Kubica jednym z faworytów byłego szefa Ferrari

"Jest dwóch kierowców dostępnych na rynku transferowym, którzy byliby gwarancją sukcesu"
29.03.0812:38
Marek Roczniak
10235wyświetlenia

Cesare Fiorio, który blisko 20 lat temu dowodził zespołem Ferrari powiedział, że chciałby w przyszłości zobaczyć w jednym z bolidów włoskiej stajni Fernando Alonso lub Roberta Kubicę.

Fiorio przedstawił swoich faworytów w związku z plotkami dotyczącymi przyszłości jednego z obecnych kierowców Ferrari - Felipe Massy. Nie chciałbym być teraz w skórze Felipe - dwa duże weekendy, trzy duże błędy. - powiedział Fiorio, dodając, że Sebastian Vettel może być dobrym kandydatem do zastąpienia Brazylijczyka, ale są też inni.

Choć jestem przekonany, że młody Niemiec ma wielki potencjał, to jednak jest dwóch innych kierowców dostępnych na rynku transferowym, którzy byliby gwarancją sukcesu. - powiedział 68-letni Fiorio włoskiemu magazynowi Autosprint, odnosząc się do Alonso i Kubicy, których obecne kontrakty pozwalają im na zmianę zespołu z końcem tego roku.

Włoch chętnie widziałby także w Ferrari swojego rodaka Jarno Trullego, którego jest wielkim fanem. Według niego 33-letni kierowca jest wystarczająco doświadczony, aby poradzić sobie z ciężarem, jaki wynika z bycia Włochem startującym w legendarnej marce z Maranello. Fiorio miał okazję współpracować z Trullim w zespole Prost, do którego przeszedł kilka lat po odejściu z Ferrari. Później był także dyrektorem sportowym zespołu Minardi, w którym Trulli zadebiutował w F1 w 1997 roku.

Źródło: F1-Live.com

KOMENTARZE

49
robson11
04.04.2008 01:14
duszek998 - no wiem, zna włoski, Włochów, i z "politycznego" punktu widzenia będzie im najbliższy, bo jakoś narazie nie widać młodych włoskich kierowców. A sie rozmarzyłem... Narazie jest w BMW i niech tam wygrywa.
duszek998
02.04.2008 10:41
robson11 Kubica perfekt zna włoski :)
robson11
31.03.2008 05:21
Myślę, że kiedyś Robert będzie jeździł dla Ferrari. Pasuje mu ten czerwony kolor do kasku :-) A jeśli Masa straci fotel, to na liście życzeń zespołu Robert będzie z pewnością w pierwszej trójce. Osobiście Vettela tam nie widze, jeszcze nie.
duszek998
30.03.2008 03:19
BMW tak łatwo go nie odda niech KUBica jeździ w BMW bo za dwa lata to ten zespół może być potęga jaka było ferrari i wtedy każdy chciałby tam jeździć
rmn
30.03.2008 09:42
czyi jesli ferrari bedzie chciało vettela to po prostu będzie musialo zapłacić BMW
duszek998
30.03.2008 05:14
ale BMW zastrzegło sobie że to oni maja prawo jako pierwsi w kontrakcie Vettela
rmn
29.03.2008 10:25
prawo pierwokupu ma ten, kto zapłaci odpowiednio więcej:) zawsze.
duszek998
29.03.2008 09:53
co do Vettela to BMW ma prawo pierwokupu :)
Luki_F1
29.03.2008 09:40
gnt3c może masz racje i BMW za rok będzie mocne na równi z Ferrari i każdy Alonso,Kimas,Lewis,Vettel będzie chciał w nim jedzic więc poczekamy zobaczymy mam nadziej tylko że faworyzowanie Heidfelda to tylko głupie spekulacje tak samo jak testowanie taktyk przez kubice :(
sasza82
29.03.2008 09:25
@gnt3c To samo miałem na myśli pisząc wcześniej :) i fakt zawsze pojawia się ten sam argument "Ferrari to zawsze Ferrari"...można mieć sentyment ale taka argumentacja mnie troche bawi :)
gnt3c
29.03.2008 09:12
po co ma iść do ferrari skoro w 2009 bmw bedzie niegorsze...prawda jest taka, że oni (bmw) rozwijają się szybciej od innych, a jak słyszę teksty typu: "ferrari to zawsze ferrari"...pewnie...coś w tym jest...ale nadchodzi era bmw w f1...czy tego chcecie czy nie...i niedługo każdy bedzie chciał właśnie jeździć w bmw.
duszek998
29.03.2008 08:46
ale czy nie lepiej wiedzieć że tworzy się historię i zostać pierwszym mistrzem w Teamie BMW Sauber F1 Team niż którymś z kolei w Ferrari a tak nie przebije sie Schumachera Pytanie? Tak!
Luki_F1
29.03.2008 08:37
duszek998 popieram w 100% BMW za 2-3 lata a może i za rok może walczy o zwycięstwa ale myśle że ferrari nieodpadnie z pierwszej trójki i zawsze będzie dawało szanse na pierwsze trzy miejsca w każdym wyścigu bynajmniej przez najbliższe 3-4 a może 5 lat(jak nie 20-50 lat xD)
duszek998
29.03.2008 07:52
ale do 2009 włacznie ma?
kimir
29.03.2008 07:43
@duszek998 Kimi na pewno zostanie, bo ma kontrakt do 2009.
duszek998
29.03.2008 07:32
a co do tego to KUBica świetnie mówi po włosku :) to może być jego atut :) o tym podyskutujemy pod koniec sezonu na pewno rozpęta się przed wyścigiem w GP Singapuru chyba ze Ferrari szybciej ogłosi ze RAI i MAS zostają w Ferrari jako kierowcy wyscigowi a co do BM to rośnie powoli w silę i może być nie dlugo lepsze od maka i ferrari i wtedy będzie płacz, że KUBica przeszedł do Ferrari a BMW wygrywa wyścigi - hipotetycznie
rmn
29.03.2008 07:32
Moim zdaniem w przyszłym sezonie dużo stracą zespoły, które nie mają zaplecza związanego z masowa produkcją samochodów. Ferrari niby ma zaplecze Fiata ale nie są to prekursorzy odzyskiwania energii w przeciwieństwie do Tooty, Hondy i BMW..
duszek998
29.03.2008 07:31
on ma zawsze presję sadze ze każdy zawodnik ją ma i jeżeli mówi że jej nie ma albo kłamie albo postrada zmysły
kimir
29.03.2008 07:27
Zgadzam się z tymi, którzy piszą, że lepiej być nr 2 w Ferrari niż w BMW. Poza tym nie na wieczność. Wg mnie Kimas pojeździ jeszcze jeden lub dwa sezony i tyle a Robert ma przecież jeszcze czas, by stać się mistrzem. Fajnie by było zobaczyć go w Ferrari, szkoda, że na razie jest na liście typów tylko byłego szefa. Swoją drogą współczuję Felipe - straszna presja przed kolejnym wyścigiem.
sq
29.03.2008 06:59
znowu dyskusja na odlegly temat, juz mi sie zaczyna przypominac ta wielka klotnia i lament z tegorocznych przedsezonowych testow. "bmw jest slabe" "co oni zrobili" itd. tak wiec takie dyskusje jak ta tu teraz, mozna prowadzic ale na 3,4 wyscigi do konca seznonu. odnosnie miejsc 1 i 2 kierowcow w poszczegolnych "teamach"= druzynach to, jak ktos mowi ze "u nas nie ma podzialu" to odrazu klamie. taki podzial czy go widac czy nie zawsze byl jest i bedzie. i odnosnie ferrari. sama nazwa jest juz tradycja w sporcie motorowym, ferrari zawsze sie pamieta i ich kierowcow tez, wiec bardzo dobrze by sie stalo jakbysmy zobaczyli KUB w ferrari. takie to moje zdanie. ;P
rafaello85
29.03.2008 06:53
Nie miałbym nic przeciwko temu żeby od przyszłego roku Kubica jezdził w Ferrari:)
adams
29.03.2008 06:42
życzę tego Kubicy bo BMW nie zawsze daje prezenty na Wielkanoc
sasza82
29.03.2008 05:59
@RubiKub Pożyjemy zobaczymy :) Wejdą do użycia slicki, system KERS, zmienią się przepisy odnośnie aerodynamiki. Ja wiem, że Ferrari ma wielu fanatycznych kibiców(może niekoniecznie Ty) ale w F1 niczego nie można wykluczyć. Skoro Renault potrafiło łoić im tyłki to i bawarczycy mogą tego dokonać. Możecie obstawać przy swoim ale ja tam i tak wierzę w BMW bo po prostu wyniki i coroczny postęp o nich świadzą. Ja wiem, że Ferrari jest ikoną tego sportu ale to nie znaczy, że nie znajdzie się ktoś od nich lepszy.
RubiKub
29.03.2008 05:50
A według mnie Kubica powinien przejsc do Ferrari nawet gdyby mial byc tam nr 2 - zdobywałby punkty i pracował na swoja pozycję w jednym z najlepszych zespołów w stawce. Dzis zreszta jest nr 2 w BMW - chyba lepiej byc nr 2 w Ferrari? :) @sasza Co ty chrz*nisz - za rok bolid lepszy od Ferrari??? Nie jestem fanem Ferrari, ale to chyba lekkie przegiecie :)
ToshibaUser
29.03.2008 05:23
Tak tak tak ... BMW nie prowadzi podziału kierowców ... ...w Ferrari i McLarenie też nie było nigdy i nie ma kierowcy nr.1 i 2 . Tak to sobie tłumaczmy ;))))))
sasza82
29.03.2008 04:52
BMW do tej pory nie było jeszcze w takim miejscu, aby mówić o Heidfeldzie czy Kubicy że są numerem 1 czy 2 (kolejność dowolna) Myślę, że gdy będą walczyć o mistrzostwo pewnie będą musieli dokonać wyboru. Co do Kubicy w Ferrari-sam nie wiem czy nie jest za wcześnie by o tym mówić. Druga kwestia to tempo rozwoju BMW-za rok mogą mieć bolid lepszy od Ferrari. Kolejna rzecz, nawet gdyby Robert jeździł u czerwonych to przypadłaby mu rola kierowcy nr 2. Wolę go walczącego o zwycięstwa w BMW niż jako "służącego" w Ferrari.
Master
29.03.2008 04:50
W Ferrari nie ma kierowcy nr. 1.........
duszek998
29.03.2008 04:39
sneer Kubica jest na równi z Nickiem i skąd wiesz że BMW na nim cokolwiek testowało jak nie wiesz co w tym czasie robił Niemiec? masz chore ambicje a jeżeli oglądasz wyścigi tylko ze względu na Roberta to daj sobie spokój :) Wiadomo ze adrenalina jak Polak jedzie w pierwszej trójce skacze ale tak nie będzie zawsze! Volk a jeżeli KUBa miałby uczyć się przy RAIu niech to lepiej robi w BMW i sam sie uczy
Volk
29.03.2008 03:32
Dokladnie - Kubica w Ferrari to moje marzenie. Jeszcze przez kilka sezonow bylby pomocnikiem Kimasa a pozniej kto wie, moze nawet mistrzem swiata.
sneer
29.03.2008 03:16
Kubica jest w BMW nr 2. Więc to że w Ferrari też pewnie byłby to nie tragedia. Różnica jest taka że jak Kimi odejdzie mógłby spokojnie zostać nr1 (w zależności od tego co pokaże oczywiście), zwłaszcza że Włosi go lubią. W BMW takiej gwarancji nie ma. Poza tym Ferrari nie eksperymentowałoby na Robercie w tak durny sposób jak BMW, więc miałby szanse na kilka zwycięstw w sezonie. A potem na tytuł mistrza świata.
Sar trek
29.03.2008 03:14
Zawcześnie nawet na spekulacje.W tej części sezonu misztszostwo zdobyć może nawet kierowca z końca stawki (stratę punktową do lidera może jeszcze teoretycznie odrobić )tym bardziej Massa w Ferrari.
tomapacz
29.03.2008 03:13
Pamiętacie jak było cicho o Robercie przed podpisaniem kontraktu z BMW? Myślę że tutaj może być tak samo. Cicho i potem bum - Robert w Ferrari. No i będę miał niesamowity zgryz. Z jednej strony jestem fanem Roberta, a z drugiej strony nie lubię Ferrari.:) Myślę że Robert od Kimasa mógłby się wiele nauczyć i za jakieś 2, 3 lata być nr 1 w Ferce. Ech, marzenia...
Lukas
29.03.2008 03:02
Nie widzę sensu odchodzenia Kubicy z BMW, a już tym bardziej do ferrari gdzie byłby pewnym nr 2
tytus77
29.03.2008 02:11
dla mnie ideal kimi i kubica w ferrari... ehh chyba jednak marzenia
Falarek
29.03.2008 01:29
Myślę że BMW tak łatwo nie wypuszczą Kubicy z rąk w końcu to oni dali mu szansę a co do Ferrari to maja swoją politykę transferową co pokazuje fakt że przez tyle lat nie zatrudnili w roli kierowcy wyścigowego żadnego Włocha a przecież mają Fisichellę i Trulliego. W ogóle dla tak znanej marki jak Ferrari nie liczą się tylko kwestie umiejętności ale również marketingowe. Taka Brazylia dla głównego sponsora Marlboro to jedne z największych rynków zbytu i fakt że jest to 9-ty sezon w którym za kółkiem Ferrari jest brazylijczyk nie jest przypadkowy.
jędruś
29.03.2008 01:11
Trudno stwierdzić kto przejdzie do Ferrari . Alonso - no macie rację . Jemu jak coś zaczyna nie wychodzić to zwala wszystko na zespół . Zawsze stawia na swoim i chce być bezapelacyjnym numerem 1 . W Ferrari numerem jeden jest Kimi , a on jest dużo groźniejszym przeciwnikiem dla Fernando od Hamiltona . Więc czy Alonso chce tu przejść i czy Ferrari będzie chciało kierowcę o takim charakterze . Jednak on jest dwukrotnym mistrzem świata i z Kimasem stworzyli by bardzo utytułowany duet mistrzów świata , niemal porównywalny do tego z czasów Senna- Prost . Trulli : Jest włochem , ale najlepsze lata ma za sobą . W dodatku jest bardzo szybki , ale tylko na jednym kółku . Nie jest specjalnie równy ani utytułowany , a w dodatku będzie miał w tym roku 34 lata . Więc on odpada . Vettel : Młody, szybki i z ogromnym potencjałem . Tylko pytanie : czy nie za młody i za mało utytułowany ??? W tamtym roku dwa razy punktował i w wieku 20 lat już walczył o podium . Jednak wtedy wyszło to , że jest mało doświadczony i zespół wyścig sobie i Webberowi . A w dodatku prawa do niego ma STR, Red Bull i BMW . Więc rozwiązanie kontraktu było by strasznie drogi i wręcz niemożliwe . Według mnie on jest idealnym kandydatem , ale za kilka lat . Kubica : Ten ma wszystko . Pokazał , że umie walczyć nawet o zwycięstwo . Jest w świetnym wieku i przez ostatnie 2 lata ogromnie nabył doświadczenia . Zna włoski , mieszka we włoszech , jest tam popularny i co najważniejsze : wolny po tym roku . Według mnie ma wszystko na sukces w Ferrari i co ważne - z pewnością byłby dobrym parnterem dla Kimiego . Jednak to kto trafi do Ferrari zależy od tego jak będzie jeździł w dalszej części sezonu Massa oraz jak będą jeździli ci wyżej wymienieni kierowcy .
Luki_F1
29.03.2008 01:06
Mądry człowiek ja popieram wszystkie typy i Fernando chodz fani ferrari pewnie go nielubią ale jak dla mnie jest jednym z najmocniejszych kierowców w F1,Kubica pokazuje że jezdzi bez TC w BMW jak równy z równym z ferrari i mclarenem chodz bolid BMW nie jest tak mocny jak dwóch powyżej wymienionych marek a Jarno pokazuje że jest dobry na 1 szybkim kółku a ferrari jest tak mocne że jest możliwe że ponad 3/5 kółek by były szybkie w jego wykonaniu a w kwalifikacjach pp co 3 wyscig by mógł sobie zapewniac
Domski93
29.03.2008 12:46
Vettel pewnie pójdzie do red bulla za Couglarda a w BMW Nicowi kończy się kontrakt za rok więc może za niego pójść Klein a nr1 może zostać Robert jak nie przejdzie do ferrari....
Kubuś Fatalista
29.03.2008 12:45
Tylko ten szef nic nie znaczy.
Marcin
29.03.2008 12:25
najlepiej zrobi jak będzie robił swoje,taka postawa na pewno zaprocentuje tym,że stanie sie nr 1 :)
ToshibaUser
29.03.2008 12:14
Tyle tylko , że w BMW z racji narodowości i co za tym idzie presji ze strony Niemców i tabloidów numerem 1 jest Nick . Jeśli Nick odejdzie to na jego miejsce ściągną Sebastiana . I będziemy mieli powtórkę . Tak więc Robert jest niejako skazany na bycie nr.2 w BMW . Chyba tylko Toyota dała by mu szanse na bycie nr.1 , no może Honda . Ale nie są to w tej chwili zespoły z trzonu stawki .
domanpraszka
29.03.2008 12:13
* sorry menagerem massy oczywiscie!
domanpraszka
29.03.2008 12:11
wszystko zalezy od Massy... jak bedzie jedzil tak jak w Australii i Malezji to Kubica i Alonso maja najwieksze szanse na kontrakt z Ferrari. chociarz Todt Jr. jest menagerem Ferrari to tez utrudnia sprawe... co do McLarena to to ze sie nim interesuje to mówił...Fibak jak jedzil na nartach z kims z McLarena!!!
Siux
29.03.2008 12:09
Ferrari - Kimi nr 1. Mclaren - Lewis nr 1 Williams - Rosberg nr 1 (mam nadzieję, że w końcu dobiją do czołówki) Renault - Ferdek nr 1 (ale pewnie odejdzie, chyba że na przyszły rok zrobią super bolid, co jest możliwe ale średnio prawdopodobne) Uważam więc, że najlepiej by było, jakby w tym roku był wyraźnie lepszy od Nicka i został w BMW nr 1. W reszcie zespołów z czoła stawki lub do niej aspirujących ma bardzo małe szanse na zostanie nr 1 (przynajmniej w ciągu 2-3 lat.
Domski93
29.03.2008 12:05
Fajnie by było tylko by był nr 2... Gdzieś czytałem że podobno Ron Dennis też się zaczął interesować Kubicą.... Pewnie jakaś bujda przecież McLaren ma 2 dobrych kierowców i wolał bym, żeby nie przechodził do McLarena Ferrari lepsze...
patgaw
29.03.2008 11:59
Kubica a obok Logo wierzgajacego konika to wyglada pieknie :D mam nadzieje ze w 2009 ciagle bedziemy widziec takie obrazki ;D
dz
29.03.2008 11:59
rozumiem ze fajnie sie czyta takie artykuły , ale jestem zdania że robert powinien zostać w BMW i zrobić to samo co schumi dla ferrari
rannt
29.03.2008 11:57
to pierwszy raz kiedy ktoś z Ferrari o nim wspomina - niestety dawno miniony szef. Ani Todt ani Luca ani Domenicalli nic takiego nigdy nie mówili, a szkoda. Pisałem już wcześniej, że Kubica mówi po włosku i we Wloszech spędził kupę czasu, więc by z nimi się na pewno dobrze dogadał. Ale dla niego mieliby rolę nr 2. Jeśli za rok w BMW też miałby rolę nr 2, to Ferrari jest o niebo lepszym wyjściem. Gdyby został nr 1 w BMW, a BMW byłoby na drodze do góry, to może jednak lepiej tu pozostać.
ToshibaUser
29.03.2008 11:52
Fernando Alonso jest pierwszorzędnym kierowcą , ale niestety ma nieciekawy charakterek jako członek zespołu . Pamiętamy okres I Renault - " Mam wroga w tym zespole " , " Nie jestem tu szczęśliwy " , " Oni mnie nie chcą " , czy okres McLarena "oni nie pozwalają mi walczyć , mam związane ręce i nogi " i tak dalej i tak dalej . Czy Ferrari chciało by takiego kierowcę ? W jednej konstelacji z Kimim chyba nie . Więc nie widzę za dużych szans dla Fernando . To była by powtórka z McLarena . Jarno Trulli - to chyba tylko przez grzeczność i sentyment . Jego najlepszy czas już chyba minął . To - podobnie jak Felipe - mistrz jednego okrążenia . Sebastian Vettel- on by się nadawał idealnie . Bez zastrzeżeń z mojej strony . Idealny spadkobierca Michaela . Niemcy byliby w niebo wzięci . Ale ... RedBull go tak szybko nie wypuści , a BMW też rości sobie do niego prawa . Robert Kubica :) - oj taaaaak :) Fajnie by było . Ma praktycznie wszystko co trzeba . Więc może się uda :) ? No ale nie dzielmy skóry na niedźwiedziu to były dopiero dwa wyścigi . Sezon dopiero się zaczął , Felipe jeszcze ma szanse się obronić .