Bolidy Red Bull jako pierwsze przybyły do Melbourne

Do Australii przybywają stopniowo wszystkie zespoły Formuły 1 na rozpoczynający sezon wyścig w Melbourne. W sobotę zjawili się tam członkowie kilku zespołów, którzy przybyli wraz ze swym sprzętem. Wczoraj zaś w Albert Park zagościły pierwsze nowe auta wyścigowe. Były to RB4 należące do Davida Coultharda i lokalnego bohatera Marka Webbera.

Na pokładzie pierwszego samolotu nie pojawiły się budzące grozę u rywali Ferrari F2008. Dzisiejszego ranka wyładowane zostały tymczasem samochody Toro Rosso, Super Aguri, Force India i Toyoty. Kolejne auta doleciały nieco później, wśród nich Hondy RA108, które - jak donosi serwis pitpass.com - nie przeszły jeszcze podobno wszystkich testów zderzeniowych FIA.


Według źródeł brytyjskiego serwisu testów nie przeszły zarówno nos, jak i tył bolidu, choć do rozpoczęcia sezonu 2008 zostały zaledwie cztery dni. Jeśli samochód japońskiej stajni nie przejdzie na czas wszystkich wymaganych testów zderzeniowych, to zespół nadal będzie mógł wziąć udział w Grand Prix Australii, ale pod warunkiem otrzymania specjalnej zgody od FIA.

W Melbourne już od kilku dni przebywają niektórzy z kierowców, próbując lepiej przystosować się do panujących tam warunków klimatycznych, między innymi Webber i Jarno Trulli. Inni przebywają z kolei w Sydney, uczestnicząc w imprezach promocyjnych na rzecz sponsorów. Timo Glock bierze udział w zawodach 'F1 przeciwko rajdowcom' w Werribee.

Źródło: Automoto365.com, Pitpass.com