Michael: Williams FW30 powinien stanowić spory krok naprzód
Napędzany silnikiem Toyoty samochód jest rozwinięciem zeszłorocznej konstrukcji
21.01.0816:18
3837wyświetlenia
Zespół AT&T Williams ma nadzieję, że zaprezentowany dzisiaj po raz pierwszy nowy samochód FW30 w Walencji umożliwi mu wykonanie sporego kroku naprzód pod względem osiągów w sezonie 2008.
Napędzany silnikiem Toyoty samochód jest rozwinięciem zeszłorocznej konstrukcji, która już była dość konkurencyjna i w miarę niezawodna. Dyrektor techniczny Sam Michael wyjaśnia:
Przy trwającej od czterech lat stabilności przepisów, mamy dobrą podstawę, aby progresywnie podchodzić do rozwoju samochodu na ten sezon. Dzięki dobrej niezawodności w ubiegłym roku, mogliśmy się skupić na dalszej jej poprawie, jednocześnie poświęcając więcej uwagi osiągom.
Przy zgranej ekipie technicznej, nowy samochód jest produktem stabilnej podstawy inżynieryjnej i ustabilizowanych przepisów, a także - po raz pierwszy od 2004 roku - kontynuacji współpracy z tym samym dostawcą silników, co oznacza, że nie trzeba było już poświęcać cennych zasobów na instalację nowego układu napędowego i dostosowanie do niego projektu auta.
FW30 zachował generalną strukturę i filozofię układu swojego poprzednika, a więc nadal zastosowano konstrukcję przedniego zawieszenia w układzie kila zerowego (zero-keel) i tylne skrzydło z podwójnym filarem. Zauważalne zmiany obejmują przednie skrzydło z trzema płatami, powiększone żaluzje do chłodzenia na wierzchu boków bolidu w związku ze zmienioną orientację chłodnic wodnych oraz zmiany w okolicy kokpitu i tyłu samochodu mające na celu poprawę bezpieczeństwa.
Skupiliśmy się na osiągach, a także na lepszym upakowaniu wszystkiego w samochodzie i rozłożeniu ciężaru. Zaprojektowaliśmy schludniejszy samochód o wyższym standardzie jakości. FW30 powinien reprezentować spory krok naprzód, kiedy wprowadzone zostaną wszystkie planowane usprawnienia do całego pakietu.- powiedział Michael.
Przed pierwszą jazdą próbną FW30, którą przeprowadził dzisiaj na torze Ricardo Tormo kierowca testowy Nico Hulkenberg, zespół poświęcił dużo czasu na dostosowanie się do innych zmian w przepisach, jak choćby wprowadzenie ujednoliconego ECU i wiążące się z tym wycofanie kontroli trakcji. Zima była więc jak dotąd pracowita nie tylko dla projektantów części mechanicznych i aerodynamików od CFD, ale także dla specjalistów od oprogramowania, bowiem trzeba było przystosować nowe ECU do zarządzania nową skrzynią biegów typu seamless shift, dyferencjałami i silnikiem.
Na swoje pierwsze testy FW30 otrzymał drugie z sześciu przejściowych malowań przygotowanych na tę zimę, mających upamiętnić 30-lecie startów Williamsa w Formule 1. Tym razem na samochodzie znalazły się nazwiska wszystkich 519 członków zespołu, a także 85 marek, jakie sponsorowały Williamsa, odkąd 15 stycznia 1978 roku Alan Jones po raz pierwszy wyjechał na tor w FW06 podczas weekendu Grand Prix w Argentynie.
Nowy samochód we wtorek i w środę przetestuje Nico Rosberg, a w czwartek FW30 poprowadzi drugi kierowca wyścigowy stajni z Grove - Kazuki Nakajima.
Zobacz także:
- Dane techniczne Williamsa FW30
- Dane techniczne silnika Toyota RVX-08 2.4 V8
- Zdjęcia z testów Williamsa FW30 w Walencji (nasza galeria)
- Zdjęcia z testów Williamsa FW30 w Walencji (GPUpdate.net)
- Prezentacje i pierwsze testy bolidów na sezon 2008
Źródło: ATTWilliams.com
KOMENTARZE