Kolejne deszczowe grand prix?

Dla zespołu BMW Sauber będzie to już trzeci start na Circuit Gilles Villeneuve
05.06.0819:23
Maraz, BMW Sauber
3910wyświetlenia

Wygląda na to, że może nas czekać kolejny deszczowy weekend grand prix, jako że aktualna prognoza pogody przewiduje możliwość opadów deszczu nad [url=../tory/?id=Gilles Villeneuve]Circuit Gilles Villeneuve[/url] w Montrealu.

Dzisiaj niebo jest częściowo zachmurzone, z temperaturą powietrza dochodzącą do 24 stopni Celsjusza. Od piątku do soboty przewidywane są już jednak burze, ale ma być trochę cieplej, bowiem temperatura będzie się wahać pomiędzy 26 i 29 stopni.

Jeśli rzeczywiście będzie padać podczas wyścigu w Kanadzie, to będzie to kolejny przypadek dwóch deszczowych grand prix z rzędu od Japonii i Chin w końcówce ubiegłego sezonu. Pierwsza sesja treningowa na Circuit Gilles Villeneuve rozpocznie się jutro o godzinie 16:00 naszego czasu, a sobotnie kwalifikacje i niedzielny wyścig rozpoczną się o godzinie 19:00.

Dla zespołu BMW Sauber będzie to już trzeci start w Grand Prix Kanady. W 2006 roku Robert Kubica był jeszcze piątkowym testerem stajni z Hinwil, ale tor w Montrealu od razu przypadł mu do gustu i w obu sesjach uzyskał najlepszy czas. Rok później Polak miał już szansę na zdobycie punktów w wyścigu, ale uniemożliwiła mu to spektakularna kraksa. Oto krótkie przypomnienie zawodów z 2006 i 2007 roku, przygotowane przez oficjalną stronę zespołu BMW Sauber.

Grand Prix Kanady 2006

Jeszcze zanim po raz kolejny wyjechał na tor na Ile de Notre Dame w Montrealu, Jacques Villeneuve był już oklaskiwany przez rodaków: przy okazji prezentacji jego pierwszego singla oraz w Pit Lane Parku w tętniącym centrum miasta. W połowie sezonu BMW Sauber F1 Team zdobył po raz piąty z rzędu punkty, a po raz siódmy w dziewięciu wyścigach młodego zespołu. Nick Heidfeld dojechał na siódmym miejscu, mimo startu z odległej trzynastej pozycji. Czasy podczas sesji kwalifikacyjnej były tak zbliżone, że od czołowej dziesiątki Nicka dzieliło tylko siedem setnych sekundy, podczas gdy Villeneuve zakwalifikował się na 11. miejscu, zaledwie 18 tysięcznych za pierwszą dziesiątka.

Nickowi pomógł dobry start i odważne manewry wyprzedzania na pierwszym okrążeniu. Jacques również świetnie rozpoczął wyścig i przez większość czasu był przed kolegą z zespołu. Problemy podczas pit stopu doprowadziły jednak do zmiany kolejności. Wracając do rywalizacji na ósmej pozycji na ekstremalnie brudnym torze Villeneuve wypadł z toru na dziesięć okrążeń przed metą. Piątkowy kierowca testowy Robert Kubica znów uzyskał najlepsze czasy podczas sesji treningowych.

Grand Prix Kanady 2007

Ten wyścig to była huśtawka nastrojów dla BMW Sauber F1 Team: na 27. okrążeniu Robert przeżył jeden z najpoważniejszych wypadków ostatnich lat. Wkrótce, po świetnych wiadomościach o stanie zdrowia Polaka, który nie doznał żadnych poważnych obrażeń, Nick dojechał do mety na drugim miejscu, dając młodemu zespołowi najlepsze wówczas miejsce w historii. Weekend zaczął się problemami w sesjach treningowych i kwalifikacjach. Nickowi udało się uzyskać trzecią pozycję startową, Robert był w kwalifikacjach ósmy. Tuż po starcie Nick od razu przesunął się na drugą pozycję. Wyścig był od tego momentu burzliwy. Samochód bezpieczeństwa wyjeżdżał na tor czterokrotnie, jedną z przyczyn był wypadek Roberta.

Niezrozumienie między Robertem a Jarno Trullim podczas wyboru toru jazdy doprowadziło do kontaktu dwóch samochodów. Robert urwał swoje przednie skrzydło na tylnym kole Toyoty i od tej chwili był już tylko pasażerem, gdy samochód brutalnie uderzył w ścianę. Wraz z wrakiem BMW Sauber F1.07 został wyrzucony na tor i kilkukrotnie koziołkował, zanim uderzył w bariery po jego drugiej stronie. Środki bezpieczeństwa w F1.07 sprawiły cud: Polak w wypadku doznał tylko skręcenia stopy i został wypisany ze szpitala następnego dnia.

Źródło: Formula1.com, Informacja prasowa BMW-Sauber-F1.com

KOMENTARZE

5
PINHEAD
06.06.2008 02:20
Jankes --> co do ściany to masz racje,i mam nadzieje ze jeden z Mclarenów tam "zaparkuje" (Ham) bartekws --> a co Ty myślisz ze tylko Robert umie jezdzic w deszczu?
bartekws
06.06.2008 10:24
lepiej zeby padało cały wyścig ;) To byłaby dopiero szansa dla Roberta i w ogóle dla BMW zważywszy, że Nick lubi ten tor a on w deszczu też potrafi jechać (pod warunkiem, że nikt w niego nie wjeżdża .. ;))
Mariusz
06.06.2008 08:11
Liczę na deszczyk na początku i suchy tor pod koniec. :)
rafaello85
06.06.2008 07:35
W Montrealu i bez deszczu zawsze dużo się dzieje. Gdy zacznie padać to dopiero będzie ciekawie;) SC nabije zapewne sporo kilometrów;p
Jankes
06.06.2008 01:41
ściana mistrzów pewnie już zaciera rączki :P