Viso nie ustaje w staraniach o angaż w F1

"F1 zawsze była moją priorytetową opcją. Zamierzam ciężko pracować, aby się tam dostać"
06.01.0812:42
Mariusz i Kamila
1962wyświetlenia

Ernesto Viso nie poddaje się w staraniach o angaż w Formule 1. Pochodzący z Wenezueli 22-letni kierowca poprowadził trzeci bolid zespołu Midland podczas piątkowych treningów przed Grand Prix Brazylii w roku 2006, lecz później przegrał rywalizację o miejsce w kokpicie Scuderii Toro Rosso na sezon 2007.

Później o Viso było głośno po jego spektakularnym wypadku w czasie wyścigu GP2 towarzyszącego eliminacji F1 na torze Magny-Cours we Francji. Niedawno Ernesto testował dla zespołu Minardi Team USA w perspektywie uzyskania angażu do serii Champ Cars na nadchodzący sezon.

Jednakże już po testach powiedział amerykańskiej agencji prasowej Associated Press: F1 zawsze była moją priorytetową opcją. Podobało mi się wtedy (w Brazylii) i sądzę, że wykonałem dobrą robotę. Zamierzam ciężko pracować, aby się tam dostać. Viso jest wspierany przez koncern naftowy Petroleos de Venezuela.

Źródło: FeedMeF1.com

KOMENTARZE

2
Maraz
06.01.2008 01:00
To wcale nie jest jeszcze pewne, że Viso będzie startował w tym roku w Minardi Team USA, a o Asmerze też nic oficjalnie nie zostało jeszcze ogłoszone (na razie jest to tylko plotka z fińskiego dziennika Turun Sanomat).
jędruś
06.01.2008 12:51
Czyli Viso będzie śmigał w tym sezonie w Minardi Team USA w Champs Cars . Bardzo dobrze. Gdyby jeździł razem z Doornobsem to mieli by bardzo duże szanse na mistrzostwo. A właśnie , Doornobs zostaje w Champs Cars i jako tester w Red Bullu??? Podobno Asmer będzie się ścigać w WSbR , no i będzie testerem BMW, ale czy zespół już to potwierdził???