GP Bahrajnu: konferencja prasowa po wyścigu

Konferencja prasowa po wyścigu z udziałem Felipe Massy, Kimiego Raikkonena i Roberta Kubicy
06.04.0820:43
deeze & gregoff
13678wyświetlenia
Część unilateralna

Felipe, twoje drugie zwycięstwo tutaj pod rząd. Opowiedz nam o wyścigu.
Felipe Massa
: Niczego nie zmieniałem startując z drugiej pozycji, ponieważ wiedziałem, że mamy dobry start. Sądzę, że Robert nie miał zbyt udanego startu i wyprzedziłem go. Początkowo wyścig był trudny, ponieważ na torze znalazło się sporo oleju. Niemal wypadliśmy z toru, ja i Robert, więc było bardzo ciężko. Podczas wyścigu samochód sprawował się wyśmienicie. Nie naciskałem do końca, bo widziałem, że przewaga się powiększa, Kimi był za mną, ale utrzymywałem bezpieczną przewagę nad nim, a strategia również była perfekcyjna.

Wyglądało na to, jakbyś walczył z Kimim o jak najlepszy czas okrążenia w środku wyścigu. Ostatecznie jednak, tak jak mówisz, miałeś jeszcze sporą rezerwę. Czy możesz nam coś powiedzieć o swoim nastawieniu psychicznym po dość ciężkich weekendach w Australii i Malezji, a później jadąc do Bahrajnu, gdzie zwyciężyłeś w zeszłym roku?
FM
: Oczywiście nie miałem ostatnio zbyt łatwych tygodni, ale takie jest życie. To już nie pierwszy raz i na pewno nie ostatni. Zawsze ma się słabsze dni w życiu. Miałem dwa złe dni w dwóch pierwszych wyścigach, ale wiedziałem, że jesteśmy szybcy. Kiedy popełniasz błąd i jesteś z tyłu to znaczy, że coś jest nie tak, ale kiedy popełnisz błąd w walce o wygraną, to wtedy jest lepiej. Oczywiście wyścig był dość ciężki, ponieważ nie chciałem popełnić żadnego błędu. Zresztą nie naciskałem tak mocno, chciałem jedynie dowieźć samochód do mety i tylko kontrolowałem tempo. Ale oczywiście miałem sporo czasu, aby pomyśleć o tym, co stało się w ostatnim wyścigu. To jest normalne. Teraz jednak jestem pewien, że to należy już do przeszłości, a posiadanie jednego zwycięstwa na swoim koncie na pewno pomoże mi w następnym wyścigu.

Zdaje się, że lubisz ten tor.
FM
: Tak, kocham ten tor. To jest moje drugie zwycięstwo z rzędu w Bahrajnie. Zawsze byłem tu bardzo silny. Pamiętam podczas swojego pierwszego roku z Ferrari w 2006, niemal udało mi się zdobyć pole position, jednak zostałem zatrzymany przez tłok podczas kwalifikacji. Następnie nie miałem już tak udanego wyścigu, jednak zawsze byłem tutaj mocny, więc bardzo lubię ten tor. Wszyscy tutaj są bardzo mili i zawsze gorąco nas witają, tak więc miło jest tutaj być i świętować drugie zwycięstwo.

Kimi, objąłeś prowadzenie w klasyfikacji kierowców, ale był to dla ciebie interesujący dzień. Już od startu próbowałeś odrabiać straty i wykonałeś bardzo ładny manewr wyprzedzenia Roberta po zewnętrznej na drugim okrążeniu.
Kimi Raikkonen
: Cały weekend był dość ciężki, jeden z tych momentów, kiedy nie byliśmy w stanie w pełni wykorzystać bolidu. Tak czy inaczej był to jeden z trudniejszych weekendów, a i tak udało mi się finiszować na drugim miejscu i następny wyścig może być po raz kolejny zupełnie inny. Prowadzimy teraz w mistrzostwach, co jest najważniejszą rzeczą i wiemy, że jesteśmy szybcy w momencie, kiedy wszystko pracuje jak należy. Wyścig był dość ciężki, ale tak czy inaczej jestem zadowolony z drugiego miejsca.

Odkładając problemy z ustawieniem bolidu na bok, miałeś jakieś opóźnienie podczas swojego pierwszego postoju i zjechałeś na drugi trochę wcześniej.
KR
: Podczas drugiego postoju podeszliśmy do wszystkiego spokojnie, ponieważ jechaliśmy na dwóch pierwszych pozycjach i tak naprawdę nie ścigaliśmy się ze sobą. Wiedzieliśmy, kiedy się zatrzymamy, więc podeszliśmy do tego ze spokojem. Podczas pierwszego zjazdu miałem niewielkie kłopoty. Był jakiś problem z systemem świateł (użytym zamiast 'lizakowego'), więc trwało to ciut dłużej, ale nie zmieniło to niczego w kwestii wyścigu. Byłem drugi, ale tak jak powiedziałem, był to ciężki weekend, więc druga pozycja jest dobrym rezultatem.

Były momenty podczas wyścigu, w których wykręcałeś najszybsze okrążenia i naciskałeś na Felipe. Jak wtedy prowadził się bolid i jak czułeś się siedząc w nim?
KR
: Nie było idealnie przez cały weekend. Problem jest taki, że jedno okrążenie jest dobre, a drugie już nie i nie znaleźliśmy tego 'środka', ale tak to już jest. Nigdy nie byłem zbyt zadowolony z tego toru, ale ważnym było zdobyć jak najwięcej punktów podczas tych pierwszych trzech wyścigów. Na ogół tak naprawdę sezon zaczyna się po nich, więc jestem szczęśliwy, że prowadzę jadąc do Europy i mam nadzieję, że będziemy naprawdę mocni podczas następnych weekendów.

Robert, gratulacje. Pole position i drugi z rzędu finisz na podium. Jakie to było uczucie ruszać do wyścigu z pierwszego miejsca?
Robert Kubica
: Cóż, myślę, że nie było wielkiej różnicy. Różnicą było to, że nie było samochodów przede mną. Mieliśmy już trochę problemów na starcie okrążenia formującego z powodu dużego uślizgu kół i w rzeczy samej na starcie wyścigu mieliśmy duży uślizg kół, jednakże wydaje się, że Felipe miał po prostu lepszy start ode mnie. Na nieszczęście na drugim okrążeniu nie wiedziałem o oleju na torze, który ciągnął się od zakrętu czwartego do dziesiątego, a nawet jedenastego. Zawadziłem o szczątki w pierwszym zakręcie i myślałem, że miałem przebitą oponę. Nie wiedziałem, czy nie będę musiał zaraz zjechać do boksów, ponieważ nie miałem informacji o oleju na torze i straciłem miejsce na rzecz Kimiego. W drugim przejeździe napotkaliśmy pewne problemy z ziarnieniem i degradacją tylnych opon i sądzę, że straciliśmy całkiem dużo dystansu do Ferrari. Myślę jednak, że to był dobry rezultat: trzecie i czwarte miejsce dla zespołu oraz prowadzenie w mistrzostwach konstruktorów, więc to był dobry weekend.

Na końcu wyścigu twój partner Nick Heidfeld był dosyć blisko - pokonałeś go tylko o trzy i pół sekundy.
RK
: Tak, wiedziałem, że muszę zbudować przewagę w pierwszym przejeździe. Nie mogłem, bo straciłem czas ze względu na olej na torze, a na drugim okrążeniu Kimi mnie wyprzedził i jechałem za nim. To nie było łatwe, ponieważ przy wietrznych warunkach, kiedy jedziesz blisko z tyłu za kimś, jest bardzo łatwo popełnić błędy. Wiedziałem, jaką przewagę muszę wypracować przed postojami. Cisnąłem, kiedy musiałem i to wszystko.

Felipe, teraz powracamy do Europy na Grand Prix Hiszpanii w Barcelonie. Świetna pozycja wyjściowa dla Ferrari ze względu na świetne tempo, ale wygląda na to, że będzie to bardzo wyrównany sezon.
FM
: Tak, z pewnością będzie to bardzo konkurencyjny sezon. Jedziemy teraz do Barcelony, gdzie znajduje się tor, który bardzo lubimy. Nasz bolid zachowuje się bardzo dobrze na tego typu torach, więc spodziewam się dobrej szybkości podczas następnych wyścigów, a kiedy pojedziemy do Monako to przekonamy się, czy nasz samochód poprawił się w wolnych zakrętach czy nie w porównaniu z zeszłym rokiem. Sądzę, że zmierzamy w dobrym kierunku przed następnymi wyścigami.

Źródło: FIA.com

KOMENTARZE

3
rafaello85
07.04.2008 07:32
Massa zawsze powinien być tak skoncentrowany jak wczoraj! Kimi wspomniał o tym, co na pewno wszyscy zauwazyli - Ferrari użyło sygnalizacji świetlnej zamaist "lizakowego", ciekawe kiedy inne zespoły zaczną to stosować;)
jędruś
07.04.2008 05:17
KR : ,,Prowadzimy teraz w mistrzostwach'' . Powinno być raczej prowadzę , chyba , że chodzi mu o obecną formę zespołu .
Loopi
07.04.2008 08:00
czy ma ktoś jakieś zdjecia lub film z momentu gdy Robert i Filipe mielii problemy z utrzymaniem się na torze, bo jak wynika z wypowiedzi to to włąśne była główna przyczyna ze Kimi wyprzedził Roberta...... to plus zła trakcja po przejechaniu po oleju. Dziwne jest tylko ze FM i RK psioczyli na olej i cześci na torze a Kimas nic ,..... tak jak by jechał na innym torze