FIA zmieni zasady dotyczące kwalifikacji

Bolidy powracające do boksów będą musiały dokonać tego w czasie wyznaczonym przez FIA
29.03.0811:46
Marek Roczniak
4169wyświetlenia

Międzynarodowa Federacja Samochodowa (FIA) potwierdziła, że w związku z incydentem z ostatniej części kwalifikacji w Malezji zmieni zasady dotyczące okrążeń powrotnych do boksów.

Tydzień temu na torze Sepang Nick Heidfeld i Fernando Alonso natrafili na swoich ostatnich okrążeniach pomiarowych na grupę bardzo wolnych samochodów powracających do boksów, z których dwa McLareny toczyły się po optymalnej linii jazdy. Stworzyło to dość niebezpieczną sytuację i pojawiły się głosy, że konieczna jest modyfikacja przepisów, aby uniknąć tego w przyszłości.

Problem ma zostać rozwiązany poprzez narzucenie maksymalnego czasu, w jakim kierowca może pokonać swoje okrążenie powrotne do boksów. W ten sposób nie będzie już możliwe oszczędzanie paliwa poprzez bardzo wolną jazdę. Zasada maksymalnego czasu ma obowiązywać podczas wszystkich części kwalifikacji i będzie podobna do tej, jaka narzuca przejeżdżanie okrążeń zapoznawczych przed wyścigiem w drodze na start w 120% normalnego czasu okrążenia.

Rzecznik FIA powiedział serwisowi autosport.com, że zespoły zostaną wkrótce powiadomione o decyzji dotyczącej maksymalnego czasu przejazdu okrążenia: Sprawa ta jest obecnie omawiana, a nasze wyjaśnienie dla zespołów i kierowców będzie takie, że samochody powracające do boksów będą musiały dokonać tego w czasie, jaki zostanie przez nas wyznaczony. To może być w przybliżeniu 120% 'normalnego' czasu okrążenia, co narzucamy w drodze na start, aby zapobiec wolnej jeździe w celu oszczędzenia paliwa.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

17
rafaello85
30.03.2008 09:47
rmn---> litości!!!! Wszystko tylko nie to:/ Od samego początku nie mogłem zdzierżyć tych jednookrążeniowych kwalifikacji.
rmn
29.03.2008 09:38
ja bym bardzo chciał żeby wrócił format jednego okrążenia. Można wtedy popatrzeć jak kto jeździ. No ale faktycznie to nie jest medialne..
kimir
29.03.2008 07:39
A tu chyba sami geniusze piszą, którzy wszystko z góry wiedzą i przewidzą. Moim zdaniem to normalne, że ustalając nowy przepis nie przewidzi się wszystkich konsekwencji i dobrze jest, jeśli można błędy jeszcze w międzyczasie poprawić.
kissinger77
29.03.2008 07:34
Szczerze mówiąc cała ta szopka z kwalifikacjami to jedna kupa śmiechu. Rzygać mi się chce jak widzę kolejne zmiany dotyczące kwalifikacji. Tak jak by nie mogło być jak kiedyś. Kwalifikacja w piątek, kwalifikacja w sobotę po jednej godzince i liczony lepszy czas i tyle. A wyścig to osobna sprawa. Anie jakieś Q1, Q2 i Q3, paliwa tyle i tyle, a na start tyle co zostaje po Q3 i tego typu ***oły, a teraz jeszcze 120 % czasu na dojazd do boksów - jasny gwint, w tej FIA to chyba jakaś kupa idiotów siedzi.
rafaello85
29.03.2008 06:50
Ciekawe czy to załatwi problem?
Sar trek
29.03.2008 03:22
W 2007 nie przewidzieli wypalania paliwa w Q3 , a teraz oszczędzania paliwa na okrążeniu zjazdowym.Ciekawe że przewidzieli to ostatnie na okrążeniu formującym. Nie powinno się zmieniać przepisów w trakcie sezonu,ale tu chodzi o bezpieczeństwo więc się cieszę że chociaż coś wymyślili
Lukas
29.03.2008 03:05
marrcus żarty to Ty masz niezłe :)
marrcus
29.03.2008 02:52
to nie kompromitacja FIa tylko bezmyślność kierowcówco chcą oszczędzić paliwa na pół okrazenia, pojechaliby troche szybciej to by dużo wiecej nie stracili.
Falarek
29.03.2008 02:07
Do kolejnych przepisów tworzone są następne i następne... Przypomina to prawo w Polsce. Kompromitacja FIA aby do takich ***ół tworzyć jakiś przepis. Powinni ten przepis przenieść tez na okrążenie honorowe po wyścigu i uregulować je jakimś limitem czasu w końcu telewizja nie może długo czekać na podium i szampana.
piotrektk
29.03.2008 02:04
@temal Każde prawa muszą sprawdzić się w praktyce, jeśli coś jest nie tak - są poprawiane, a już nie wiem co tu ma do rzeczy ''komercja czy cwaniactwo''.
paolo
29.03.2008 01:08
Ciekawe jak będą mierzyć to "okrążenie" skoro po szybkim kółku kierowcy nie przejeżdżają przez linie start/meta. Mam nadzieję, że będzie to jasno określone bo znowu będą "wałki".
jędruś
29.03.2008 12:53
Zobaczymy jak to się sprawdzi . Dalej jednak mogą być podobne sytuacje jak w Malezji . 120 % to i tak bardzo duża różnica i dalej bolidy mogą się spokojnie toczyć do boksów . Ale przekonamy się w Bahrajnie .
domanpraszka
29.03.2008 12:31
ciekawe co na to Hamilton powie he he he xP
twardy
29.03.2008 12:28
taaa, ciekawe jak ktoś "niechcący" lotkę zgubi na tym powrotnym okrążeniu, albo się uślizgnie. Czy zostanie zdyskwalifikowany? Czasami myślę, że w FIA tylko chleją wódę, a pozniej spisują te przepisy...! Ciekawe, że nie przewidzieli wolniejszych powrotów do boksów w celu oszczedzania paliwa.
ToshibaUser
29.03.2008 12:09
Dobrze , że zrobili z tym porządek już teraz :) Lepiej coś poprawić późno , niż wcale . W MonteCarlo było by być może już za późno ...
temal
29.03.2008 11:09
obciach dla F1 że przepisów nie potrafią dobrze napisać, każdy kręci jak się da po co? Komercja i złodziejstwo nic więcej przypominają mi się lata 90 w polsce. Spryt i cwaniactwo wygrywa zawsze. Panów włodarzy powinni usunąć niech dadzą szanse innym niezależnym to przepisy będą normalne a nie ustawiane pod zawodników lub publike.
Fisico_F1_ASR
29.03.2008 10:57
powinno być 110%