LiGNA: Zakończył się trzeci sezon
Mistrzami zostali: w klasyfikacji indywidualnej Powolniak, a w zespołowej CrowF1 Team
12.05.0818:56
3383wyświetlenia
Za nami już trzeci sezon rywalizacji kierowców w działającej przy serwisie f1wm.pl Lidze Grających Nałogowo Amatorów (LiGNA). Był to wyjątkowy sezon z kilku powodów - między innymi ze względu na ogromą rywalizację wirtualnych kierowców biorących udział w zabawie.
Po dwóch latach rywalizacji w F1 Challenge 99-02 nasza liga zmieniła ten tytuł na wydany w Polsce przez Cenegę symulator rFactor. Pozwoliło to na zdecydowaną poprawę komfortu rywalizacji za pośrednictwem Internetu. Autorzy gry położyli nacisk na jak najlepszą jakość zmagań w trybie multiplayer, co pozwoliło na walkę koło w koło. LiGNA została również dostrzeżona przez sklep internetowy motofanshop.com, który został głównym sponsorem nagród.
Czołowi kierowcy zostali obdarowani wartościowymi nagrodami, takimi jak oryginalne modele bolidów F1 firmy Minichamps. Dzięki składkom ligowym pierwsza trójka z klasyfikacji generalnej kierowców: Powolniak, Kojot oraz ICEman otrzymała również pamiątkowe puchary za zdobyte pozycje, zresztą tak samo jak szef zespołu CrowF1 Team, który wywalczył mistrzostwo konstruktorów. Pozostali kierowcy nie zostali zapomniani. Każdy uczestnik, który wystąpił chociaż w jednym wyścigu otrzymał pamiątkową koszulkę ligową, ufundowaną także przez sklep internetowy motofanshop.com.
Efektowne puchary dla zwycięzców
Sezon ten zostanie też zapamiętany jako ten, w którym po raz pierwszy startowało tak wielu kierowców. Co ciekawe, kiedy sezon się zaczynał, zawodnicy prezentowali bardzo różny poziom. Jednak dzięki postawie organizatora Crow'a, który dążył do tego, by każdy uczestnik podnosił swoje umiejętności, pod koniec sezonu różnice między kierowcami były już bardzo małe, co w znacznym stopniu podniosło atrakcyjność wyścigów oraz naturalnie szybkość kierowców.
W połowie sezonu, kiedy walka o mistrzostwo wydawała się przesądzona, czego winien był nie dający szans rywalom Powolniak, doszło do przebudzenia Kojota. Nadrabiał on z wyścigu na wyścig stratę do Powolniaka, ale ostatecznie zabrakło mu kilku punktów. O ostatni stopień podium walka była równie pasjonująca. Sadek, który solidnie zbierał punkty w każdym kolejnym wyścigu, na kilka eliminacji przed końcem miał dość bezpieczną przewagę w klasyfikacji, jednak pod koniec zabrakło trochę szczęścia, co bezlitośnie wykorzystał ICEman i to on zajął ostatecznie trzecie miejsce w klasyfikacji kierowców.
W klasyfikacji konstruktorów walka już była mniej zacięta. CrowF1 Team oraz Mitsubishi Ralliart Team miały duża przewagę nad resztą stawki, zaś różnica miedzy nimi była na tyle duża, że zespoły te nie walczyły ze sobą. Natomiast walka o trzecie miejsce trwała przez cały sezon między trzema zespołami: DeTomaso, CrowF1 Team Plus oraz Superfund F1 Team. Pierwszym zespołem, który odpadł z tej rywalizacji był Superfund, czego przyczyny można się doszukiwać w problemach personalnych związanych z obsadzeniem jednego z foteli kierowców. Między pozostałymi dwoma zespołami walka trwała do ostatniego zakrętu ostatniego wyścigu, a górą okazał się DeTomaso.
Mimo, że sezon 2007/2008 dopiero co się zakończył, zawodnicy wraz z organizatorem nie próżnują. Za kierowcami już wiele przejechanych kilometrów oraz pierwszy wyścig testowy na nowej fizyce, a to wszystko na kilka dobrych miesięcy przed startem kolejnego sezonu, który pewnie będzie jeszcze lepszy niż ten, który dopiero się zakończył.
KOMENTARZE