Haug: Kovalainen nie jest "numerem dwa" w McLarenie

Szef sportowy Mercedesa zaprzecza, jakoby Fin miał teraz spaść do roli pomocnika Hamiltona
05.06.0816:24
Igor Szmidt
2928wyświetlenia

Wynosząca 23 punkty strata Heikkiego Kovalainena do jego kolegi z zespołu Lewisa Hamiltona nie uczyniła go numerem dwa w McLarenie. Tak twierdzi przynajmniej szef sportowy Mercedesa - Norbert Haug, który zaprzecza, jakoby Fin miał teraz spaść do roli osoby chroniącej niewielką przewagę Hamiltona nad dwoma kierowcami Ferrari.

Zapytany przez szwajcarską gazetę Motorsport Aktuell, kiedy nadejdzie właściwy moment, aby skoncentrować się tylko na jednym kierowcy, Niemiec odpowiedział: Naszym zdaniem nigdy.

Choć pokazał relatywnie dobrą formę w porównaniu do Hamiltona w tym roku, to jednak nowy kierowca zespołu McLaren miał sporo pecha i w oczach niektórych ludzi nie ma już szans do odrobienia straty w walce o tytuł. Haug jest jednak innego zdania: Po sześciu wyścigach sezonu raczej bym tak nie powiedział. Wystarczy spojrzeć na zeszły rok - na późniejszy etap sezonu niż teraz, kiedy Kimi Raikkonen miał większą stratę do czołówki niż ma teraz Heikki.

Źródło: F1-Live.com

KOMENTARZE

16
ht-hubcio
06.06.2008 01:43
ja bym tylko chciał przypomnieć dlaczego Kovalainena nie chcieli w Renault - bo był za mocny jako nr 2 dla Alonso
madry86
06.06.2008 12:48
Nie no nie można mówić że Hamilton w ogóle nie potrafi jeździć, przecież jest świetnym kierowcą inaczej nie dostałby się do F1 (i tak za nim nie przepadam i uważam go za świętą krowę) Ale uważam że strategia maclarena (mówię o jednym kierowcy wyścigowym a drugim "pomocniczym") jest zła zarówno dla samych kierowców i dla widowiska. Hamilton przyzwyczaja się do tego że team rozwija przed nim czerwony dywan a Heikki również świetny kierowca ale o wiele sympatyczniejszy na pewno czuję się pokrzywdzony kiedy "używa" się się go do pomocy dla Lewisa. A widowisko cierpi ponieważ brakuje rywalizacji, przypomnijcie sobie Alaina Prosta i Ayrtona Sennę w jednym zespole- to była rywalizacja, tamte wyścigi przeszły do historii, tego brakuję w obecnej F1:/
pasior
06.06.2008 06:50
ht-hubcio masz rację , 100% rację.
rafaello85
05.06.2008 10:23
Na pewno wcześniej czy później Heikki będzie wyraźnym nr 2. Ron będzie chciał zdobyć tytuł indywidualny, a wiadomo, że Lewis to jego pupil. Myślę, że Fin od początku wiedział, że to Hamilton jest u nich najwazniejszy.
owca
05.06.2008 08:06
a co miał zrobić skoro go nie chcieli w Renault? podpisał.
sisiorex
05.06.2008 07:42
Nie czepiajcie się, tak każdy przecież mówi. A Koval wiedział co robi pisząc z Ronem umowe.
ht-hubcio
05.06.2008 07:10
dokładnie, jak w ogole Haug może gadać takie głupoty? Gdyby nie wstrzymywali Kovalainena, to by zajmował pierwsze miejsca, ale nie, jest święta krowa, Lewisek FIAmilton, murzyn prowadzony przez szatana, który w ogole nie potrafi jeździć, tak naprawdę, to on uczepia się najlepszych i ma szczęście i w ogóle powinni mu zakazać jeździć w tej Formule 1, Tylko Ferrari, tam jest zawsze równość, nie ma żadnych Team Orders, Schumacher najlepszy kierowca - zawsze uczciwy i gentelman na torze, Jerez 97 to spisek Hamiltona, Denisa, McLarena i w ogole Brytyjczyków, FIA i Berniego Ecclestona!!! ;p
andy
05.06.2008 06:31
że tez McLaren nie bierze przykładu z takiego np. ferrari. nie? Tam to jest równość, o której nawet sami szefowie tej stajni mówią, żeby wszystkich przekonać że tak jest.
jędruś
05.06.2008 06:09
Kovalainen nie jest numerem 2 w Mclarenie , Kovalainen jest numerem 3 w Mclarenie ( po Pedro de la Rosie ) ....
NEO86
05.06.2008 05:23
Taa jasne zawsze się tak mówi a prawda jest inna
sowa_kubica_fan
05.06.2008 03:52
Zapal fajkę, załóż bambosze i spadaj na pole orać ziemniaki...
bass001
05.06.2008 03:48
jak oni w ogóle smią wygadywać takie brednie?
madry86
05.06.2008 03:48
Heikki jest w maclarenie tylko po to żeby asekurować, pomagać i oczyszczać drogę świętej krowie, a szkoda bo wolałbym żeby to on był numerem jeden a nie hamilton:/
SoBcZaK
05.06.2008 03:18
kończ waś wstydu oszczędź... z mistrza świata robili nr2 to z Kovala mieli by robić nr 1 tak jak Lewisa? idź pan zbieraj ziemniaki z drzewa
Sylwek1092
05.06.2008 03:12
Dobra skończ już.
owca
05.06.2008 02:33
hahaha! jasne ;-)