Młody Koreańczyk marzy o ściganiu się w Formule 1

Mun Sung-Hak: "Przybyłem do Europy, ponieważ chciałem konkurować z lepszymi kierowcami"
16.04.0812:02
Mariusz Karolak
1932wyświetlenia

Mun Sung-Hak jest aktualnie jedynym kierowcą z Korei Południowej ścigającym się w Europie, który mógłby w przyszłości trafić do Formuły Jeden. W tym sezonie będzie startował w Eurocup Formula Renault 2.0 - jednej z juniorskich serii wyścigowych. Przybyłem do Europy, ponieważ chciałem konkurować z lepszymi kierowcami. - tłumaczy 18-latek.

Gdy miałem zaledwie 5 lat, ojciec wziął mnie na kolana i pozwolił mi poprowadzić samochód. Pamiętam ten moment bardzo wyraźnie, tego nie da się zapomnieć. Mun zadebiutował w Formule Renault w minionym roku jako najmłodszy w swojej klasie. Ukończył sezon na całkiem przyzwoitym 9 miejscu na 30 wszystkich kierowców.

Treningi w Europie były dla młodego Koreańczyka bardzo szorstkie. Spędzał przeciętnie 10 godzin dziennie za kierownicą samochodu, a kiedy czuł ból, mówiono mu zawsze, że w każdej chwili może się spakować i wracać do domu. Zmęczenie było efektem tego, że dziennie na treningach przejeżdżał ponad 100 okrążeń. W końcu miał wypadek - jego samochód uderzył w bandę przy prędkości 180 km/h.

Mój umysł stał się zupełnie pusty i wszystko, o czym mogłem wtedy myśleć było to, że jest to już mój koniec. Przeżyłem dzięki samochodowi. Przez długi czas bałem się ponownie zasiąść w samochodzie, ale po pewnym czasie przełamałem lęki i wróciłem, a moje osiągi stały sie lepsze. Każdego roku tysiące ludzi marzy o tym, by stać się kierowcą Formuły 1, ale tylko jeden czy dwaj mają okazję tam się dostać. Jeśli marzysz o zostaniu kierowcą F1, musisz być po prostu najlepszy.

Jeszcze w tym roku Korea Południowa zadebiutuje pod koniec lata ze swoim zespołem w serii A1GP w sezonie 2008/09, a w 2010 roku odbędzie się w tym kraju pierwszy wyścig Formuły 1.

Źródło: Chosun.com

KOMENTARZE

9
Matador
16.04.2008 08:32
Że w stoczni czy na budowie ich wykorzystują, to słyszałem... ale, że na torze!? I tak powodzenia życzę, a jeśli założyć przesuniecię środka ciężkości F1 na Azję, to może jakieś szanse ma....
jędruś
16.04.2008 06:24
Tyle , że jakie on ma szansę trafić do F1 ??? Dla mnie jakieś 0,5 % . Musi coś pokazać. Nawet mistrzostwem w serii Renault 2.0 Eurocup nie wiele zdziała , bo najwyżej trafi do F3ES gdzie jeździ super gwiazda z Libanu czy z czego tam .... News o niczym , bo równie dobrze można było by napisać , że miliard chinczyków o tym marzy ...
82TOMMY82
16.04.2008 02:19
eeee tam, RObercik grzmotnal tak ze go na calym swiecie pokazywali i jak tylko ze szpitala wyszedl od razu rwal sie do scigania - i taka postawe rozumiem :) jednak co Polak to Polak. Wiadomo, latwo krytykowac siedzac przed komputerem, no ale jednak co klasa to klasa, mowcie co chcecie...
virescens
16.04.2008 10:59
Koreańczycy to chyba najbardziej powalony naród na ziemi. Proszę tolerancyjnie odnosić się do innych narodowości w wypowiedziach publicznych.
sisiorex
16.04.2008 10:56
,,pozwolił mi poprowadzić samochód'' Samo za siebie mówi :) Oczywiście że nie dawał gazu i zmieniał biegów. Ale dobra można to różnie interpretować :P
f3jk
16.04.2008 10:48
doklandie ;] mojego chrzesnego dziecko tak samo prowadzilo samochod ;]
rmn
16.04.2008 10:46
codziennie 10h w wyścigówce to trochę dużo:)
roomcajs
16.04.2008 10:43
„Gdy miałem zaledwie 5 lat, ojciec wziął mnie na kolana i pozwolił mi poprowadzić samochód. Pamiętam ten moment bardzo wyraźnie, tego nie da się zapomnieć” on tylko trzymał kierownicę, czytaj troszkę uważniej
sisiorex
16.04.2008 10:36
Taaa 5 lat i jechał furą ;D Nie ma to jak podkolorować sobie swoje image :D