależności i przejścia z zespołem dalszej drogi. Wydaje mi się, że będzie dla mnie ogromną satysfakcją, że zespół miał faceta, który siedząc we własnym biurze doprowadził go do najwyższego stopnia podium.
Źródło: onestopstrategy.com
KOMENTARZE