Renault ukrywa swoją prawdziwą formę?

Gene jest kolejnym kierowcą który twierdzi, że francuska stajnia może zaskoczyć wiele osób
19.02.0819:12
Bartosz Orłowski
3381wyświetlenia

Drugi kierowca testowy Ferrari - Marc Gene dodał swoje przysłowiowe trzy grosze do plotek dotyczących formy zespołu Renault podczas zimowych testów, która według niego jest lepsza, niż mogłoby się to wydawać.

Hiszpan, podobnie jak jego rodak i zarazem kolega po fachu z McLarena - Pedro de la Rosa twierdzi, że to iż francuski zespół właściwie nie pokazał nic szczególnego do tej pory na testach nie musi od razu oznaczać, że znajduje się w złej sytuacji.

Gene w wypowiedzi dla dziennika Marca przyznał, że najnowsze dzieło stajni z Maranello - F2008 pojawi się na pierwszym wyścigu w Australii w bardzo dobrej formie, po czym dodał: Co do reszty - zobaczymy jak będzie.

Pomimo, że Renault nie było najszybsze podczas testów, to trzeba sobie uświadomić, że już od kwietnia zeszłego roku wiedzieli, że ich ówczesny samochód nie jest najlepszy. Zaczęli więc od razu opracowywać bolid na 2008 rok. Możemy być wszyscy świadkami przebrania się wilka w owczą skórę, a Fernando Alonso znów będzie na czele stawki.

Źródło: GrandPrixMagazine.com

KOMENTARZE

13
temal
20.02.2008 09:14
On chyba chciał zmyć z twarzy sukces Ferrari. Podejrzewam że w tym sezonie nik ich nie zatrzyma nawet Alonso.
rafaello85
20.02.2008 12:48
"Możemy być wszyscy świadkami przebrania się wilka w owczą skórę, a Fernando Alonso znów będzie na czele stawki." To są zdecydowanie zbyt daleko idące wnioski. Ja uważam, że Renault będzie szybszy niż rok temu, ale nie wróci na szczyt
mutu
19.02.2008 10:40
A mnie rozwala jego mina na zdjęciu, bo uśmiech to raczej nie jest ;)
SpeedyGonzales
19.02.2008 09:43
to już nie czasy Michelin panowie:) Super Aguri zaskoczy w Australii:) napewno;p
Mateucha
19.02.2008 08:32
Wszyscy się puknijcie... Bo i tak wiemy że Super Aguri prowadzi tajne przez poufne testy i wykręcają średnio ok. 0,5s szybsze okrążenia od Ferrari. MCL. Więc oni mają szanse na pierwsze polposition w wyścigu w Australii i się nie sprzeczać... Ps. Jak to przed sezonem mało kto chwali swój zespół, trzeba puścić bajki o lepszym przygotowaniu zespołu przeciwnego. (Aby w Australii jakieś zaskoczenie było :D) Jednak Renówka napewno mocno pręży muskułami aby dogonić Ferrari MCL no i BMW...
benethor
19.02.2008 08:28
Faktycznie, renia coś ostatnio za mocno "niewymiata" jak na brak problemów. BTW, wszyscy puknjicie sie w czoło, ja też sie pukne xD
gnt3c
19.02.2008 08:19
SpeedyGonzales ma rację, Gene i mariusz10177 niech sie pukną w czoło :D
mariusz10177
19.02.2008 08:04
SpeedyGonzales - Ty się puknij w czoło! Alonso właśnie wygrał walkę z Ferrari i Mistrzostwo (może nie w minomym sezonie) ale zaledwie sezon wcześniej!!... i właśnie w RENÓWCE!!! I nie kopiowali technologii Ferrari tylko dokonali tego własnymi siłami.
SpeedyGonzales
19.02.2008 07:38
cudów nie ma:P gdzie Renówka przed Ferrari:P puknij sie w czoło Gene:P
Ramzi
19.02.2008 06:53
Ja wam mowie ze Ferdek mejluje z nimi :P
ToshibaUser
19.02.2008 06:38
Oj , tak kompleks kierowcy testowego ... stale musi przypominać o swym istnieniu całemu światu , alby ludzie wiedzieli , że jeszcze żyje i ma się dobrze;) Zarówno Pedro jak i Marc pewnie jeszcze parę razy powiedzą to czy tamto jakieś bulwarówce - zazwyczaj to co zechcą usłyszeć dziennikarze którzy w zamian wydrukują imię i nazwisko , czy nawet zdjęcie - więc nie miejmy im tego za złe he he he Hiszpańska gazeta to chwalą Fernando i Renault , była by angielska to Lewis + McLaren , niemiecka Nick+BMW itd itp ;)
atyr
19.02.2008 06:25
Ach ci hiszpańscy testerzy i ich chwalebne wypowiedzi co do Renault w rękach kolejnego Hiszpana ... A jak słyszę o skrzydle "W" to już w ogóle miód i malina z tej renówki ma być. Podobno, żeby inni nie skopiowali ich pomysłu mają je zaprezentować dopiero w Brazylii ;) ... no i jeszcze to malowanie .... a taki był ładny bolid renault w tym lazurowym mild seven ....
jędruś
19.02.2008 06:19
Gene jest chyba zbyt dużym optymistą !!! Renault z pewnością może maskować swoją prawdziwą formę , ale nie w tak drastyczny sposób . By być na czele stawki czasy ich musiałby by się polepszyć o jakąś 1 s na okrążeniu co jest bardzo mało prawdopodobne . W dodatku BMW i Williams nie śpią , a nowe tylne skrzydło ma im dać to magincze 0,5 s na okrążeniu w co nie wierzę .