Webber chwali Whitinga za reakcję na incydent z psem

Whiting przedstawi FIA raport dotyczący wtargnięcia dwóch psów na tor podczas wyścigu GP2
13.05.0810:05
MDK
2332wyświetlenia

Szef Stowarzyszenia Kierowców Grand Prix - Mark Webber pochwalił szybką reakcję dyrektora wyścigowego F1 Charliego Whitinga na incydent z psem, który zdarzył się podczas sprintu serii GP2 w Turcji.

Whiting przedstawi FIA raport dotyczący wtargnięcia dwóch psów na tor podczas wyścigu GP2 w niedzielę rano. Bruno Senna miał kolizję z jednym z tych psów, po której był zmuszony wycofać się z wyścigu. Po tym incydencie, mając na względzie zbliżający się wyścig F1, Whiting zarządził wzmocnienie środków bezpieczeństwa i zażądał przeprowadzenia pełnego dochodzenia w tej sprawie - Webber w pełni popiera jego działania.

Zachowali się wspaniale. - powiedział Weber o decyzji FIA o podjęciu szybkich działań. To poważna sprawa nie tylko dla zwierząt. To okrutne, co się im przydarzyło, ale psy nie mogą przebywać ani na torze, ani na terenie wyścigów. To jest również bardzo niebezpieczne dla kierowców, nie mówiąc już o tym, że takie incydenty rujnują całe widowisko.

Mamy rok 2008 i myślę, że powinniśmy dysponować obiektami, gdzie takie rzeczy się nie zdarzają. Te zwierzęta nie wyglądały na psy należące do ochrony, wyglądały na bezdomne, chociaż nie były wynędzniałe. Wyglądały na dobrze wykarmione, zwłaszcza ten biały, w którego uderzył Senna. Szczerze mówiąc byłem zadowolony, że temu drugiemu udało się uciec.

Webber powiedział również, że był do tego stopnia przekonany o tym, że Whiting podejmie właściwe działania, że nawet nie przyszło mu do głowy, aby wyrazić swoje zaniepokojenie całą sytuacją jeszcze przed rozpoczęciem wyścigu o GP Turcji. Nie. - odpowiedział Webber, zapytany przez dziennikarza portalu autosport.com, czy dyskutował na ten temat z Whitingiem. Myślałem o tym raz czy dwa podczas wyścigu, przejeżdżając przez wierzchołek zakrętu 12 i miałem nadzieję, że psy są bezpiecznie zamknięte w kojcach.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

9
rafaello85
13.05.2008 07:01
Ja czytałem, że jednego roku na tor w Malezji wtargnęła lama:D Nie wiem jednak czy to prawda.
jędruś
13.05.2008 03:15
To że był ten biały troche grubszy , to nie znaczy , że był dobrze odkrarmiony . Mógł zeżreć coś z tureckiego śmietnika ( np tureckiego kebaba ) i stąd to wtargnięcie na tor :D
George
13.05.2008 01:06
patgaw co innego mały bober, a 2 psy, które sprawiają duże niebezpieczeństwo podczas wyścigu
marrcus
13.05.2008 11:52
może widział jak go wyciągali z chłodnicy ;p
K
13.05.2008 10:03
Webber chyba kontemplował te psy, bo dokładności opisu tylko pozazdrościć. Senna miał prawo być zły. Poza tym gdyby tego psa podbiło, to mógłby uszkodzić kierowcę. Taki pies swoje waży - nikt nie chciałby nim dostać z prędkością 200km/h nawet w kask ->Tom Pryce
patgaw
13.05.2008 09:36
w kanadzie podczas wyscigu jakis bober antowi wskoczyl na spoler i nikt jakos afery nie robil ;o
michael85
13.05.2008 09:29
Te psy to zmora nie tylko kierowców wyścigowych :P Mi tez jakis czas temu mały pies wyskoczył i nie jechałem 200 a jedynie 100 i poszedł w Astrze G reflektor oraz dwie chłodnice. Dlatego też nie dziwię sie Sennie ze klął :)
mkpol
13.05.2008 09:11
Weberek coś za okrągło się ostatnio wypowiada i za bardzo kadzi naczalstwu. Czyżby już intensywnie szykował sobie posadkę na czas po zakończeniu kariery szofera?
olek
13.05.2008 09:01
A Senna zamiast współczuć biednemu pieskowi klął jak szewc! I wiecie co? Zrobiłbym tak samo :D