Alonso chce odnieść jeszcze wiele sukcesów w F1
Hiszpan przyznał, że jest gotowy pozostać w tym sporcie na kolejne 10 lat
28.07.0813:00
3035wyświetlenia
Mimo rozczarowującego powrotu do zespołu Renault, Fernando Alonso twierdzi, że nie stracił chęci i wiary w kolejne sukcesy. Hiszpan powrócił po rocznej przerwie do zespołu, z którym w latach 2005-2006 zdobył dwa tytuły mistrzowskie. Francuska stajnia nie może jednak nawiązać walki z trzema czołowymi zespołami.
Jest to kolejny rozczarowujący sezon dla Alonso po nieudanej przygodzie z McLarenem, gdzie fatalne relacje z ówczesnym partnerem z zespołu Lewisem Hamiltonem i samym szefem Ronem Dennisem spowodowały, że Hiszpan odszedł już po pierwszym roku startów. Podczas gdy trwają spekulacje odnośnie jego przyszłości w zespole Renault, 26-latek wyraził chęć pozostania w F1 przez długi czas.
Nadal kocham ten sport. Miałem wzloty i upadki, lecz dobre chwile trudno zapomnieć. Nic innego w życiu nie wzbudza we mnie takich uczuć, jak Formuła 1.- powiedział Alonso w wywiadzie dla dziennika The Telegraph.
Nie ukrywam, że dwa albo trzy lata temu myślałem, że nie pozostanę w F1 tak długo, jak Michael (Schumacher). Swoją przygodę zacząłem w wieku 19 lat z zespołem Minardi. Myślałem wówczas, że 19 albo 20 lat w F1 to zbyt dużo czasu. Ten sport może wyssać z ciebie energię, więc nie chciałem marnować swojego życia tylko na F1. Teraz moja opinia się zmieniła. Mam 26 lat i zadaję sobie pytanie: 'dlaczego nie miałbym zostać tu na kolejne 10 czy 11 lat?' Jestem teraz gotów poświęcić czas na ponowne odnoszenie sukcesów.
Alonso twierdzi ponadto, że nie ma żadnych złych odczuć odnośnie Anglii, mimo trudnego okresu spędzonego w McLarenie.
Doświadczenie zdobyte podczas pobytu w McLarenie nie zmieniło mojego nastawienia do Anglii i jej mieszkańców.- powiedział.
Anglicy są bardzo dumni ze swojego kraju. Podobnie jest w Hiszpanii - to cecha wspólna tych narodów. W porządku, pogoda nie była fantastyczna. Są pewne dni w Anglii, kiedy czujesz się przygnębiony z powodu pogody. Jednakże czas spędzony na Wyspach uważam za udany.
Hiszpan jest łączony ostatnimi czasy z BMW, Ferrari i Hondą, ale jak sam mówi, nie nadeszła jeszcze pora na podjęcie decyzji dotyczącej przyszłego roku.
Nic nie zostanie zadecydowane przed końcem lata.- powiedział.
Potem usiądę z moimi doradcami i zdecyduję, co jest najlepsze dla mnie i dla Renault. Jest wiele rzeczy, które trzeba przemyśleć. Wszystko się może zdarzyć.
Źródło: Planet-F1.com
KOMENTARZE