GP Hiszpanii: podsumowanie kwalifikacji
Największą niespodziankę sprawił dzisiaj niewątpliwie ulubieniec lokalnej publiczności - Alonso
26.04.0816:10
8762wyświetlenia
Kimi Raikkonen (Ferrari) wygrał kwalifikacje do tegorocznego wyścigu o Grand Prix Hiszpanii, jednak największą niespodziankę sprawił dzisiaj niewątpliwie ulubieniec lokalnej publiczności - Fernando Alonso (Renault), który pomimo twierdzenia z uporem przed weekendem, że nie liczy na podium w domowym wyścigu, zapewnił sobie start z pierwszego rzędu.
Nie wiadomo oczywiście, ile paliwa w swoim bolidzie miał dwukrotny mistrz świata podczas trzeciej części kwalifikacji, ale wystarczy rzut oka na wyniki Q2 aby stwierdzić, że Hiszpan stracił wtedy tylko 0,2 sekundy do najszybszego Felipe Massy (Ferrari), plasując się przed obydwoma kierowcami McLarena. Tak więc postęp wykonany przez Renault jest raczej znaczny, zwłaszcza że w czołowej dziesiątce znalazł się także Nelson Piquet Jr, po raz pierwszy w swoim debiutanckim sezonie zresztą.
Dla Raikkonena jest to tymczasem pierwsze pole position w tym roku. Fin uzyskał najszybszy czas także w pierwszej części kwalifikacji, pokonując Jarno Trullego (Toyota) o blisko pół sekundy. Trzecie miejsce zajął wówczas Alonso, a za nim znaleźli się Lewis Hamilton (McLaren), Piquet Jr, Robert Kubica (BMW Sauber), Timo Glock (Toyota), Heikki Kovalainen (McLaren), Nick Heidfeld (BMW Sauber) i zamykający pierwszą dziesiątkę Nico Rosberg (Williams). Co ciekawe, kierowców od 5 do 10 miejsca rozdzieliła różnica mniej niż 0,1 sekundy.
Massa w Q1 uzyskał dopiero dwunasty czas, plasując się tuż za Markiem Webberem (Red Bull), a oprócz nich do dalszej części kwalifikacji awansowali Sebastien Bourdais (Toro Rosso), obydwaj kierowcy Hondy i Kazuki Nakajima (Williams). Tymczasem z dalszej rywalizacji oprócz - jak zwykle - kierowców Force India i Super Aguri opadli również David Coulthard (Red Bull) i Sebastian Vettel (Toro Rosso). Coulthard, który podczas porannego treningu był drugi, na swoim najszybszym okrążeniu trafił na duży ruch na torze i musiał zadowolić się 17. miejscem. Tymczasem Vettel (P18) był dość wolny przez cały dzień i ostatecznie uległ Bourdaisowi aż o ponad pół sekundy.
W Q2 został jak zwykle ustanowiony najszybszy czas dnia, a jego autorem był Massa, który wykręcił 1:20,584. Minimalnie wolniejszy od Brazylijczyka okazał się Kubica, co mogło być zapowiedzią kolejnej próby zdobycia przez Polaka pole position w Q3, a pierwszą trójkę zamknął drugi kierowca Ferrari - Raikkonen. Tuż za Alonso na piątej pozycji znalazł się Heidfeld, który dopiero na drugi przejazd założył opony z białym paskiem, a na miejscach 6 i 7 uplasował się duet McLarena - Hamilton i Kovalainen. Pierwszą dziesiątkę zamknęli Piquet Jr, Trulli i Webber - ten ostatni do Massy miał równo 0,4 sekundy straty.
Na Q2 udział w dzisiejszych kwalifikacjach zakończyli kierowcy z zespołów Honda i Williams, z których najszybszy okazał się Rubens Barrichello. Brazylijczyk wystartuje jutro z szóstego rzędu - wraz z Nakajimą, który po raz pierwszy w tym sezonie okazał się szybszy od swojego kolegi z zespołu Williams - Rosberga (P15). Siódmy rząd startowy utworzą Jenson Button (Honda) i Timo Glock (Toyota), a ostatni pechowiec, któremu nie udało się wejść do Q3 - Bourdais wystartuje z 16 pozycji. Warto dodać, że Francuz anulował swoje ostatnie okrążenie, gdyż nie był zadowolony ze zmiany w ustawieniach bolidu, a nie ze względu na usterkę.
Nadzieje polskich fanów F1 i Kubicy na kolejne pole position kierowcy BMW nie zostały spełnione, bowiem krakowianin w ostatniej części kwalifikacji uzyskał czwarty czas i wystartuje jutro z drugiego rzędu, wraz z Massą. Wynik z Q2 pozwala jednak mieć nadzieję, że Polak ma nieco więcej paliwa od niektórych kierowców przed nim. Hamilton i Kovalainen musieli zadowolić się dopiero trzecim rzędem startowym, a pierwszą dziesiątkę zamkną na starcie Webber, Trulli, Heidfeld i Piquet Jr. Całą pierwszą dziesiątkę rozdzieliła różnica mniej niż 0,9 sekundy.
KOMENTARZE