Drugi dzień testów na torach Monza, Fiorano, Jerez i Lurcy Levis

04.09.0300:00
Marek Roczniak
859wyświetlenia
KierowcaKonstruktorOp.Czas okr.Okr.
Czasy uzyskane na torze Monza
David CoulthardMcLaren Mercedesmic1:21.54649
1Kimi RaikkonenMcLaren Mercedesmic1:21.76180
1Heinz-Harald FrentzenSauber Petronasbri1:22.12775
1Michael SchumacherFerraribri1:22.13958
1Luca BadoerFerraribri1:22.16557
1Juan Pablo MontoyaWilliams BMWmic1:22.17731
1Rubens BarrichelloFerraribri1:22.25048
1Jarno TrulliRenaultmic1:22.41583
1Jenson ButtonB.A.R Hondabri1:22.49679
1Fernando AlonsoRenaultmic1:22.64570
1Olivier PanisToyotamic1:22.66461
1Mark WebberJaguar Cosworthmic1:22.80852
1Takuma SatoB.A.R Hondabri1:22.83152
1Justin WilsonJaguar Cosworthmic1:22.92852
1Ricardo ZontaToyotamic1:22.93667
1Cristiano da MattaToyotamic1:23.11175
1Jacques VilleneuveB.A.R Hondabri1:23.186139
1Zsolt BaumgartnerJordan Fordbri1:24.13476
1Giancarlo FisichellaJordan Fordbri1:24.61759
1Jos VerstappenMinardi Cosworthbri1:24.71225
1Gianmaria BruniMinardi Cosworthbri1:25.24034
1Marc GeneWilliams BMWmic1:25.4824
Czasy uzyskane na torze Fiorano
Felipe MassaFerraribri0:58.741125
Wczorajszy dzień testów na włoskim torze Monza ze względu na obecność aż 22 kierowców przypominał bardziej treningi poprzedzające wyścig niż prywatną sesję testową. Do obecnych od wtorku zespołów McLaren, Williams, Ferrari, B.A.R, Sauber, Toyota i Jaguar dołączyły wczoraj pozostałe stajnie uczestniczące w tegorocznych mistrzostwach świata Formuły Jeden - Renault, Jordan i Minardi. Na czele klasyfikacji ponownie znalazł się David Coulthard, a tuż za Szkotem uplasował się jego partner z zespołu McLaren - Kimi Raikkonen, który podczas drugiego dnia testów zastąpił kierowcę testowego stajni z Woking - Alexa Wurza. Obaj kierowcy testowali bolid MP4-17D, natomiast na hiszpańskim torze Jerez Pedro de la Rosa i Darren Turner kontynuowali prace rozwojowe nad MP4-18, chociaż samochód ten raczej na pewno nie zadebiutuje już w tym sezonie. Testy na hiszpańskim torze ponownie odbywały się za zamkniętymi drzwiami.
Trzeci czas uzyskał jedyny reprezentant zespołu Sauber - Heinz-Harald Frentzen. Szwajcarska stajnia po zakończeniu testów nowej wersji silnika Petronas V10, w środę skupiła się na testowaniu nowych części aerodynamicznych do bolidu C22, w tym nowego tylnego skrzydła, które zostanie użyte podczas wyścigu o Grand Prix Stanów Zjednoczonych.

Na czwartej i piątej pozycji uplasowali się reprezentanci Ferrari - Michael Schumacher i kierowca testowy Luca Badoer, tracąc ponad pół sekundy do Coultharda. Tymczasem drugiego kierowcę testowego włoskiej stajni - Felipe Massę na torze Monza zastąpił wczoraj Rubens Barrichello, który uzyskał siódmy czas. Z kolei Massa przeniósł się w środę na prywatny tor testowy Ferrari - Fiorano, gdzie przejął zeszłoroczny bolid F2002 od byłego kierowcy testowego włoskiej stajni - Luciana Burtiego, zaproszonego ponownie do testów ze względu na ilość zaplanowanych do wykonania zadań w tym tygodniu. Skupiając się na testowaniu opon Bridgestone Massa przejechał 125 okrążeń, z czego 36 na krótkiej wersji toru. Wszyscy kierowcy Ferrari zaliczyli wczoraj łącznie blisko 300 okrążeń.

Po wtorkowym wypadku Ralfa Schumachera zespół Williams wczoraj do południa czekał na dostawę nowych części oraz dodatkowego bolidu i z tego względu Juan Pablo Montoya przejechał zaledwie 31 okrążeń. Mimo to Kolumbijczyk miał tym razem niewiele ponad pół sekundy straty do Coultharda i znalazł się na szóstej pozycji. Zastępca młodszego z braci Schumacherów - Hiszpan Marc Gene zdążył tymczasem zaliczyć zaledwie cztery okrążenia instalacyjne za kierownicą dosłanego bolidu FW25 i dopiero dzisiaj przystąpi do dokończenia zaplanowanych dla wypoczywającego po wypadku Ralfa Schumachera zadań.

Kierowcy Renault - Jarno Trulli i Fernando Alonso, dla których środa była pierwszym dniem testów na torze Monza, uplasowali się odpowiednio na ósmej i dziesiątej pozycji, przy czym zwycięzca ostatniego wyścigu miał już ponad sekundę straty do Coultharda. Francuska stajnia sprawdzała przede wszystkim komponenty aerodynamiczne przeznaczone dla torów wymagających niewielkiej siły dociskowej. Ponadto obaj kierowcy testowali różne typy opon Michelin, natomiast Trulli miał dodatkowo do dyspozycji ulepszoną wersję silnika RS23 V10.

Zespoły B.A.R i Toyota wczoraj reprezentowane były ponownie przez tych samych kierowców. Jenson Button, Takuma Sato i Jacques Villeneuve uplasowali się odpowiednio na 9, 13 i 17 pozycji, natomiast Olivier Panis, Ricardo Zonta i Cristiano da Matta znaleźli się na 11, 15 i 16 pozycji. Villeneuve, który według najświeższych, choć niezbyt wiarygodnych plotek miałby trafić ponownie do zespołu Williams w przyszłym sezonie, był wczoraj zdecydowanie najbardziej aktywnym kierowcą, gdyż przejechał aż 139 okrążeń, co przekłada się na blisko trzy pełne dystanse wyścigów. Ponadto zespół B.A.R zaliczył wczoraj drugi dzień testów na francuskim obiekcie Lurcy Levis. Amerykanin Townsend Bell kontynuował aerodynamiczne testy, przejeżdżając łącznie aż 575 kilometrów. Do obecnego od wtorku na torze Monza Justina Wilsona wczoraj dołączył także drugi kierowca z zespołu Jaguar - Mark Webber. Australijczyk uzyskał 12 czas, przejeżdżając dokładnie tyle samo okrążeń co jego partner, który uplasował się na 14 pozycji, mając niewiele ponad 0.1 sekundy straty.

Na pozycjach od 18 do 21 znaleźli się kierowcy z zespołów Jordan i Minardi, które w środę rozpoczęły testy na włoskim torze Monza, dołączając tym samym do pozostałych stajni Formuły Jeden. Zespół Jordan reprezentowali Zsolt Baumgartner i Giancarlo Fisichella, skupiając się na testowaniu hamulców i tylnego zawieszenia, programie rozwojowym silników Cosworth, a także na dostosowaniu ustawień bolidów EJ13 do wymogów szybkiego toru Monza, na którym odbędzie się kolejny wyścig. Tymczasem dla borykającego się od dawna z kłopotami finansowymi zespołu Minardi środa była pierwszym dniem testów z prawdziwego zdarzenia od rozpoczęcia sezonu 2003. Włoska stajnia na tor Monza przywiozła tylko jeden bolid PS03, za którego kierownicą do południa jeździł kierowca testowy Gianmaria Bruni, sprawdzając nową konstrukcję nosa i pokrywy na silnik. Podczas przerwy obiadowej nastąpiła wymiana silnika, a po jej zakończeniu bolid trafił w ręce jednego z głównych kierowców Minardi - Josa Verstappena. Holender kontynuował pracę nad nowymi elementami aerodynamicznymi, a także testował opony Bridgestone.